Jesteś usaowskim fan boyem. "United States of America" to, dla ciebie pępek "Świata". Tylko tam żyją ludzie. Reszta to robale, szkodniki jak wynika z twojego wpisu!

Po twej wypowiedzi widzę że masz spie****ny łeb i nie warto wdawać się w dyskusję z tobą.
Nie znasz mnie kiepie więc się nie wypowiadaj.

Biuro Badań Paranormalnych i Obrony (w skrócie B.B.P.O., w angielskim oryginale B.P.R.D. - Bureau of Paranormal Research and Defense) zostało założone w 1944 roku przez grupę naukowców pod kierunkiem profesora Trevora Bruttenholma. Podstawowym celem była infiltracja nazistowskich i sowieckich środowisk okultystycznych i zapobieganie ich działaniom. Dziś biuro monitoruje i bada nadnaturalne zdarzenia na całym świecie. Hellboy był nieformalnym przywódcą grupy agentów terenowych, złożonej z ludzi i nieludzi, posiadających niezwykłe zdolności. Gdy opuścił biuro, jego przyjaciele: Abe Sapien, Liz Sherman, homunculus Roger, Johann Krauss i Kate Corrigan nadal badają zjawiska paranormalne.

Aha? podałeś mi definicję B.B.P.O. i nic po za tym, nie odpowiedziałeś na moje pytanie ani nie odniosłeś się też w żaden sposób do mojego twierdzenia na temat nowego filmu, ani negatywnie ani pozytywnie, generalnie zajebista odpowiedź.

Akcja nowego Spider Mana też jest w UK.

Nie wiem, może jest to jakaś nowa moda na obsadzanie miejsca akcji w Londynie.

To wierna adaptacja kilku komiksów o brtyjskich akcjach Hellboya.

to tutaj daje im zielone swiatlo na amerykanizacje i niech wypieprzaja do USA niszczyc sobie drapacze chmur, a nie zabytki europejskie. Zeby to jeszcze bylo z humorem w starym, dobrym brytyjskim stylu, a tak to ja tez nie kumam wykorzystania niby Anglii, kiedy widac, ze autorzy komiksu i scenariusza filmu maja zielone pojecie o mitologii, mozliwosciach i sklecili absurd nawet jak na cos wymyslonego dla komiksu.

Pretensje do autora / autorów (bo w pewnym momencie M zaczął się lenić) komiksu. Taki nadali krój swej ciuciubabce, a wytwórnia zaryzykowała i go skopiowała. No i dobrze, kolejnego debilnego x-mena byś wolał?

A niby do kogo mam pretensje w powyższej wypowiedzi? Do chomika czy wrozki zebuszki? I nie jestem on g.
Jakiej ciuciubabce? Rozumiesz znaczenie uzytego slowa, czy co to ma byc? W berka sie bawili na planie czy podczas rysowania komiksu?
Nie, nie debilnego, ale byc moze kolejnego. O ile wiem Logan zebral bardzo pozytywne opinie, ze taki ambitny, powazny i w ogole. Mnie tam powiewal, ale przy tym Hellboy'u to faktycznie wychodzi na niesamowita klase i raczej mozna odwrotnie mowic, ze to Hell jest debilna ekranizacja komiksu, a nie xm.
I jak juz przy ekranizacjach komiksowych jestesmy, tych komiksow powazniejszych, nietypowych i bardziej dla doroslych z pokazywaniem paskudztw, a przy tym o superbohaterstwie, to tez juz istnieje taka o kolejne kilka nieba lepsza niz te proby z Hellboyem - The Boys.

Chciałeś wspomnieć o kinowych ,,Strażnikach,, raczej. Pojmuje i wybaczam Ci kiepską fryzurę Twej wypowiedzi. Kultura osobista młody.

Ciuciubabka znacząca przewrotna zabawę z wymagającym widzem. Wymagającym więcej niż głupawego Logana pod popcorn. Wymagania młody.