PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=413911}

High School Musical 3: Ostatnia klasa

High School Musical 3: Senior Year
5,4 46 010
ocen
5,4 10 1 46010
3,2 4
oceny krytyków
High School Musical 3: Ostatnia klasa
powrót do forum filmu High School Musical 3: Ostatnia klasa

nakręcili cześć pierwszą: film sprzedał się dobrze, dzieci (;/) go polubiły, soundtrack też się sprzedał.

druga cześć: aktorzy stali się znani (pfu, co ja mówię, aktorzy?!), film odniósł sukces jak poprzednik i zarobił na siebie.

cześć trzecia. poprzedniki były robione tylko dla telewizji a zobaczcie ile zarobiły. to wyobraźcie sobie, ile kontynuacja zarobi w kinach! - takie rozumowanie ma Ortega i ci inni twórcy tego chłamu. nic tylko kasa, kasa, kasa. a hot 14 oczywiście muszą zobaczyć Zakusia i Sraneskę. ;/

użytkownik usunięty

Zgadzam się...
Bez Walt'a Disneya ta firma zeszła na psy. Gdzie czasy w których królowały Księżniczki, gadające zwierzątka i oczywiście Lwy?

jak Ci sie nie podoba to nie oglądaj i nie krytykuj. :/ :/ :/ za coś w końcu żyć trzeba :/

użytkownik usunięty
dominika_64

tak, za coś żyć trzeba. ale czemu z tego powodu pierze się dzieciom mózgi?

Ale skoro puszczają go za darmo na disney channel to chyba nie jest to jakąś oznaką zachłanności, no nie?

Czarodziej_Wonsipah

Powiem tak. Skoro zarobił tyle kasy musi być znany tak? Kto robiąc kolejne części jakiegoś hitu nie liczy na kasę? Nie mam pojęcia czy jest chociaż jedna osoba na świecie która by tak nie postąpiła. Skoro coś robi furrorę to się za tym idzie dalej. Takie są prawa rynku jeśli sie dobrze orientuję. Owszem nie twierdzę że ten film jest arcydziełem, bo nim nie jest, aktorzy są dobrani do postaci a nie do tego czy potrafią grać. Taka jest prawda w tej chwili to widze wczesniej tak o tym nie myślałam.
Owszem zarobi mnóstwo kasy bo ludzie chcą to zobaczyć. Ten świat jest idealny w przeciwieństwie do życia codziennego i te 1,5 - 2 h nie zbawią naszego życia ale dadzą jakąś rozrywkę. Poza tym jak ktoś lubi inaczej się relaksować to zwycxzajnie nie musi kolejnej części ogląać. Jeśli ją ogląda to na własne życzenie, nikt w końcu nikogo nie zmusza do wydawania kasy na bilet co nie?
Ok powiem tak, lubię muzykę relaksuję sie przy tym śmieszy mnie to. koniec.

użytkownik usunięty
piratka4

oni nie zarabiają pieniędzy na ludziach, tylko na dzieciach. jak myślisz, produkcje Disney'a do kogo są adresowane?

no to chyba wiadome, że dla kasy. Wszystkie filmy itp są robione dla kasy. Chyba to nikogo nie dziwi.

No do dzieci i młodzieży. A dzieci to nie ludzie?

użytkownik usunięty
piratka4

Ludzie, którzy nie mają tyle rozumu co dorośli (nie mówię że wszyscy i wszystkie dzieci).

użytkownik usunięty

Te filmy nie były arcydziełami - to się zgadza,
niektórzy ludzie się przy tym relaksują - też się zgadza.

Na świecie istnieją różni ludzie z różnymi gustami, a jak mówi przysłowie "o gustach się nie dyskutuje." Jeszcze się taki nie urodził, co by wszyskim dogodził.

Lubię ten film właśnie za tą prostotę i nierzeczywisty idealizm.
Jak mam zamiar coś obejrzeć to nie chce się zastanawiać "co podmiot liryczny miał na myśli" tylko zupełnie wyłączyć szare komórki i przez te 2 godziny pomarzyć o idealnym świecie "bez zaskórniaków i celulitu".

Oglądałem zwiastun i sądzę, że możemy się spodziewać czegoś lekko odmiennego od 2 poprzednich części, napewno jest robione trochę inną techniką i bardzo mnie to ciekawi jak wywiązali się z tego producenci. Może wszystkich zaskoczą i okaże się to hitem nie tylko dla 14 latek.

dokładnie:d Zgadzam sie w 100%:P Ale niestety ludzie którzy nie lubią tego filmu i tak zrobią wszystko żeby i ten ostatni zmieszać z błotem nawet jesli byłby naprawde dobry:P niestety:d ale mnie to nie interesuje...

Nie rozumiem tego posta w ogóle, Twórca mówi że Disney robi to dla kasy... A dla czego innego powstał Disney, całe Hollywood i wszystkie firmy w obecnym świecie? A co do filmu to jeśli chodzi o mnie, to jest to dobry sposób na relaks ( 1 część 6/10 2 część 5.5/10, a 3 część chętnie obejrzę)

użytkownik usunięty
timo_x

Disney nie powstał dla kasy. Całą wytwórnię stworzył Walt Disney i weź sobie poczytaj w internecie buraku, czy on tworzył swoje bajki dla pieniędzy.

Nie wiem z jakich powodów Disney Założył swą wytwórnie, i zapewne Tylko wie o tym sam Walt Disney. I możliwe że źle się wyraziłem, chodziło mi o to dlaczego Disney istnieje teraz... A ty zamiast używać obelg byś normalnie porozmawiał a nie od buraków wyzywał... ale to z resztą świadczy o twojej kulturze osobistej i wychowaniu. Takie jest moje zdanie(co do Disney'a jako wytwórni).

użytkownik usunięty
timo_x

wiesz dlaczego nazwałem Cię burakiem? dlatego że wypowiadasz się na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia, cytuję: "Nie wiem z jakich powodów Disney Założył swą wytwórnie", a wcześniej powiedziałeś: "A dla czego innego powstał Disney, całe Hollywood i wszystkie firmy w obecnym świecie?". potem się usprawiedliwiasz: "I możliwe że źle się wyraziłem, chodziło mi o to dlaczego Disney istnieje teraz...".
Więc może najpierw się dowiedz, wtedy porozmawiamy normalniej, bez obelg.

W moim pierwszym poście, miałem na myśli że nie rozumiem twojego oburzenia w związku z tym, iż disney robi to dla kasy... Ponieważ moim zdaniem W dzisiejszym świecie Tak naprawdę w takich wielkich korporacjach chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze, i sądze że gdyby pierwsze produkcje disneya (lub każdej innej wytwórni), nie sprzedałyby się w takim stopniu to disney w dzisiejszych czasach by nie istniał, lub nie na taką skale... Jestem ciekawy co ty masz na ten temat do powiedzenia.

użytkownik usunięty
timo_x

"sądzę że gdyby pierwsze produkcje Disneya (lub każdej innej wytwórni), nie sprzedałyby się w takim stopniu to Disney w dzisiejszych czasach by nie istniał, lub nie na taką skale..."

W roku 1937, Walt Disney zrobił coś, o czym inne wytwórnie filmowe mogły jedynie pomarzyć - zrobił kolorową animację ("Snow White"), która (była pierwszą w historii) zyskała taki wielki rozgłos, dziki czemu sam Disney zyskał sławę. Ludzie byli zafascynowani, więc Disney postanowił poświecić swoje życie w tworzenie animacji (przeczytaj jakąkolwiek biografię Walta, to wyczytasz że robił je by bawić dzieci). Niestety, w dzisiejszych czasach, kiedy to wytwórnia Disneya zyskała takie grono fanów, takie Disney Channel chciało wykorzystac - i stworzyło gniota, by "bawił dzieci" a nie "robił im z mózgu makaron".
i proszę Cię, nie porównuj Disneya, to Hollywoodu.

ocenił(a) film na 6

I wszystko to robil z mysla ze zostanie biednym asceta spelniajacym sie w zyciu dzieki usmiechom dzieci. W jakim Ty swiecie zyjesz? Oczywiscie ze mial gdzies - byc moze w bardzo dalekich planach - pieniadze bo zwykle nimi dyktowane jest podejmowanie dzialalnosci zarobkowej. Poza tym potrzebowal gotowki chociazby po to zeby nakrecic kolejne filmy. Bez budzetu nie dalo by sie stworzyc nawet krotkiego filmika na youtube (potrzebny sprzet programy ect.) I nie wiem jakbys przekonujacych argumentow na obrone swojego (i mojego rowniez) idola uzyl to nigdy nie uwierze ze robil to kompletnie bezinteresownie.

A co do wydawania pieniedzy w bloto na film przez dzieci - nie uwazam zeby taka byla prawda. Dziecko nie jest bezmyslna istota. Chce to ciagnie rodzicow do kina na film. Nie to czeka na edycje w telewizji lub nie oglada w ogole. Jezeli nie wybrali by hsm3 to poszli by do kina na co innego i wtedy nie byloby juz to dzialanie dla kasy? (mogloby byc to co innego disneya lub innej wytworni - whatever)

Co do kontynuacji filmu - uwazam ze hsm2 byl lepszy od jedynki i z tegoz powodu nie moge sie doczekac trzeciej czesci. Nie rozumiem czemu Disney nie mialby robic siqueli jesli sa lepsze od pierwowzorow.

Niestety, z tymi pieniędzmi to zdeka prawda. Ale taki jest świat. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kasę... Na szczęście niektóre nastolatki zachowały odrobinkę rozsądku i olewają ten chłam. PS Jak ja nie znoszę tych "snobkowskich" "hot 14"(niestety-moich rówieśniczek...), dla których liczą się tylko drogie ciuchy i "Hajskul"... :/ Dobrze, że nie wszyscy tacy są ;)

PS Tylko podtytuł "Ostatnia klasa" jest jakimś pocieszeniem. Ale słyszałam, że ma powstać 4. część...O nie!

mousey14

Może powstać 4 część przy czym już bez aktorów grających w pierwszych 3. najprawdopodobniej jeśli powstanie to będzie dotyczyć nowej obsady która wystąpi w części 3.
Ja lubię ten film. Kiedyś uwielbiałam teraz po prostu lubię. Nic nie mam d aktorów, czasami grają źle czasami dobrze. Piosenki są fajne jeśli ktoś lubi pop itp.
Co do Disney już wyraziłam swoje zdanie i go nie zmieniłam.

No to chyba logiczne, że jak sie tworzy film to dla pieniędzo=y, bo one są na świeci najważniejsze. Ja jestem szczęśliwy kiedy wiem, że mam przyjaciół, rodzine i stać mnie na to czego chce. A od czternastolatków się odpierdol, bo ja mam 14 lat.

użytkownik usunięty
eminem7777777

ja mówię o hot14 w domyśle dziewczyn które wariują na myśl o Zacu i Vanessie. też jesteś hot14?

Nie nie jestem. Ale chyba nie uważasz, że wszystki dziewczyny w wieku 14 lat są takie. Zaufaj mi, część jest normalna.

użytkownik usunięty
eminem7777777

chwała, że są jeszcze nastolatki których nie ogarnęła ta cała mania na punkcie HSM. na szczęście mam kilka takich kumpeli, które brzydzą się tymi pseudo aktorami. tak więc powiedzmy, że wierzę Ci na słowo.

użytkownik usunięty

"hot14" oznacza raczej galerianki, czyli dziewczyny, które szukają "sponsorów" w galeriach handlowych (taka nietypowa forma prostytucji, ale generalnie sprowadza się do zależności dupa-pieniądze).

Po 1.
Trochę się z Tobą zgadzam ale nie do końca.
Każdy musi na czymś zarabiać, nawet na ściąganiu kasy z głupich i dennych filmów.
Po 2.
Niektórzy ludzi lubią takie filmy jak ten, a w ogóle to są różne gusty i nie każdy chce oglądać np. ,,Mrocznego rycerza'' lub ,,Egzorcystę''.
Po 3.
W filmach tego typu można oderwać się od codzienności i żyć sielankowo jak przystało na filmy Disneya.
Po 4.
Zgadzam się z Madzią. Teraz Disney zarazbia tylko na musicalach, a choćby ,,Camp Rock'' następny denny musical i ,,znane'' gwiazdki Disneya. Podobno ,,Hannah Montana'' będzie musicalem!!

Krytyk_4

p.X dziękuje Ci za tak mądre wypowiedzi, czytając twoje posty cieszę się że są jeszcze normalne osoby na tym forum które potrafią subiektywnie patrzeć i nie są zaślepieni tymi jakże "boskimi" filmami ;) Chociaż nie ważne co byś tutaj napisał twoje posty i tak zostaną oplute przez napalone dzieciaki którym się wydaje że HM to religia! pozdrawiam. Walt Disney pewnie w grobie się przewraca patrząc na to co dzieje się z jego firmą .. ehh

ocenił(a) film na 6
Krytyk_4

No tak, bo "Mroczny Rycerz" i "Egzorcysta" to w stosunku do HSM oksymoron.

użytkownik usunięty
bdream

"Mroczny rycerz" to akurat tak... nawet nie ma porownania z HSM...

ocenił(a) film na 6

W takim wypadku nie ma o czym rozmawiać.

użytkownik usunięty
bdream

Dlaczego? czy uwazasz ze "Mroczny rycerz" stoi na rowni z HSM?:D Wybacz rozumiem ze komus moze sie nie podobac, nie lubic filmow tego typu, przynudzac... ale bez przesady... tam jest takas jakosc.. mozna wymieniac zalety filmu.. a tu? zadnych

ocenił(a) film na 6

Poziom intelektualny obydwu filmów jest podobny. Powód, dla których je krecono rowniez.

użytkownik usunięty
bdream

:D:D.. pytanie widzialas w ogole ten film?
powod owszem-kasa ale wskaz mi filmy ktore nie sa po to by zarabiac...

ocenił(a) film na 6

Nie wypowiadam się na tematy filmów, których nie widziałam. To, że jest kręcony w inny sposób, niż HSM, nie oznacza odrazu, iż jest to film ambitniejszy od wyżej wymienionej produkcji.

użytkownik usunięty
bdream

kto mowi o ambitnosci...
ale wybacz to lekko chore porownywac dosc dobra produkcje (ba bardzo dobra) do szmiry...
TDK od HSM jest lepszy pod kazdym wzgledem... takim jak zdjecia, aktorstwo (tylko nie mow ze Sir Michael Cain, Morgan Freeman, Gary Oldman, Christian Bale, Hesth Ledger graja na rowni z Efronem i spolka?), rezyseria, muzyka, efekty, ogolnie jakosciowo...nawet jak na film o superbohaterze..
powiedz mi co maja wspolnego te filmy oprocz komercji i glupiej tresci (twoim zdaniem)

ocenił(a) film na 6

Po pierwsze, o ambitności filmu nie świadczy jego obsada aktorska (nawiasem mówiąc, uważam, że Zac Efron jest świetnie zapowiadającym się aktorem młodego pokolenia i bynajmniej nie mówię tego jako wielka fanka jego ponadprzeciętnej urody, a osoba, która obejrzała kilka produkcji z jego udziałem, z góry uprzedzam - zaczepki, typu "Uważasz, że Efrona można stawiać na równi z Oldmanem", których się spodziewam, nie są tu na miejscu,pragnę zauważyć kwestię doświadczenia,zarówno filmowego, którego ten drugi podczas swojej drogi aktorskiej zebrał o wiele więcej od odtwórcy głównej roli w HSM, jak i życiowego, niezbędnego w wykonywaniu zawodu aktora - wiem o tym z autopsji). Drugą kwestią wymienioną przez Ciebie są efekty specjalne, nawiasem mówiąc również mające się do ambitności filmu, jak pięść do nosa, ale pomijając tą kwestię, w HSM są one zupelnie zbędne. Co do muzyki, w przypadku Rycerza gra kwestię poboczną, dodatku, w przypadku High School Musicalu, jak sama nazwa wskazuje jest głównym aspektem, który nalezy rozwazac oceniajac film. Dostosowano ją idealnie pod potrzeby przeciętnego odbiorcy filmu, jest przyjemna, łatwo wpada w ucho, posiada wyraźną linię melodyczną, a ubarwiona całkiem niezłymi układami choreograficznymi, spełnia założenia musicalu. Nie rozumiem również zarzutów, co do zdjęć ani reżyserii. Niby w których momentach popełniono tam błędy?
Finalizując, sam przybiłeś sobie kołek do trumny pisząc "powiedz mi co maja wspolnego te filmy oprocz komercji i glupiej tresci".

Pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty
bdream

po pierwsze radze ci czytac wszystko i uwaznie bo po 1 jesli chodzi o "Finalizując, sam przybiłeś sobie kołek do trumny pisząc "powiedz mi co maja wspolnego te filmy oprocz komercji i glupiej tresci" przeczytaj prosze cie bardzo to co napisalam w nawiasie a nie niedoczytuj i interpretuj jak ci sie podoba...
po 2 "o ambitności filmu nie świadczy jego obsada aktorska "itd znowu... przeczytaj pierwsze zdanie z mojego ostatniego postu... nikt nie mowi ze TDK jest filmem ambitnym... ale czy tylko filmy "ambitne"(czy tez pseudo ambitne) sa dobre? czy tych nie ambitnych nie wolno porownywac i tzreba je stawiac na rowni?
po 3 moglabys mi powiedziec dlaczego wg ciebie Efron jest dobrze zapowiadajacym sie aktorem mlodego pokolenia? bo ja w jego gdzie widzialam tylko dwie miny i nic wiecej... dobrze zapowiadajacy sie to jest np Jamie Bell, Gosling czy ktos taki... ale Efron? zreszta ja nie tylko o nim mowie lecz o calej zgraji PR'owskich tworow Disnaya...
po 4 jesli chodzi o efekty specjalne wymienialam atuty filmu a nie to czego HSM ma a co nie ma....
po 5 co do muzyki nie powiedzialabym..
po 6 ja nie zarzucam ze w rezyserii czy zdjeciach byly jakies bledy... tylko jeszcze raz mowie ze wymieniam atuty TDK (czytaj uwaznie) i stwierdzam iz sa one zdecydowanie lepsze niz w HSM...
w takim razie jakie sa zalety HSM procz choreografii i wpadajacej w ucho muzyki?

ocenił(a) film na 6

W takim wypadku mówisz tylko i wyłącznie o swojej, subiektywnej ocenie tych filmów, a nie zawartości merytorycznej, zatem moim zdaniem dalsza dysputa jest bez sensu. Będziesz się upierał przy swoim "Rycerz jest dobry" nie podając zadnych sensownych argumentów, bo zwyczajnie ich nie masz. Mamy trochę inne pojęcie znaczenia słowa dobry.
Wracając do głównego wątku, jak napisałam, te dwa filmy, to po prostu podobnego rodzaju produkcje nastawione na masową publikę, nie posiadające ambitnej treści, skoro mamy się nie zagłębiać w drugie dno tych produkcji. Dlatego stawiam je na tej samej półce.

użytkownik usunięty
bdream

wybacz.. ale jakos nie widzialam zebys ty podala jakiekolwiek argumenty za lub przeciw...
wiec twoim zdaniem trzeba ogladac tylko ambitne, niezalezne filmy z napompowana trescia a reszta to chlam?
"Rycerz jest dobry" nie podając zadnych sensownych argumentów, bo zwyczajnie ich nie masz"
Twierdze jedynie, ze jest lepszy niz HSM... nie twierdze ze jest najlepszym filmem na swiecie niosacym wielkie przeslania...
Dobrze wrzucajmy wszystko co komercyjne do jednego wora skoro tak chcesz lecz wg mnie to idiotyzm...
Zupelnie nie wiem na czym polega twoja ocena filmu skoro oceniasz tylko i wylacznie to czy powstal by zrobic kase czy nie... (ktory film po to nie powstaje...) a gdzie ocena kreacji aktorskich? rezyserii? scenariusza? zdjec? itd...

ocenił(a) film na 6

Nie uważam, ze powinno się oglądać jedynie ambitne filmy, wręcz przeciwnie, sądze, że zawsze potrzebne jest oderwanie od gornolotnych produkcji filmow. Ale nie o to toczy sie dysputa.

OcenęKreacji i całej reszty wypisałam Ci na górze. Ciągle kołujesz w obrębie paru słów, których się uczepiłeś, a któych znaczenia nie znasz, albo nie okazujesz, ze znasz. Scenariusze są mało ambitne zarówno jednej, jak i drugiej produkcji, z tym sie zgadzamy obydwoje. Poza tym zarówno w jedym jak i drugim filmie uchwycono rozrywke dla odpowiednio dobranej grupy ludzi, zatem jest 1:1. Kreacje aktorskie, w Mrocznym są to realistycznie odegrane role przez częściowo dobrych, częściowo mniej aktorów, w HSM role z góry założone były na przerysowanie postaci, zatem plan wykonany. Ciągle 2:2, co do zdjęć, dalej uważam, że idą łeb w łeb. Realia szkoły w ameryce kontra wyimmaginowany świat. Jedno i drugie spełnione. Kolejny aspekt - kwestie reżyserskie, drobne niedociągnięcia, zatuszowane w jednym wypadku muzyką, w drugim efektami specjalnymi. Dlaczego zatem te filmy oceniac inaczej? Dlaczego Mroczny Rycerz jest dobrym filmem, a HSM debilną szmirą?

P.S Ilość wielokropków, które postawisz nie będzie świadczyła o głębszej zawartości merytorycznej postu.

użytkownik usunięty
bdream

"P.S Ilość wielokropków, które postawisz nie będzie świadczyła o głębszej zawartości merytorycznej postu"

wybacz ze nie spelniam twoich wymagan intelektualnych i nie pisze duzych malych liter kropek i przecinkow o polnocy... lubie wielokropki coz na to poradzic...

co do reszty coz ja to postrzegam inaczej ty to postrzegasz inaczej... byc moze dla ciebie zdjecia zrobione przez babcie ktora nie potrafi obslugiwac aparatu a zdjecia zrobione przez ann leibowitz stoja na rowni czy kreacje galliano sa rownie swietne co wiejskiej krawcowej bo spelniaj swoja funkcje to i to pokazuje obraz , to i to zarkrywa... dla mnie nie to nie to samo.. zrestza twoja teorie mozna by stosowac do wszystkiego... Dlaczego Ojca Chrzestnego ceni sie bardziej niz Rambo?

PS. po 1 chyba nie doczytalas jaka plec posiadam, po 2 nadal nie czytasz uwaznie...

ocenił(a) film na 6

Nie podajesz zadnych argumentów, poza bezsensownym ironizowaniem. Wybacz, ale taka dyskusja (jak z resztą wcześniej przypuszczałam) nie zaowocuje niczym. Dlatego wiedząc, iż sądzisz inaczej, a nie umiesz umotywować swojego zdania stwierdzam, że racja pozostaje po mojej stronie, pozdrawiam serdecznie i zycze miłej nocy.

P.S Co do płci - fakt, nie przeczytałam, przepraszam.

użytkownik usunięty
bdream

Wybacz nie bardzo wiem do czego teraz konkretnie mam ci podac te argumenty? tzn za czym lub przeciw czemu? Mam podac argumenty dlaczego TDK jest dobry? czy dla tego ze twoja teoria co do oceniania filmow jest dla mnie bezsensowna? Powiedz mi ktore zdanie mam ci umotywowac to to zrobie, ja nie czytam w myslach.

Niestety, earz prawie wszystko robi się pod publikę :/ Moja 8-letnia sisotra, gdyby miała wybrac między "Królem Lwem", a "HSM", wybralaby to drugi [co już poruszylam w poprzednim temacie o hsm]. Smutne. Boje sie patrzeć co będzie za kilka lat. Gdzieś musi byc granica.

CallMeShaddy

Zacznę od tego, że nie jestem fanką HSM lecz chętnie bym obejrzała część trzecią nie wiem czemu w większości tematów anty fani HSM bluzgają na fanów ( to jest chore ) to jest film nastawiony głównie na powiedzmy to szczerze - zysk, ale to nie wszystko co prezentuje ten film. Po prostu oglądając tan film można na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości i pooglądać sobie idealne życie po prostu, tak dla rozrywki.
1. Zac Efron nie grał TYLKO w HSM czy Hairspray, kiedyś zagrał chłopca z autyzmem, który próbował być normalnym chłopcem, a teraz niestety zamiast wartościowych ról gra tylko te cukierkowe, tak gra. Coś o tym wiem, bo też GRAŁAM ( przyznam się, że tylko w 2 przedstawieniach ). I nie są to żadne przechwałki po prostu widze tu osoby, które nigdy nie spróbowały w niczym zagrać, a tu oceniają jakby miały dorobek filmowy niczym legenda światowego kina. Musi być taki Zac, żeby był w filmie jakiś lovelas z bożej łaski i tyle pogódźcie się z tym.
2. Ten film nie oglądają wyłącznie "hot14" jak ktoś tu napisał. Ja na przykład mam 16 i co, oglądam. Choć nie wszystko mi się podoba nie najeżdżam na aktorów, bo jednak nimi są.

Wiem, że większość nie przeczyta do końca mojej wypowiedzi to i tak mam satysfakcję, że napisałam to co napisałam choć nie są to wszystkie poglądy na ten temat.

A dla tych, którzy chcą więcej realizmu polecam film "Pif - paf! Jesteś trup!" jest bardzo realistyczny.

Życzę miłej dyskusji nie kłótni.

użytkownik usunięty
maja2545

Szczerze mówiąc ja widziałam o wiele wiecej osob ktore byly zaslepionymi fankami i sie wyklucaly, wyzywaly, nie potrafily podac jakiegokolwiek argumentu niz antyfanow. (I trzeba tez rozrozniac ludzi ktorym ten film sie nie podobal, prowokatorow oraz "antyfanow" bo to co innego).
By Oderwac sie od rzeczywistosci mozna obejrzec rownie idealny nierealistyczny, lekki filmik a o wiele lepszy pod wzgledem wykonania, aktorswta itd niz HSM. Osobiscie moge wymienic na poczekaniu nie wysilajac sie zbytnio.

"1. Zac Efron nie grał TYLKO w HSM czy Hairspray, kiedyś zagrał chłopca z autyzmem, który próbował być normalnym chłopcem, a teraz niestety zamiast wartościowych ról gra tylko te cukierkowe, tak gra"

A kto twierdzi ze grał tylko w HSM i Hairsprayu... chyba nikt kto potrafi wejsc na jego profil i czytac.
Musze przyznac ze ogladalam spora czesc Miracle Run i mnie jego gra nie zachwycila bo z tego co pamietam polegala tylko na patrzeniu w dol i glupiego usmiechania sie. Nie jest to rola powiedzmy na miare DiCaprio w "Co gryzie gg?"

"widze tu osoby, które nigdy nie spróbowały w niczym zagrać, a tu oceniają jakby miały dorobek filmowy niczym legenda światowego kina"

Nie trzeba miec wielkiego talentu aktrskiego i pracowac jako aktor by moc odroznic dobrego aktora od zlego. Nikt tu nie twierdzi ze ma jakis dorobek filmowy, nikt nie mowi ze "zagralby lepiej". Bo jak mowie nie trzeba tegio wszytskiego posiadac i robic by ocenic czyjas gre(ew by docenic wysilek). Wystarczy miec jakies tam rozeznanie i miec zdolnosc widzenia.

"Musi być taki Zac, żeby był w filmie jakiś lovelas z bożej łaski i tyle pogódźcie się z tym. "

A kto powiedzial ze nie mozna grac lowelasow? Mozna tylko ze nawet tych lowelasow wypadaloby umiec zagrac. Nikt tu nie krytykuje roli tylko grę.

"2. Ten film nie oglądają wyłącznie "hot14" jak ktoś tu napisał. Ja na przykład mam 16 i co, oglądam."

No i to jest wlasnie strszane. Bo film z zalozenia przeznaczony jest dla gora 13 latek a podoba sie 15, 16 czy 18 latka.

użytkownik usunięty

PS. po co wklejasz ten sam post pod wszystkimi tematami?

Po prostu to jest moje zdanie więc po co mam pisać to samo używając innych słów, a po za tym to pewnie jak zwykle bym się niesamowicie rozpisała.

Pozdrawiam.

A i jeszcze jedno nie pod wszystkimi dokładnie pod trzema, a tematów jest nieco więcej ok. 190.

"No i to jest wlasnie strszane. Bo film z zalozenia przeznaczony jest dla gora 13 latek a podoba sie 15, 16 czy 18 latka. "

Napisałam, że go oglądam, a nie, że szaleje za nim, bo jak go nie obejrze, nie poczuje wielkiej straty. Mówiąc szczerze nie cierpię gł. pary bohaterów są tak przesłodzeni, że robi mi się niedobrze. Jedyną postacią, która próbuje coś grać jest Ashley Tisdale, ale też nie jest idealna, zresztą nikt nie jest i to nie tylko w tym filmie ale w każdym. Po prostu nie ma filmu idealnego są tylko opinie. Niestety nie ma takiej osoby, która by wszystkim się podobała i nie ma takiego filmu.

Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones