oglądałam tylko film, niestyty nie czytałam żadnej z książek i nie rozumiem wątku Batildy i węża, o co z tym chodzi ? wypiła eliksir wielosokowy ? dlaczego zaatakowała Harrego ? nie rozumiem nic.
+ jak Harry się broni, wpada do dziecięcego pokoju, o co w tym chodzi ?
Wąż był w ciele martwej Batildy. I zaatakował Harrego pewnie po to, żeby Voldemort mógł szybko przybiec i go (Harrego) dobić.
A z pokojem dziecięcym to nie wiem. W książce, z tego co pamiętam nie ma nic o takim pomieszczeniu.
Nagini po spożyciu eliksiru zmieniła się w Batildę, miała tam czekać gdyby Harry pojawił się w Dolinie Godryka. A wydaje mi się, że dziecięcy pokój nie ma tutaj znaczenia, po prostu zniszczył ścianę i dostał się do innego pokoju. :)
Nagini wypiła eliksir wielosokowy? Wydawało mi się, że on działa tylko na ludzi. Z resztą on działa tylko pewien czas, musiałaby mieć go więcej.
Voldemort jest potężnym czarodziejem i zapewne dał radę przemienić Niagini w czarownicę. W książce nie było opisane w jaki sposób wąż się zamienił, po prostu Harry spotkał go w postaci Bathildy, uwierzył, że to ona, poszedł za nią do jej domu, potem kiedy Hermiona była na dole, Niagini ujawniła się. "Bathilda" nie mówi ani słowa przy Hermionie, ponieważ ta usłyszałaby jedynie syki oznaczające mowę wężów którą Harry rozumiał.
jeśli chodzi o pokój dziecięcy - żadnego związku, po prostu element scenografii ;)
Tuż przed atakiem węża jest ujęcie kamerą na sufit, gdzie Hermiona widzi coś co wyglądałoby na zwłoki (odgłos latających much?). Tak czy inaczej, scena świetnie zrobiona ;] Co do pokoju, mam takie skojarzenia że to mógłbyć pokój Harrego - o ile Batilda była ich sąsiadką.
To nie mogła być sypialna Harry'ego bo z ich domu zostały tylko gruzy. Co do Bathildy i Nagini to wydaje mi się że ona była po prostu w martwym ciele czarownicy. W książce było że unosił się od niej straszliwy smród (potem się okazało, że to po prostu trupi odór)
Zbyt dużo szczegółów by było to bez znaczenia w części II. Mroczny, ciemny i brudny wystrój mieszkania. Kontrast jasnego dziecięcego pokoju jest zbyt wyraźny. Pewnie rozwiązanie obejrzymy w lipcu. Właściwie to czekam na dodatkowe smaczki. Nie jestem ortodoksyjnym fanem książki.
Bathilda była cioteczną babką Gellerta Grindelwalda, więc to może jego pokój.
...Nie, chwila, odwołuję to. Gellert pomieszkiwał u Bathildy kiedy był już nastolatkiem. To ja już nie wiem o co chodziło. Pokój Harry'ego to napewno nie był, bo przecież oni nie mieszkali w bloku tylko osobnych domach.
Nagini byla w Bathildzie tylko ze Bathilda Bagshot juz nie zyla
po prostu zgadzam sie z Sechemett
Voldemort zabił Bathildę, a następnie kazał wężowi ukryć sie w jej ciele i czekać na Harr'ego. Jak jest opisane w książce, kobieta nie zmienia się w węża. WĄŻ wychodzi ze środka kobiety. Kiedy Harry tłumaczy Hermionie co sie stało mówi, że wąż był w niej.
PS. Zgadzam się z szepcik. Eliksyr wielosokowy służy wyłącznie do transmutacji ludzi
No to zwracam honor. Nie czytałam książki, a jak wiadomo - w filmie wszystko jest pobieżnie wyjaśnione.
Tak na marginesie i nie w porę :P lecz chciał bym wiedzieć, bo książki nie czytałem, a w pokoju na pietrze Harry rozmawia w Nagini w ciele Battyldy w mowie węży. Wiadomo o czy mówią???
W książce to właściwie ona tylko zapytała: "Ty jesteś Harry Potter?", a potem gdy Harry zapytał czy ma coś dla niej powiedziała, że "Tam" i wskazała na jakiś przedmiot w rogu pokoju i Harry tam podszedł.
Film pewnie przedstawiał coś podobnego.
Nagini była ukryta w martwym ciele Bathildy i czekała na Harrego, ponieważ Voldemort przeczuwał, że to miejsce coś dla niego znaczy i może będzie chciał tam wrócić. Pokój dziecinny należał do sąsiedniego mieszkania, nie domu Harrego, bo ten był rozwalony a w dodatku znajdował się naprzeciwko domu Bathildy.
Tu chodzi o to że Harry myslał że Bathilda ma coś dla niego (ten miecz Godryka) bo ona się znała z Dumbledorem i myslał że tu dostanie coś w książce było że ona mu pokazała jakieś rzeczy w rogu pokoju ale nic o dziecięcym nie pamiętam może to po porstu scenografia czy jak to się nazywa, a Nagini zabiła Bathildę i weszła do jej ciała chyba
Wygląda na to, że ten dziecięcy pokój to po prostu sąsiednie mieszkanie/dom.
Może dom Bathidy sasiadował z innym zamieszkanym. Też to zauważyłam- to moje jedyne wytłumaczenie. Ale tylko autor wie, co mial na myśli.