Kurtka z kołnierzykiem a`la "MIŚ".
Biznesmen na pytanie gdzie można nakręcić wywiad w jego domu mówi:Jest wiele możliwości-"Dziewczyny do wzięcia".
Sam scenariusz o dwóch filmowcach nieco przypomina "Jak to się robi?".
Dziadek objaśnia jak dojechać do domu biznesmena:Trzeba jechać prosto,w lewo i prawo,potem znowu prosto...-"Brunet wieczorową porą".
Scena w piwnicy pod koniec flmu to zebranie kaowca z pasażerami z "Rejsu"
Scena w wesołym miasteczku przy krzywym zwierciadle:A może to pan?-przypomina Rejsową grę Kaowca z Filozofem w dupniaka.
Scena gdy Jedzer je obiad w obecności dziewczynki siedzącej na łóżku skojarzyłą mi się z "Egzorcystą".
Biznesmen biegnący autostradą to oczywiście "Forrest Gump".
Cos mi sie skojarzylo:
- motyw faceta spiacego na tylnym siedzeniu samochodu przez wiekszosc filmu, wziety jest na pewno z "Fandango".
- w "drugim najlepszym pomysle filmowym Jaca", ktore mialo nosic tytul "Zmiany, zmiany" albo "Kokon" (;p) widze pastisz filmow Felliniego, np. "Miasta kobiet"(bohater podrozuje wsrod roznych scen z zycia).
Dziewczynka na lozku - to oczywiscie "Egzorcysta", ale tez sposob w jaki Pablo zacheca ja do jedzenia, moze od biedy byc pastiszem "Wielkiego Zarcia".
Aha.
- Pablo uczy sie angielskiej terminologii filmowej na poczatku filmu - to od biedy moze byc pomysl zaczerpniety z "Dnia Swira"
Tyle na razie.
Na film wybieram sie po raz drugi, wiec moze jeszcze mi sie cos przypomni... :)