moze od 18 od razu? ;)

Wcale nie taki głupi pomysł. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę edycję rozszerzoną (reżyserską/kolekcjonerską - jak zwał tak zwał) i zawartą tam odważną scenę Harry'ego z tą reporterką w schowku na miotły podczas "wywiadu".

Mnie to też wkurza. Nie żeby tam od 16 lat był ale od 12 najlepiej . Bo pierwsza i druga może takie były ale nie od czwartej wzwyż. Tak film w którym zabijają bez skrupułów jakiegoś 17-latka, gdzie powstaje z grobu Voldemort który wygląda naprawdę strasznie, gdzie występują morderstwa np. jak zabito tego ojca śmierciożercy. To jest masakra po prostu, debile bd pisać że to dla dzieci.

Pierwsze części są po prostu bardziej dla dzieci. Każda kolejna jest już trcohę poważniejsza. Ale z tym powyżej 16 przesadziłeś. Ja ma lat 15 i oglądałam go dużo wcześniej jak był w kinach i jakoś mnie nie zdemoralizował ani nie zszokował

To znaczy ja nie mowilem ze piwinien byc od szesnastu lat ;) ja mam pietnascie w sumie mnie tez jakos tak nie zdemoraliziwal. Ale oznaczenie ze jest dla dzieci to jakas przesada. Pozdrawiam ;)

zgadzam się z wami, mnie też bardzo denerwuje dopisek w gatunku 'familijny' bo to nie jest dziecięcy film, pamiętam że obejrzałem pierwszą część jako dzieciak i traume miałem przez 4 lata że voldemort chodzi po moim mieszkaniu :)

;D

Praktycznie wszyscy macie stuprocentową rację. To nie jest film dla dzieci, ani trochę, jeszcze raz powtórzę TO NIE JEST FILM DLA DZIECI, ponieważ to jest film dla GŁUPICH DZIECI! Tak dla GŁUPICH DZIECI oraz tzw dorosłych, ale z umysłem niemowlaka (tyle że niemowlak nie jest w najmniejszym stopniu szkodliwy), których można sobie na legalu mamić.

Dobrze się czujesz? Wytłumacz mi, co jest złego w tym, że ktoś obejrzy sobie film o magii? Dlaczego takie dziecko jest według ciebie głupie? Albo dlaczego twierdzisz, że dorośli, którzy to oglądają, mają umysł niemowlaka? No i kto i czym tu kogoś mami? Wszystkie filmy czy książki to od razu muszą być dramaty społeczne?
Coś mi się wydaje, że próbujesz udawać starszego niż jesteś. Bunt wieku dojrzewania, gdy odrzuca się wszystko, co kojarzy się z dzieciństwem, wyrzuca się stare zabawki na śmietnik, krytykuje bajki, itp. To minie.
Choć nie za wszystkimi filmami przepadam, to seria książek jest po prostu cudowna, jedne z najpiękniejszych książek o magii.

Wiesz, ... w sumie,... to masz rację. Tak myślę, że tak. Stanowczo jaśnie oświecona, doświadczona, jak
najbardziej DOROSŁA (dorosła intelektualnie i umysłowo, nie wiekowo), starsza siostro, dobrze, że jest
ktoś kto na odległość, poprzez niemożność dostrzeżenia wzrokiem, poprzez brak informacji i faktów,
poprzez brak jakiegokolwiek kontaktu prócz tego przez forum i możności poznania innego niż przez to co
napiszę i pod warunkiem, że zawsze mówię prawdę to gdyby przymknąć na to wszystko oko, to... to tak,
w zupełności twój wniosek można uznać za prawidłowy, ale niestety tak nie jest i nie masz żadnych
logicznych przesłanek żeby twierdzić i rozpowszechniać, wprowadzać pewną niepewność i
przypuszczenie co do mojego wieku.
"obejrzy sobie film o magii" MAGII, MAGII - och magio jakaś ty cudowna, jakież piękne twe lico...
przepraszam ale wybacz "czysty" idiotyzm (bo jeśli nieistniejące zdolności będące apetytem milionów
bezwartościowych ludzi są czyste) MAGIA to ...hm, słowo? puste? wymysł? nie, nie, może magia to po
prostu COŚ czego nie ma, nie istnieje, czyli ...NIC! O jej, a skoro to NIC, to nie może to być COŚ, tylko
"NICOŚ"(?), więc jak można robić o tym FILM?! To tak jakbym wziął kilometr taśmy filmowej i nagrał na
niej film o dziecku, które się nie narodziło, o dziecku, które nie zostało jeszcze spłodzone nawet! Dobra,
pogrążam się, brnę w coś na czym się nie znam. Ale powiem jedno, uważam to za złe, bo wyzwala w
ludziach myśl, dążenie do "posiądnięcia" (nie wiem jak to się mówi) nadnaturalnej, nad ludzkiej mocy do
najrozmaitszych ( wcale nie moralnie dobrych) celów. mroczność tego filmu dąży do wpłynięcia na twój
właśnie móżdżek poprzez "odpowiedni" klimat będący klimatem
jakiegoś 'kultu ZŁA' ]:-> ?
Dramaty społeczne? Nie, preferuję dramaty historyczne i wiele innych gatunków, ale tak dla dania tobie
możliwości kontynuacji tej rozmowy powiem również, że uważam za jedne z najwspanialszych w historii
kina filmy "Władca pierścieni" (jak sądzę tu zahaczysz swoją "KONTRĘ")
"Coś mi się wydaje, że próbujesz udawać starszego niż jesteś. Bunt wieku dojrzewania, gdy odrzuca się
wszystko, co kojarzy się z dzieciństwem, wyrzuca się stare zabawki na śmietnik, krytykuje bajki, itp. To
minie."
-poruszyło to moje serce. Wspaniała mowa. Chciałbym ją kiedyś wykorzystać czy się zgadzasz?(jako przykład oczywiście) Jesteś uczennicą profilu pedagogicznego w liceum czy pedagogiem szkolnym, że mierzysz wszystkich swoją miarą?

I żeby było jasne to książki (książki o tym ..no wiesz, tym powyżej, dżastinie piperze w cynglach z mątewką, a nie książki w ogóle) uważam za większy chłam od filmów.
PS: Tak, dobrze się czuję, dziękuje, że pytasz.

Zgadłeś z tą "kontrą", bo wszystko, co napisałeś powyżej diabli wzięli, gdy wyznałeś, że lubisz Władcę Pierścieni. Zapewne wiesz, że tam również magii nie brakuje, bo to FANTASY.
Liceum już skończyłam i zapewne nie mierze innych swoją miarą, bo nigdy nie widziałam nic złego w sympatii do książek/filmów fantasy. Ale dzieci w wieku 13-14 często mają ten "bunt". Zależy od człowieka.
Widzę, że postawiłeś sobie za cel w życiu obrażanie tych filmów, książek i na dodatek ich fanów, co jest doprawdy żałosne. Podałeś tylko jeden argument (na dodatek kiepski), po czym sam sobie zaprzeczyłeś. Pozdrawiam, za dalszą dyskusję podziękuję.

Wedle życzeń, ale nie jest to moim celem życiowym, aczkolwiek jakimś tam posłannictwem, które muszę wypełnić, gdyż jak widzę, że ta historia spod pióra tej czarownicy "Rołling" została tak łatwo pochłonięta przez masy to ktoś musi bronić wyższości największego w swym gatunku, a może i w ogóle artysty Tolkiena i nie pozwolić stłamsić jego swego rodzaju unikalności po przez wprowadzanie na rynek makulatury ww. Pani. Namarie...

Seria Harry Potter to jedna z najlepszych jakie kiedykolwiek powstała. Ma w sobie wszystko, czego potrzeba. Po kiego mi jakieś filozoficzne, głębokie przesłania? Nienawidzę poezji i tego całego tałatajstwa co w niej jest i wmawiania mi, że to coś wielkiego. Magia to tylko tło do przedstawienia całej historii, która jest po prostu mistrzowsko skomponowana. To nie przypadek, że tę serię pokochały miliony ludzi na świecie. Co mi po tym jak przeczytam "wiem, że nic nie wiem" czy "szukam człowieka"? To, co przekazuje Harry jest bardzo proste i najważniejsze chyba:) To, co jest najistotniejsze w życiu człowieka to przyjaźń i miłość, które potrafią pokonać wszystkie przeszkody:)

A ty "znawco" książek możesz nie lubić "Harrego Pottera", ale jesteś w tak znikomej mniejszości, że nie zawiera ona nawet 1% tych, którzy mieli z tą książką do czynienia. Bo filmy to co innego, mówimy o książkach.

I jakby co, ogólnie uwielbiam PROZĘ, chociaż Pana Tadeusza jakoś przełknąłem, a Władca Pierścieni, Dziedzictwo, 7 książek Trudi Canavan o Kyralii czy Trylogia także należą do moich ulubionych.

Może inaczej byś to postrzegał gdybyś miał 13 lat. Mnie właśnie denerwuje to, ze ten film, jest oznakowany od 16 lat, kiedy ja w wieku 7, oglądałam i nie zauwazyłam tam żadnych nieodpowiednich dla mojego ówczesnego wieku scen. Nie śniły mi się po tym koszmary ani nic...

No ale pierwsze części Harrego Pottera są pisane właśnie dla dzieci. Ile miałeś lat gdy go czytałeś? Ja z tego co pamiętam to miałam 10 lub 11 i zaraz później obejrzałam pierwszą część, później drugą i tak dalej. Co prawda późniejsze części Potter są już bardziej skierowane dla młodzieży no ale bez przesady nie "powyżej 16" ile mieliście lat jak to oglądaliście? Założę się, że z 14, 13 a teraz minęło kilka i myślicie sobie, że jesteście nie wiadomo jak "dorośli".
Nie chcę nikogo obrażać, po prostu odniosłam takie wrażenie.

Pozdrawiam

ja tam filmy oglądałem tak 1,2 część 7-8 lat miałem, więzień 9, czara ognia 10, zakon 9, książę 11, insygnia cz1 12, cz.2 13. Jakoś ja miałem 12.5 mniej więcej jak oglądałem cz.1 i jakoś JAK DLA MNIE nic tam takiego strasznego nie było. Owszem na pewno to nie jest dla takich dzieci co mają np 6-9 lat choć klasyfikacja wieku jest dosyć dziwna. Z obserwacji jak oglądałem Harrego w TVN to wiek był taki
1-7
2-12 O_o (kiedys 7)
3-12
4-12
5-12
6-12
A i najlepsze jest, że dla nich część druga i np piata jest na równi klasyfikowana wiekowo. Piąta jest już troszkę bardziej mroczna. Z tą "12" dla komnaty to już przesadzili.

P.S Jak ktoś czytał cały post zauważył pewnie że oglądałem części w dziwnej kolejności ;P Najpierw oglądałem pierwsze 3, potem w kinie zakon feniksa a dopiero potem czare ognia xD

Co do tej "Komnaty Tajemnic" to ja ją oglądałam jak miałam 7 lat o wcale się nie bałam ale gdy ten sam film pościłam w niedzielę mojej 8 letniej siostrze to ona bała się bardzo, to wszystko zależy od tego jak ktoś odbiera dane filmy.
W piątej części nie ma nic strasznego. A w drugiej dzieci w wieku 7 lat mogą się przestraszyć np. węża. Ale idąc tym tropem to skoro komnata jest od 12 to insygnia powinny być od 16 bo tam jest więcej" strasznych scen". No ale i tak nikt w praktyce nie zwraca uwagi na oznaczenia filmowe więc myślę, że jak poszczególne części są oznakowanie nie ma większego znaczenia, aczkolwiek jest to dziwne.
Myślę, że tu chodzi bardziej o odbiór filmu bo do niektórych przesłań z niego płynących trzeba po prostu dorosnąć dlatego np. insygnia nie nadają się dla dzieci w wieku 7 lat nie dlatego, że są straszne, tylko dlatego, że dzieci w tym wieku nie zrozumiały by niczego z tej części.

Przeraziłem się, kiedy w Media Markt zobaczyłem WSZYSTKIE części Pottera dosłownie obok kreskówek Disneya. Być może to "chwyt marketingowy", ale nie jestem pewien, czy dziecko chcące kupić "Kopciuszka" zacznie wołać do rodziców "mamo, tato, ja wolę Harry'ego Pottera!". :P

od 12?WTF? najpierw poczytaj o klasyfikacji filmow od 16 lat to powinna być świątynia zagłady a jest od 12

Ten film jest zdecydowanie dla dzieci.

Ja go obejrzałem jak miałem 10 lat.