a Motley Crue na końcu rewelacja :) Nie ma co oceniać, albo się lubi takie filmy albo nie. Wolę Perlmana wiadomo, ale ten filmik też się da oglądać bez więszych zgrzytów, kilka fajnych motywów, kilka fajnych tekstów, trochę za mało dynamiki, mogłoby być szybciej jak w końcówce. Ogólnie spoko, czekam aż polsat zacznie to w kółko puszczać od następnych świąt :)