Komedia absurdu??? Niech mi ktoś wytłumaczy, albo mnie przekona:):p
Jacek Borusiński z Dariuszem Basińskim są MISTRZAMI absurdu, komedii/ kabaretu absurdalnego i nie mają w Polsce konkurencji, tutaj nie chodzi o rozumienie, po prostu albo Ci się to podoba albo nie. De gustibus non disputandum est ;)
Widocznie do mnie nie trafił, szczególnie o tak późnej porze:) Ale nie będę omijała szerokim łukiem tego filmu, gdy sam mi się nawinie w TV spróbuję przebrnąć jeszcze raz. Jak wrażenie będzie takie samo-dam sobie spokój:)
Ten film trzeba zobaczyć przynajmniej dwa razy żeby go docenić. Chyba że ktoś woli humor innego rodzaju - np. jak bohater się potyka i wpada na tort weselny...
Nie śmieszy mnie wpadanie w tort, ani nadepnięcie na grabie i tym podobne. Może uda mi się obejrzeć ten film o jakiejś normalnej porze i wtedy być może ocena będzie inna:)
Samo stwierdzenie podróży jako takiej w tym filmie jest umowne osobiście zaliczam go jako do takiej klasyki jak Święty Grall . Co do przekonania ciebie do niego uważam że jeżeli po drugim czy trzecim obejrzeniu nie rozśmieszy cie dawka Absurdu i Abstrakcji zawarta w tym obrazie nie świadczy o twoim braku poczucia humoru tylko o braku poczucia humoru tego typu :D. O Andrzej biegnie:P.