O "Czarodzieju z Oz" słyszał chyba każdy. Każdy zaś kto o nim słyszał wie, że do czarodzieja prócz Dorotki szły jeszcze trzy postacie, z których każda chciała zyskać coś cennego, czego im brakowało. Ta krótkometrażówka skupia się na historii drwala - pięknej opowieści o tragicznej, niespełnionej miłości. Ta historia sprawdza się doskonale jako autonomiczny twór, do którego znajomość "Czarnoksiężnika z OZ" nie jest potrzebna.
Piękna opowieść ubrana została w piękną formę. W tych dwudziestu minutach czuć pełen profesjonalizm twórców, wyrażający się poprzez doskonale odczuwalne emocje i uczucia bohaterów. Świetnie wykreowany klimat, świetne kostiumy, świetna muzyka - każdy element tej układanki idealnie do siebie pasuje, łącznie z napisami odwołującymi się do genezy opowiadanej historii.
Dla każdego kto lubi baśnie i historie tragicznych miłości. Jako wstęp do "Czarnoksiężnika ..." również sprawdza się doskonale.
4/5