Z całego serca polecam książkę. Jestem świeżo po jej przeczytaniu i chciałem skonfrontować ją z filmem.
Film niedorzeczny, wiele głównych wątków pominięto, inne przedstawiono w złej kolejności,pozostałe zmieniono
Książka zaciekawia, zaskakuje, jest klimatyczna
Z całego serca polecam wpierw obejrzeć film a następnie książkę. I nie tylko w tym przypadku. Oczywiście jeśli jeśli jest to możliwe. Wiem jaki to ból nie móc przeczytać książki, którą się upatrzyło. Mam tak z książką Jussi Adlera-Olsena "Zabójcy bażantów". Ale musi poczekać jak obejrzę film :)
@Posesivo od pewnego czasu to stosuję i mam podwójną przyjemność z obcowania z filmem i książką. Dlaczego? Zobacz: Ty przeczytałeś książkę = przyjemność, potem obejrzałeś film = rozczarowanie. A ja najpierw: obejrzałem film = przyjemność, potem przeczytałem książkę = podwójna przyjemność z odkrycia innych wątków itd. Widzisz różnicę?
To się chyba nie sprawdzi w przypadku kryminału. Co to za przyjemność czytać książkę, kiedy się zna rozwiązanie zagadki od początku?