Najgorsze i najbardziej rażące sceny w tym filmie to te, w których twórcy próbują przedstawić dramat
jaki przechodził Polański, bo robia to w tak nieodpowiedzialny- sztampowy sposób, że aż wtyd sie
robi. Całość filmu jest zbyt cukierkowa, zbyt naiwna. W durgiej połowie film zaczyna pędzić by jak
najszybciej zmieścić do końca wszystkie fakty. Postaci są stworzone bardzo interesująco i mógłby
z tego powstać naprawdę interesujący film, wszystko jednak zmierza tu do dziecinnej przestrogi,
podkreślanej bez przerwy banalną muzyką.