Masz rację, to nie gniot. To syf jakich mało.

Może masz racje. Gniot to zbyt delikatne określenie

Dobrze, że ty nie jesteś krytykiem filmowym bo ufając twojej opinii oglądałabym same gnioty.

Sa ludzie, ktorzy lubuja sie w bolu ;] to masochisci, tylko dlaczego on na sile chce nas przekonac ze nieoheblowany kij w d...ie to fajna sprawa? :D

Hahah też się nad tym zastanawiam no ale cóż są gusta i guściki. Może akurat to dla niego było arcydzieło

A nie?

Oj tak, to naprawdę kiepski film i to żenująco zrobiony. Jeszcze ten finał z tym "wybitnym" ogniem... Jak już znaleźli jakiś stary, klimatyczny budynek, to nie trzeba było masy hajsu do nakręcenia tam dobrego filmu. Wystarczyło tylko jedną myślącą postać wstawić.

Też tak myśle. Szkoda całego wkładu w ten film bo wyszło naprawdę słabo, a fakt że pojawił się w kinach to już totalne nieporozumienie

A tam zepsuty, mnie rozbawił młodzieniec całujący monstrum z odrażającymi, diabelskimi oczami. Jeszcze się kajał i je przepraszał, jakby nadal było jego ukochaną ;) Brakuje filmów z atmosferą grozy, zamiast taniego, oklepanego efekciarstwa niestety.

Chodząc do kina za każdym razem mam nadzieję, że na taki trafie... A tu takie niemiłe niespodzianki przepełnione śmiesznymi sytuacjami zamiast grozą :(

jak czytam takie wpisy,to aż chce mi się oglądać.

Obejrzyj i daj znać ;)