PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107497}

Helena Trojańska

Helen of Troy
6,2 4 348
ocen
6,2 10 1 4348
Helena Trojańska
powrót do forum filmu Helena Trojańska

Rufus Sewell

użytkownik usunięty

A mnie najbardziej podobał się w tym filmie jeden z moich najulubieńszych aktorów, Rufus Sewell. Był po prostu świetny. Choć przyznam, że sama Helena też była w porządku, na pewno o niebo lepsza od Diane Kruger w "Troji".

ocenił(a) film na 7

Mi też się podobał Agamemnon,normalnie taki wredny był i mroczny ze sie zakochałam! ^_^

ocenił(a) film na 10
Wypasiona_Foczka

Ale zgwałcił Helene ( Sienna Guillory) przynajmniej dostal za swoje =)

użytkownik usunięty
Cahir_Mawr_Dyffryn

Eee tam, no zgwałcił, ale i tak mu "kibicowałam". ;-)

ocenił(a) film na 10

Ale on zabił wlasna corke......
całe szczescie ze Helena nie dokonca nawiazywala do illiady bo by sie gnojkowi upiekło =)

użytkownik usunięty
Cahir_Mawr_Dyffryn

No pewnie, że Agamemnon to potwór. Tyle, że ja po prostu bardzo lubię Rufusa Sewella i stąd to moje "kibicowanie".

Agamemnon to potwór,ale ja bardzo lubie takich potworów:D jak dla mnie rola Rufus to najlepsza rola w tym filmie,i tez jemu kibicowalam,ale tak juz u mnie bywa ,że jesli kogos polubie to ginie;(
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
risin

Zdecydowanie uważam, że Agamemnon to jedyna dobrze zarysowana postać w tym filmie i jedyna naprawdę dobrze zagrana rola. Moim zdaniem Rufus błyszczy na tle innych aktorów w "Helenie...". Poza tym dodam, że facet jest niesamowity:-))) Świetny jest w "Tristanie i Izoldzie" - polecam:-)

Bo Rufus jest po prostu wspaniały.
Bardzo lubię tego aktora, a demoniczne postacie wychodzą mu po prostu świetnie.

Też uważam, że Rufus Sewell stworzył najlepszą kreację aktorską w "Helenie Trojańskiej", na drugim miejscu Priam, czyli John Rhys-Davies (Gimli z Władcy Pierścieni). Oni dwaj chyba jako jedyni lepsi od odpowiedników z "Troi".

ocenił(a) film na 7
MarcoK

100% zgoda! A na Parysa nie mogłam patrzeć!

Agnieh91

Ja osobiście także jakoś nigdy nie lubiłem Parysa. Zawsze mi się wydawał taki.... lalusiowaty nieco. Hektor męski, odważny, bohaterski. Według mitów dopiero wziął się do walki w 10 roku wojny i to tylko parę razy walczył. Inni ginęli na jego oczach, a on się zabawiał ze swoją nałożnicą, bo przecież tylko tym była Helena przy jego boku jako żona innego - Menelaosa. Konkretnie Menelaos wydawał mi się w tym filmie ciekawszą postacią, nie bez wad, ale szczerze kochającym Helenę, może nie umiejącym jednak jej tego okazać, jednak widać wyraźnie jego miłość do niej, zwłaszcza w scenach walk, gdy jej wypatruje na murach lub kiedy nie umie zabić Parysa dla uciechy Agamemnona. Rezygnuje z zemsty, co jest bardzo godne pochwały. Tym bardziej dobija fakt, że na końcu filmu Helena mu mówi, że nigdy go nie pokocha. Większość na pewno uwielbiać będzie Parysa, ale mnie jednak żal jest Menelaosa. Kochać bez wzajemności to ciężki ból.

A co do Agamemnona moim zdaniem ukazanie go jako potwora ogarniętego żądzą władzy i nic poza tym to lekka przesada. Postać ta powinna być bardziej niejednoznaczna oraz skomplikowana psychologicznie. Podobnie jak Achilles, ukazany tu też nie takim, jakim być powinien. Mimo wszystko zgadzam się, że Rufus Sewell gra doskonale Agamemnona.

Ten film oglądałem dawno temu, pewnie z 10 lat minęło i jedyne co utkwiło to 2 rzeczy. Pierwsza to był mega przypokokszony Achilles, swoją drogą nie wiedziałem że już wtedy były sterydy:) a druga rzecz to postać Aganemnona, widać że aktor się przyłożył do tej roli że do teraz tak dobrze go pamiętam, zwłaszcza że nie kojarze go z żadnych innych filmów. A i jeszcze Odysa z Itaki pamiętam, też polubiłem tą postać i mu kibicowałem. Czyli 3 rzeczy:)

Pamiętam, że oglądałam ten film w telewizji, będąc jeszcze chyba w podstawówce/na początku gimnazjum; był to pierwszy film z Rufusem, jaki miałam okazję zobaczyć i szczerze powiem, że znienawidziłam wtedy tego aktora ;) Tak bardzo przejęło mnie jego zachowanie, wyraz twarzy i wszystko to wydawało mi się tak realne, że później, gdy ktoś wspominał tego aktora, od razu nastawiałam się negatywnie. Uważałam, że jest przerażający... Z perspektywy czasu widzę, że świadczy to o jego geniuszu i świetnie odegranej roli - skoro wzbudził aż taką antypatię to znaczy, że w roli spisał się na medal :)

użytkownik usunięty
Isabella91

Zgadzam się. Zresztą Rufus to geniusz w niemal każdej roli. Jego kreacja w "Poskromieniu złośnicy" (2005) to miód na serce widza. Popis aktorski, jakich mało. I pomyśleć, że facet ma prawie 50 lat, a jeszcze się na nim nie poznali. Ja tego kompletnie nie pojmuję, no ale w sumie jest niestety więcej takich aktorów i aktorek...

ocenił(a) film na 7

no w końcu się chyba poznali :) ja tez go uwielbiam w Poskromieniu złośnicy ( mam wrażenie, że jest tam najbardziej podobny do siebie samego) - to był w końcu zabawowy chłopak kiedyś-, i w Charles II tez jest super.
Za mało był obsadzany w komediach wg mnie ma do nich wielki talent, jest czarujący, megaseksowny i w wywiadach widać, że ma poczucie humoru :)

ocenił(a) film na 7

Rufusowi dziwnie z oczu patrzy.Wygląda jak jakis szaleniec dla mnie.Za to Helena i jej siostra były super.

ocenił(a) film na 7
GeDo84

Poza tym jak mozna kibicowac Agamennowi który poswieca własnorecznie zamordowaną córeczke by podbic jedno miasto i zdobyc złoto,masakra toz to nie ludzkie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones