PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=396969}

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 1
7,5 325 593
oceny
7,5 10 1 325593
6,5 31
ocen krytyków
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I
powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I

Mam pytanie. Gdyby na przykład podczas pojedynku z piątek części, pomiędzy Voldemortem a Dumbledorem, gdy doszło do stworzenia tego...promienia z czaru Avada Kedavra i expelliarmusa, to czy gdyby na przykład któryś z nich zwyciężył, co by się stało? Dajmy na to - koleś z czarem Avada Kedavra jest potężniejszy, i promień Avada Kedavry przepycha promień expelliarmus -co wtedy by się stało. Ten dobry kolo, który bronił się Expelliarmusem, zginął by. A co by się znowu stało, gdyby to ten zły, który rzucił czar niewybaczalny, przegrał by pojedynek. I czy taki promień można było w każdej chwili przerwać. Dla mnie ma to wszystko sens tylko wtedy, gdy, jeśli wygra ten zły, czar avada kedavra, będący przedtem w sporze z expelliarmusem, uderza w przegranego, zabijając go. W drugą stronę - koleś dobry, rzucający czar expelliarmus, blokuje czar niewybaczalny, i cofa go do różdżki złego gościa, który chciał go zabić. Nie robi mu jednak krzywdy, po prostu udało mu się wybronić przed złym "Avada Kedavra". A owego promienia, starcia, czy jak kto tam to chce nazwać, nie ma ucieczki - nie da się go przerwać, ani nic z tych rzeczy.
Ale nie wiem, jak to jest według twórczyni całego zajścia - autorki książki o Harrym, gdyż nie czytałem takowej. Po prostu - jeśli chodzi o książkę, jestem bardziej wybredny, i gustuje w pewnym, ściślej określonej zbiorze książek. Ale film nie wymaga tyle od odbiorcy, co książka, więc film widziałem. Nie wyjaśnia on jednak dokładnie zasady tego magicznego "pojedynku", stąd też moje pytanie. I uprzejmie proszę o odpowiedź kogoś bardziej ode mnie zorientowanego. ;) Pozdrawiam wszystkich.

ocenił(a) film na 8
MR_ciachciach

To jest tak, że sposób pojedynku, który został przedstawiony w filmie w ogóle nie powinien mieć miejsca. Ale zostawmy to już w spokoju. :P To jest analogiczna sytuacja jak w części czwartej - efekt połączenia różdżek zwie się prior incantati i zachodzi gdy dwie różdżki mają rdzeń z tego samego zwierzaka. Z tego co pamiętam nie było powiedziane w książce co się stanie, gdy promień dojdzie do końca różdżki - moim zdaniem oznaczałoby to użycie zaklęcia na drugiej stronie. W czwartej części Harry po prostu przerywa połączenie. ;]

Lellandra

Spojlery i tak dalej:
Coś tam czytałem(w internecie, więc może coś przekręcone), że prior incantatem to efekt faktycznie różdżek połączonych tym samym rdzeniem, ale oznaczający, że pojawiają się duchy ludzi, którzy zginęli z ręki napastującego w tym pojedynku. Ale chodzi mi raczej o połączenie tych różdżek. Czy może w ogóle w książce takiego połączenia nie było, a miało miejsce raczej coś innego. I w takim razie czemu nastąpiło połączenie między różdżkami Dumbledore'a i Voldemorta, albo Voldemorta, który walczył nie swoją różdżką, i Harrego? Nie mieli różdżek z tego samego rdzenia, a mimo to nastąpiło połączenie(przynajmniej w filmie). Jedyne, czego nie było, to zjaw podczas pojedynku. I wydawało mi się, że prior incantati to właśnie efekt pojawienia się dusz zmarłych. Czy może coś poprzekręcali w filmie, i do takiego połączenia w ogóle nie powinno dojść.

ocenił(a) film na 7
MR_ciachciach

Przecież w Zakonie widać że zaklęcie Voldemorta to nie Avada Kedavra, a Dumbledore wcale niemusiał używać expelliarmusa, bo przeciez zna o wiele lepsze zaklęcia. To w Czarze Ognia jest połączenie Avady i Expelliarmusa, a Zakonie to całkiem inne zaklęcia.

mareczekp2

A to każde zaklęcia, powiedzmy, po części ofensywne, mogły się powiązać?

ocenił(a) film na 8
MR_ciachciach

Praktycznie rzecz ujmując, nie jest możliwe połączenie różdżek, jeżeli nie ma tych samych rdzeni. Ja bym to uznała za fantazję reżysera. ;]
Chyba, że Dumbledore użył jakiegoś zaklęcia co je połączyło.

ocenił(a) film na 9
MR_ciachciach

A tak nawiasem mówiąc, to expelliarmus wytrąca różdżkę z dłoni przeciwnika, więc idąc tokiem twojego rozumowania "the good guy" pozbawiłby tego złego narzędzia. Tyle.

ocenił(a) film na 9
Phea

Mam wrażenie, że tylko różdżki Harry'ego i Voldemorta mogły się połączyć, żadne inne, więc taka sytuacja w ogóle nie mogła mieć miejsca.

ocenił(a) film na 9
Mauretania

Dumbledore nie używał Expelliarmus tylko Drentwoty bo tylko takie frajerki jak Potter używają w pojedynkach Expelliarmus xd

hokus5kaszub

Wg. mnie wygląda to tak:

Voldemort rzucił Avadę, owszem, ale pamiętajmy -- Dumbledore miał CZARNĄ RÓŻDŻKĘ, która nawet takim Protego odbija Avadę (jest przecież niezwycieżona). A w sumie dlaczego połączenie się różdżek musi nastąpić tylko i wyłącznie wtedy gdy mają ten sam rdzeń?

ocenił(a) film na 8
Logan__

ja dla mnei oni poprsotu silowal isie na zaklecia-znali przeciez duzo potenzjejszee kombinacje a połaćzneie rzdzke nie nastapiło-nei bylo dusz umarlych itp.

dagothversur4

Przeczytaj posta 2x zanim wyślesz, bo nie da się tego czytać.

ocenił(a) film na 8
Demolka25

no właśnie

Logan__

"Voldemort rzucił Avadę, owszem, ale pamiętajmy -- Dumbledore miał CZARNĄ RÓŻDŻKĘ, która nawet takim Protego odbija Avadę (jest przecież niezwycieżona)."
Film filmem, w książce ta walka wyglądała inaczej.

"A w sumie dlaczego połączenie się różdżek musi nastąpić tylko i wyłącznie wtedy gdy mają ten sam rdzeń?"
Jest to tak zwany "priori incantatem", w książce jest to wyjaśnione tak, że różdżki posiadające ten sam rdzeń, nie działają tak jak powinny, nie działają przeciw sobie. Ale czarodzieje mogą je zmusić do walki i wtedy następuje ten efekt cofnięcia zaklęć, jak to miało miejsce podczas walki Voldemorta z Harrym na cmentarzu, i co było wyjaśniane w Czarze Ognia.

MR_ciachciach

To co było w filmie, tzn "połączenie" różdżek Voldemorta i Dumbledore'a to wymysł reżysera, aby wyglądało to po prostu bardziej widowiskowo, w książce podczas ich walki w Departamencie Tajemnic nie było takiego momentu, aby ich różdżki się połączyły. Jak już wspominał ktoś wyżej, jest to możliwe tylko w przypadku, gdy rdzeń obu różdżek pochodzi od tego samego zwierzęcia (nie takiego samego, lecz dokładnie tego jednego).

"(...)pomiędzy Voldemortem a Dumbledorem, gdy doszło do stworzenia tego...promienia z czaru Avada Kedavra i expelliarmusa,(...)
W filmie nie było powiedziane jakie zaklęcia wypowiadali, bo były to zaklęcia niewerbalne, czyli bez wypowiadania formuły na głos. A w książce jak już pisałem wyżej to inna sprawa :)

"(...)A co by się znowu stało, gdyby to ten zły, który rzucił czar niewybaczalny, przegrał by pojedynek.(...)"
W przypadku połączenia różdżek i przegranej, obrywa się zaklęciem które było przeciwko niemu rzucane.

Demolka25

w przypadku połączenia różdżek o tym samym rdzeniu, zaklęcie które zwycięży i ujmijmy to - dotrze do różdżki przeciwnika powoduje odwrócenie zaklęć zaczynając od rzuconego jako ostatnie. W pojedynku (IV część) Harry wygrał i dlatego cofnięte zostały czary rzucone przez V. (a raczej jego różdżkę) - zabójstwo Cedricka, rodziców, mugola. Harremu ukazali się oni w postaci duchów, gdyż jak było to wyjaśnione już w pierwszej części "nawet najsilniejsze zaklęcie nie może wskrzesić umarłych". To akurat jest wyjaśnione w książce.

Co do moich osobistych teorii - coby się stało gdyby Harry nie przerwał połączenia - zgodnie z zasadą cofania zaklęć to ostatnim, które rzucił V. była avada więc powinien zginąć od swojego zaklęcia a nie od tego rzuconego drugą różdżką.

Jeśli chodzi o V część i połączenie różdżek V. i D. to wymysł reżysera, w książce nie było o tym mowy.

ocenił(a) film na 8
damastes_ev

skoroś taki mądry to powiedz czemu harry nie zginął gdy uderzyło go śmiertelne zaklecie w zakazanym lesie!

ocenił(a) film na 7
dagothversur4

Bo Harry jest ostatnim horkruksem Voldemorta, o czym sam V nie wiedział, on nie zabił Harry'ego tylko zniszczył swoją część duszy żyjącą w ciele Harry'ego. Harry i prawdopodobnie Voldemort trafili na Kings Cross, czyli do miejsca między życiem a śmiercią i obydwaj wrócili.

dagothversur4

Jeśli dobrze pamiętam to Harry był 7 horkruksem i Voldemort w ten sposób sam się go pozbył. I nie mógł zabić Harrego, bo gdy użył jego krwi do wskrzeszenia siebie, wprowadził też cząstkę tego co Harrego obroniło przed śmiercią, gdy jego matka oddała za niego życie. A z kolei gdy cząstka tej magii dalej istnieje Voldemort nie może go zabić.

Tak mniej więcej jest to wytłumaczone.

ocenił(a) film na 8
Demolka25

ale to jest jakis bełkot-to wszytko sie nie trzyma kupy. To to zaklecie w ogule keidys sie skonczy?? Wyglada na to ze Voldemort nigdy by go nie zabił bo przeciez broni go zaklecie matki.

dagothversur4

Nie do końca, tzn właściwie tak, ale to wszystko przez to, że użył jego krwi do wskrzeszenia siebie. Ja to tak rozumiem :)

damastes_ev

Aha, no to teraz mniej więcej rozumiem. Wielkie dzięki Wam wszystkim za odpowiedzi. :)
A dało się jakoś obronić przed Avada Kedavrą? Dajmy na to, gdy miał by miejsce sprawiedliwy pojedynek między dwoma czarodziejami, gdzie jeden stoi po stronie dobra, ten drugi zaś prezentuje dychotomiczną postawę. Czy gdyby rozegrał się sprawiedliwy pojedynek miedzy np. Lupinem a Bellatrix, i gdyby podczas tego pojedynku ta druga rzuciła by czar niewybaczalny na Lupina, to czy owa dobra postać mogła by się jakoś obronić albo uniknąć groźnego czaru(nie mówię o przypadku, gdy różdżki magów zrobione są powiedzmy z narządu tego samego smoka..na przykład)?

MR_ciachciach

Istnieją zaklęcia obronne np. "Protego", ale nie ochroni on czarodzieja przed zaklęciami niewybaczalnymi. Także jedynym możliwym sposobem jest chyba unik, ewentualnie zasłonięcie się czymś / kimś ^^.

ocenił(a) film na 8
MR_ciachciach

Jedyne co by mu pozostało o ile zdążyłby zareagować to unik.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones