pierwsza część serii była przecietna, nie miała niczego co zapadało w pamieć. Druga część jest troche lepsza, ma lepszą historię. Podoba mi sie też to jak przedstawiono piekło w tym filmie. Liczne makiety itd. Seria nie jest aż tak wielka moim zdaniem, bo pomimo naparwde dobrego pomysłu z piekielną kostką przyzywajacą demony, historia poza tym nie przykuwa mojej uwagi. Film jest dość krwawy, a samym Cenobitom nie poswięca się moim zdaniem tak dużej uwagi jak powinno. Dużym plusem jest również charakteryzacja i postać Pinheada, która w tej części nie tylko przeraża, obrzydza ale też wzbudza swego rodzaju współczucie. I o ile pierwsza część nie byłą ani troche spektakualrna to tutaj koncówka to naprawde fajerwerki. A co do klimatu. . . cóż. . . całkiem odmienny jak w poprzedniej części. Tam był on przyt.łaczający, tutaj jest dużo mroku ale pozwala się widzowi na chwilę "odetchnać". Hellbound jest znacznie lepszy od swojego poprzednika i jest filmem godnym polecenia. Jeśli jest sie fanem ostrych hororów to ten film można obejżeć.
Zgadzam się, w hellbound jest też kilka wypasionych scen jak np. w wariat z brzytwą albo klaun bez oczu, momentami jest całkiem psychodelicznie (czego w jedynce nie można było uświadczyć). Fajnie że pokazali w jaki sposób powstają cenobici ^^.
wlaściwie, niemal każda scena grozy we wszystkich Hellraiserach jest psychodeniczna. . . sceny są dziwne ale mają w sobie moc i potrafia "zryć beret" na długi czas