Zamiast oglądać filmy o tematyce przemocy, ludzkiego nieszczęścia, brutalności życia, śmierci itp. wolę obejrzeć sobie taki High School Musical, gdzie wszystko jest idealne i oglądając go mogę chociaż przez chwilę nie martwić się o nic.
Nie mam nic do reżyserów, którzy stawiają na filmy brutalne i krwawe, ale ludzie - ile można?
Pare wystarczy, ale nie trzeba dołować ludzi wizją jak na świecie jest źle.. :]
i basta.