PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=110535}
7,6 6 546
ocen
7,6 10 1 6546
8,0 3
oceny krytyków
Harvie Krumpet
powrót do forum filmu Harvie Krumpet

Nie sądzicie, że Polska ogólnie, Polacy zostali pokazani w tej animacji z niezbyt przychylnej strony? Obcokrajowiec może wyrobić sobie jakieś tam mniemanie o naszym kraju jako zacofanym, zimnym, o niskim poziomie edukacji... To jedyny negatywny szczegół jaki dał mi się we znaki po oglądnięci Harvie'ego. Tak czy siak, polski akcent na początku podobał mi się.. i te subtelne 'ku*wy'. Animacja nietuzinkowa i zjawiskowa. 10/10.

Mirphack

nie z nieprzychylnej, raczej z nieprawdziwej. i gdzie elliot przeczytał, że nasz kraj to syberia? brak elementarnej wiedzy mnie zabolał, dlatego "tylko" 8 :)

kickyourdaddy

Ciekawe jak imponująca jest Wasza wiedza na temat Australii.. poza tym że zamieszkują ją kangury.... :)
A że Polacy przedstawieni są tak a nie inaczej..? To już tylko i wyłącznie nasza wina, że świat nas tak postrzega..


I skąd wyście tę Syberię wytrzasnęli.. ja jej w filmie nie widziałem...

ocenił(a) film na 9
rolnik_sam_w_dolinie

Przeciętny Polak kończący szkołe, powiedzmy na poziomie średnim, ma wszechstonniejszą wiedzę o świecie niż przeciętny student z zachodu. Oni przewyższaja nas zdecydowanie, z wielu względów głównie ekonomicznych, pod względem wykształcenia kierunkowego Głównie zajmują się tematami i dziedzinami dotyczącymi ich bezpośrednio Wiedza ogólna jest u nich a bardzo odległym torze

piopio

gościu chyba nie był taki całkiem przeciętny skoro mógł sobie pozwolić na wyjazd do Australii tuż po rozpoczęciu wojny:)

piopio

dot piopio:-bardz trafne spostrzezenia,szkoda ze nie jestPan/Pani konsultantem w obecnym MEN-nie

ocenił(a) film na 7
rolnik_sam_w_dolinie

Ale my nie robimy filmów o Australijczykach :)

ocenił(a) film na 8
kickyourdaddy

Jako mieszkaniec Suwałk to się w pełni zgadzam z filmikiem :-)

Mirphack

Po kilku latach na obczyźnie mam też niezbyt pochlebną opinię o Polakach. I nie mówięo emigrantach. Mówię o mentalności ludzi, którzy żyją w Polsce. Pamiętam jacy ludzie byli Tam (w Polsce) a jacy sąTu (na obczyźnie). Dobrze polskie kołtństwo nie wygląda.

InSides

A ja mam niepochlebną o takich jak ty-słoma z butów wystaje.
Zawsze w takiej sytuacji zastanawiają mnie dwie rzeczy. Po pierwsze: dlaczego w ogóle kalasz się czytając polskie fora, strony internetowe etc. Przecież jesteśmy kołtunami, mamy fatalną mentalność? Po drugie: czemu skoro takiś lepszy, to uogólniasz i wrzucasz wszystkich do jednego worka? Tacy oświeceni, fajni mentalnie i obyci ludzie jak ty raczej tego nie robią.

Mnie też zdarzyło się mieszkać na obczyźnie, w dwóch różnych miejscach i niedługo praca zmusi mnie do kolejnej przeprowadzki, ale zawsze z ogromną radością wracam do Polski. Ludzie są wszędzie tacy sami-różnią się. Ale zapewne się mylę, bo jestem "Stąd" i u ciebie w "Czikagoł" jest wszystko bardziej "grejt".

"Po kilku latach na obczyźnie mam też niezbyt pochlebną opinię o Polakach."
A ty niby kim jesteś?

Bardzo nie lubie formułować takich opinii, ale typy jak ty czasem mnie do tego zmuszają. Otóż ktoś kto nie ma problemu ze swoja emigracją, ktos kto nie uważa jej za jakąś tam swoją życiową porażkę, może przejaw życiowej nieporadności, nie będzie poprawial sobie humoru wypisując podobne rzeczy, dosrywając innym publicznie. Nie mam nic do ludzi wyjeżdżajacych za chlebem, absolutnie nie, ale ty chyba sam masz z tym problem skoro zamiast oceniać film, wylewasz swoje żale.
Nie podoba ci się coś, źle tutaj jest? To wywal paszport, znajdź sobie Amerykankę, która obdarzy cię obywatelstwem, a komentarze pisz na filmweb.com tudzież filmwebdlaemigrantow.pl skoro tutaj mentalnie nie dorastamy ci do pięt.

Over.

slaby_wielblad

tłumaczę się z góry: każdy może robić co chce, pisać co chce i gdzie chce, ale jak coś się nie podoba to sorry, ale alternatyw jest dużo.

slaby_wielblad

właśnie niedużo.. «dwie wykluczające się możliwości; też: konieczność wyboru między dwiema wykluczającymi się możliwościami» (http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2439763)

ocenił(a) film na 7
kickyourdaddy

W filmie nie ma ani słowa o Syberii, tylko że rodzice Harviego zamarzli jadac na rowerze nago

ocenił(a) film na 8
sonnchen

Nie wiem może źle zrozumiałem, ale oni zmarli w trakcie innej czynności do której wykorzystywali rower :-) taka jest moja interpretacja

ocenił(a) film na 7
sonnchen

dokładniej...chyba masz rację :-D

ocenił(a) film na 7
sonnchen

Jakby nie patrzeć trochę trudno o śnieg sierpień/wrzesień. Bo wychodzi na to, że w tym okresie umarli skoro mieli pogrzeb jak się zaczęła wojna :p a poza tym nikt bezpośrednio nie określił Polski Syberią, ale pokazana jest tylko w śniegu i mrozie w czasie życia Harviego po prostu więc tak to wygląda :)

ocenił(a) film na 7
madziula21

W filmie wojna zaczęła się w 1942, nie ma mowy o wrześniu '39.

kickyourdaddy

zgadza się, mój błąd: możliwości jest dużo.

użytkownik usunięty
slaby_wielblad

Facet zadal pytanie, nie dostal odpowiedzi. Zgadzam sie z nim: InSides to wlasnie tacy typowi emigranci co juz po tygodniu zapominaja polskiego jezyka w towarzystwie innych osob.

ocenił(a) film na 8
Mirphack

Nie bądźmy przewrażliwieni. Nie sądzę, żeby ktoś na serio wyrabiał sobie zdanie o Polakach na podstawie tego jak zostali przedstawieni w filmie. Ja po obejrzeniu "Mary i Max" wcale nie wyrobiłem sobie negatywnej opinii o nowojorczykach mimo, ze zostali pokazani w niekorzystnym świetle. Jak oglądam film, to zdaję sobie sprawę, że pokazuje konkretnych ludzi, takich, żeby historia była ciekawa, a nie daje nam przekrój całego społeczeństwa.

ocenił(a) film na 8
jakubdusza

To że o Polakach to nie wydaję mi się aż tak istotne. Poza tym wcale nie jest napisane, że Harvey był Polakiem, tylko był z Polski, a wyjechać z niej przed wojną mógł równie dobrze dlatego bo był żydem.

Bajka przedstawia historię XX wiecznego imigranta z Europy, to że pasuje najlepiej do tego obywatel przedwojennej polski nie można winić za to stereotypów. Równie dobrze gdyby akcja rozgrywałaby się w innym okresie mogliby to być włosi albo irlandczycy.

O wiele bardziej istotne dla fabuły niż region, z którego pochodził Harvey jest choroba psychiczna i nie dole jakie są związane z wykluczeniem społecznym. Harvey był tego ewidentnym przykładem. To że jest z Polski można autorowi przypisać jedynie jako zasługe dla Polaków, ponieważ autor zwraca uwagę na piętnowanie społeczne osób, w tym m.in. pochodzenia poslkiego.

ocenił(a) film na 8
Mirphack

Dla mnie takie spostrzeżenie jest przesadzone. Zauważcie że akcja filmu rozpoczyna się w roku 1922 w dodatku główny bohater pochodzi z wieśniaczej rodziny. Logicznie rzecz biorąc trudno żeby ci ludzie mieszkali w dworku z podłączoną kablówką.
A jeśli komuś górski krajobraz i śnieg wyłącznie kojarzy się ze Syberią to wydaje mi się to dużą nadinterpretacją.
Mam wrażenie, że niektórzy szukają dziury w całym i mają czułe ego.

Mirphack

W animacji Polska nie jest przedstawiona jakoś specjalnie niekorzystnie, a że w świecie mamy taką opinię, no cóż...
W dawnych czasach na świecie znani byli Polacy ze świata kultury, naukowcy, inżynierowie, wojskowi, stratedzy, podróżnicy. Niestety przez okres zaborów, pierwszą a zwłaszcza drugą wojnę światową i okres komuny wybito w Polsce inteligencję, a resztę odmóżdżano. Teraz prawdziwa inteligencja (nie ci którzy uważają się za inteligencję) to zaledwie kilka procent społeczeństwa. Reszta to plebs. Wizerunku dopełniły tabuny emigrantów które, nie owijając w bawełnę, w większości składają się z buractwa, które w Polsce nie mogło dać sobie rady na zadawalającą egzystencję. Oni są wizytówką naszego kraju za jego granicami. Obcokrajowiec mając styczność z takimi elementami wyrabia sobie opinie o Polsce. I tak postrzegani jesteśmy jako: głupki, brudasy, ochleje i dzicz. Komplementów możemy spodziewać się tylko w sferze: „dobry robotnik” co pocieszające zbyt nie jest.

ocenił(a) film na 9
Pseudoautochton

heh... jakbym czytała swoje własne myśli... krótko mówiąc nie mogę się bardziej zgadzać z twoją opinią.... a nawiązując do emigracji to jakiś czas spędziłam w Holandii, gdzie chciałabym mieszkać po zakończeniu studiów (ale to bardziej z pasji dla tego kraju, a nie koniecznośći ekonomicznej) i spotkałam się z różnymi opiniami na temat Polaków. Właśnie te negatywne stereotypy tworzy właśnie opisane przez ciebie buractwo i przekazywane wśród mniej lub bardziej ograniczonych ludzi zachodu. Np. usłyszałam opinie jaką młodzi Holendrzy sobie przekazują, że Polki są łatwe jak dziewczyny z dzielnicy czerwonych latarń, tylko im płacić nie trzeba. Ale jako że osobiście nie lubie generalizacji muszę przyznać, że poznałam także wiele fantastycznych otwartych osób, które lubią nasz kraj i naszą kulturę, albo przynajmniej nie oceniają człowieka po pozorach. A ja osobiście jestem w jakiejś mierze patriotką, ale nie uświęcam naszego narodu, i otwarcie przyzneje, że w dzisiejszych czasach jesteśmy niestety bardziej postrzegani jak ta chołota bez ogłady zalewająca się wódką....

kaja1718

Na szczęście są wyjątki, ale ogólnie tak właśnie jest. Mam nadzieję, że z czasem będzie się to zmieniać...

Mirphack

Hej Ludzie. Tu nie chodzi o to że to Polak, to mógł być ktokolwiek np.Niemiec, Rus,Francuz i pewnie w innym języku była ta dyskusja pt. "pokazana z niezbyt dobrej strony" Jeżeli chodzi o znajomość naszej historii to cieniutko, bo na grobie rodziców jest data 1942 a potem wybuchła wojna:) Zauważyliście to? My też pewnie napisalibyśmy Australijczykom 1939 a nie 1942, prawda:) Dla mnie film jest bardzo bory. niezła animacja i dużo ciekawych pomysłów np "fakty" Biblię napisali ci sami ludzie którzy twierdzili że Ziemia jest płaska:) albo pomysł z przystankiem autobusowym:)

ocenił(a) film na 6
crisstus

Też mnie zdziwił ten 1942;) to film o ludziach, nie o narodowościach, myślę, że tak należy do niego podchodzić..więc zgadzam się z przedmówcą;)

użytkownik usunięty
crisstus

Tez mnie ten 1942 zdziwil, ale potraktowalam to jako potkniecie australijskiego rezysera. Chociaz...Wikipedia nie boli ;)
Co do reszty sie zgadzam. Nie jest to film o polskim cholpku-roztropku, wiec nie wiem czy jest sie na co oburzac. Watek polski zdecydowanie niknie w tym filmie, jest tylko jakims tam tlem do dalszej akcji. Moj ulubiony fakt- nie wszystkie czesci ciala w tancu zatrzymuja sie w tym samym momencie ;)

Mirphack

Bez przesady.. Polska nie była tu ukazana jako Polska (mogła to być Rosja, Ukraina, Niemcy, bez znaczenia). Nie to było celem. I odbiorca to czuje. Poza tym przecież Australia też z najlepszej strony ukazana nie została. Na tym właśnie polega specyfika filmów Eliota - raczej opowiada o brzydocie, śmierci, chorobach psychicznych...
A tak w ogóle to ciężko oczekiwać po 1922 roku i rodzinie chłopskiej 'niezacofania' wysokiego standardu nauczania (i tak mnie dziwi, że jakikolwiek wydźwięk edukacji został ukazany)...
(A to, że zdarzają nam się zacne zimy to chyba nie jest jakaś szczególna wrzuta? Chyba że kogoś tak dotykają mocno wszelkie aspekty przybliżające nas ku Wschodowi)

ocenił(a) film na 8
Mirphack

pomijając wszystko co było napisane wyżej i kładąc w duży nawias powojenną komunistyczną propagandę... ;) : polska 20-lecia międzywojennego to poza oazami pięknie utrzymanych dworków ziemiańskich i "towarzystwa" o nienagannych manierach i niesamowitej erudycji, to kraina syfu, brudu, błota i ciemnoty... w każdym razie tak była postrzegana przez rozmaitych dziennikarzy, dyplomatów, przypadkowych turystów itp., którzy niekoniecznie byli do nas jakoś specjalnie negatywnie uprzedzeni czy oglądali nasz piękny kraj tylko z hotelowych okien czy zza szyb limuzyn, po prostu pewne rzeczy chcąc nie chcąc musiały kłuć w oczy... inna sprawa że lata zaborów, świadoma polityka itepe, itede... tylko skąd ta presja na zamiatanie pod dywan?

Mirphack

Nie sądzę że Polacy zostali pokazani w tej animacji ze złej strony - po pierwsze: czas i miejsce - Polska 1922 o ile się nie mylę (wtedy się zaczyna ta historia) - Harvi nie chodził do szkoły, bo takie były realia i nie ma się czego wstydzić, nie wszyscy mieszkańcy głębokiej prowincji uczęszczali wówczas na zajęcia lekcyjne. Po drugie ludzie pechowi, tacy jak Polak, główny bohater rodzą się nie tylko w Polsce. Po trzecie Harvi nie był imbecylem, ćwierćinteligentem, skoro uczył córkę, która dzięki naukom wyniesionym z domu miała świetne wyniki w nauce, poukładane w głowie i odniosła sukces jeśli chodzi o karierę.
Ta animacja to nie jest opowieść o pechowym debilu, to historia osoby, która pomimo ograniczeń, przeciwności losu i pecha, ułożyła sobie życie i nigdy się tego życia nie wyzbyła, pomimo że często dawało w kość.

kubatogwiazda

Dokładnie o to chodzi. Co ci Polacy tak wiecznie się napuszają jak dodają o nich wątek i sądzą, że ich obraża?
Wielcy patrioci się znaleźli, mnie bardziej obchodzi historia Harviego niż to, że pokazali to w Polsce (och, ale nas wyróżniono!)
Przestańcie się tym podniecać...

kasialaurav

Kasialaurav - dobrze napisane. :)

ocenił(a) film na 8
Mirphack

Analizę polskich wątków w tym filmie (negatywnych czy pozytywnych) znajdziecie tutaj https://www.polskiemotywyfilmowe.com/post/oskarowa-historia-o-upośledzonym-imigr ancie-z-polski
Syberii nigdzie nie ma

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones