Myślałem, że też mi się spodoba, ale był tak bez sensu momentami, że ciężko było to przełknąć. Okazało się, że ten szef wiedział, że strzelanie do niego nic nie da a mimo tego nasyłali na niego całą swoją armię tracąc coraz więcej ludzi. Porwali mu córkę...ale nie próbowali nic z tym zrobić, jakby w ogóle nie wiedzieli co robią, nie było czuć żadnego zagrożenia. Potem leci ratować tą córkę a przecież już wcześniej był w biurze i tego bossa i słyszał pisk dziewczyny za ścianą po czym poszedł grać w Bingo. Na moje nic się tu nie trzyma kupy.

Trzeba lubić :)
Z tego co piszesz to mi się chyba najbardziej ta jego bezsensowność podobała...

Scena jak córka pierwszy raz pojawiła się w jego drzwiach jest odlotowa - trwa 10 s , bez dialogu - ale zamyka cały film w kapsułce :)
Jak Kali próbuje się zdobyć na szczerość i opowiada dziewczynie czym się w życiu zajmował - mistrzostwo świata :D
Albo jak sobie kule z głowy wyjmuje... tylko dlatego, żeby go nie bolała jak się zagoi :D

No byli w tym filmie jacyś źli ludzie i strzelali... ale przecież nie o to tu chodziło... ich rola była dokładnie taka sama jak starszej pani która przychodziła po czynsz...

No ja myślę właśnie na odwrót, skoro w filmie nie ma nacisku na akcję a na klimat i dialogi to to "No byli w tym filmie jacyś źli ludzie i strzelali... " bardzo przeszkadza. Lubię takie filmy, ale jakby było jakieś poczucie zagrożenia i byłby jakiś prawdziwy charyzmatyczny przeciwnik to byłoby dużo lepiej a tak jest tylko mega średniawa.

Irracjonalne zachowanie bohatera irytuje do momentu dowiedzenia się kim naprawdę jest. Skoro żył praktycznie od zawsze to taka flaszka wina mająca 450lat nic dla niego nie znaczyła :) Miał więcej jak dwie żony, to co tu się przejmować jakąś Córką co ma lat 19 :P

Jemu po prostu nie zależało na niczym, żył, bo nie mógł umrzeć. Każda sytuacja, każda relacja - wszystko już przeżył. I wszystko przecierpiał. Życie jak nikończący się pobyt w celi śmierci - przerażająca kara, bez szans na skrócenie. Prawdziwy dramatyczny bohater. Dla mnie ten film to perełka.