Ogólnie parę razy miałam ochotę wyłaczyć, ale nie mam w zwyczaju. Ostatnią godzinę to odliczałam czas do zakończenia… No ale akcja przed samym końcem sprawiła, że ocenę z 2 podniosłam do 3, a to zasługa Onyi.
Zaletą filmu jest przystojny Dai Watanabe (grał brata Akiry) to na pewno i poniekąd Miyabi (ten przywódca wampirów) chociaż ten drugi raz wydawał mi się mrraśny a potem obleśny/creepy. Choć była taka scena jak jechał na koniu (a jego ludzie i zwykli ludzie walczyli w lesie) to w pewnych ujęciach wyglądał jak dostojny książę xD Zastanawia mnie, czy jak uprawiał sex z Rei to jej było przyjemnie xD Tak na serio
Fajną postacią był Mistrz, podobały mi się sceny z jego nauką walki dla Akiry jak ten go poznał. Szkoda że nie zobaczyliśmy go bez maski i zastanawia mnie, ile miał wzrostu. Chciałabym znać imię aktora.
Akira wkurzał parę razy- najpierw w rozpaczy za Pongiem. tym „Pong! Pong!” a potem tym „Yuki! Yuki!” jakby mu się płyta zacięła i oni już w nogi a ten znowu wraca po Ponga...
Mam pytania (dwa):
Po co dorośli więzili wampira w świątyni zamiast go zabić?
Czemu Miyabi nie zamienił w wampira tej dziewczyny co sprowadziła grupkę na wyspę?
A i jeszcze- to jest na podstawie mangi?
Jeszcze jedno, wzruszyła mnie śmierć brata Akiry na końcu i wołania chłopaka „Aniki!!”, najsmutniejszy moment w filmie a Atsushiego polubiłam najbardziej w filmie i jak pisałam, podobał mi się dodatkowo...