Teoretycznie jest to typowa komedia romantyczna, schematyczna, przewidywalna, z fabułą,
która juz gdzies wczesniej się pojawiła nie raz, z typowym happy edn'em, bez wybitnej obsady
itp itd... a jednak jest w nim coś wyjątkowego. Może to scena, w której 'siedzą w samochodzie,
deszcz pada, nagle przestaje, oni...
Bardzo fajna, ckliwa komedyjka z happy end'em ;) zabójczo przystojny Romain Duris z Vanessa Paradis pokazali dobry warsztat aktorski... 8/10
Film bardzo mi się podobał, naprawdę porządna komedia romantyczna.
Udany wypad do kina z koleżankami gwarantowany !
Jestem świeżo po filmie i muszę powiedzieć, że jest naprawdę bardzo, ale to bardzo fajny. I słowo fajny myślę dobrze oddaje jego klimat. Przyzwyczajeni do amerykańskich i rodzimych produkcji romantycznych, fani takiego gatunku powinni być zadowoleni. Innym też powinno się raczej podobać. Humor jest naprawdę przedni,...
więcejDla mnie bardzo przyzwoity film lecz fabuła bardzo podobna do Miłość na zamówienie http://www.filmweb.pl/Milosc.Na.Zamowienie. Generealnie film na plus jak dla mnie w filmwebowskiej skali 6 z + :) Świetna scena z POLSKIM hydraulikiem ! :)
2/10 tragedia chyba to tylko komedia dla francuzow ,usmialem sie z glupoty tego filmu nie ma to jak polski humor
wczoraj byłem na tym w kinie, spodziewałem się nudnego romansidła, a okazało się, że zostałem mile zaskoczony , ogólnie polecam
właśnie wróciłam z kina i jestem zachwycona tym filmem, popłakałam się ze śmiechu , niektóre sceny są rozbrajające i idealnie przerysowane :) doskonałe kino na lato :)
powalającej brzydoty głównej bohaterki. Jest tak przeraźliwie brzydka że pozbawila logiki cały film. Poza tym nawet miło się oglądało, scena znieczulenia nimfomanki rodzynkiem w cieście. Polacem jako glupią komedyjkę na głupi wieczór.
ani za Vanessą Paradis, lecz ten film był naprawdę dobry. Akcja toczyła się wartko, główni bohaterowie wzbudzali sympatię i oczywiście jak to w komediach romantycznych bywa - piękny happy end. Podobało mi się.
Dzis wybralam sie po raz drugi na ten film. Nie pamietam kiedy ostatnio bylam dwa razy w kinie na tej samej produkcji... Chyba byl to "Shrek" ;P Troche sie obawialam czy za drugim razem jednak sie nie zniechece do "Heartbreaker'a", ale nie! Bawilam sie rownie wysmienicie co za pierwszym razem! :D Zarty bawily mnie...