PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=852029}

Historia Natalie Wood: Pociecha w tym, co było

Natalie Wood: What Remains Behind
6,5 287
ocen
6,5 10 1 287
Historia Natalie Wood: Pociecha w tym, co było
powrót do forum filmu Historia Natalie Wood: Pociecha w tym, co było

Zakończenie

ocenił(a) film na 7

W mojej głowie od lat Natalie istniała w związku z jej " tajemniczą" śmiercią i podejrzeniom rzucanym na Wagnera. Z dokumentu wynika, że nic takiego nie miało miejsca, z Robertem córka żyje w doskonałej komitywie. Nie obejrzałam niestety do konca,program był bardzo późno więc nie wiem czy było jakies nawiązanie do plotek na ten temat.

ocenił(a) film na 7
lila_2603

Było,ale nawet córka wypowiedziała się że to niedorzeczne

APAdamx

I opinia zakochanej w ojcu córki (wiem, że to ojczym ale on ja wychowywał, więc ma z nim więź jak z ojcem) jest dla Ciebie w 100% wiarygodna? Ten film powstał właśnie w okresie, gdy podejrzenia znów się nasiliły. Córka specjalnie go wyprodukowała, by obronić człowieka, który ją wychował i był matką i ojcem po śmierci Natalie. To chyba normalne, że córka nie dopuszcza do siebie jakiegokolwiek podejrzenia, bo gdyby je przyjęła to musiałaby poradzić sobie z faktem, że jej matka zginęła a ukochany ojciec ja zabił. To totalnie niszczące dla psychiki. Człowiek się broni ze wszystkich sił przed taką prawdą. Cały film obejrzałam z trudem. Był tak przesłodzony, idealizujący itd, że śmiać mi się chciało. Żenująca gloryfikacja. Kompletnie niewiarygodny,. Ale w końcu czego ja się spodziewała po filmie zrobionym przez osieroconą córkę. Naturalnie żadnych romansów z nikim itd. Żadnych kłótni na planie z kolegami itd. No anioł po prostu. A to była bardzo zdolna aktorka, piękna kobieta i normalna pełna życia dziewczyna. Osiągnęła wcześnie sławę i korzystała z niej, jak każda młoda dziewczyna. A tu obraz świętej. A jeżeli chodzi o jej śmierć, to poczytaj trochę, skoro chcesz wydawać opinie. Na początek polecam Ci świetny podcast "nagle ostatniej nocy..." na You Tube. Autorka świetnie opowiada historie. Słucha się tego jak dobrego kryminału. I jest rzetelna. Nie skłania się do żadnej opcji. Przedstawia wszystkie. Pokazuje argumenty za i przeciw każdej teorii. Sam sobie wyrób opinię. Poczytaj kilka wersji i nie opieraj się tylko na wersji córki, która próbuje ratować pamięć o swoich rodzicach. Nie napiszę, jaka jest moja opinia, bo nie chcę nic sugerować. Jak wysłuchasz i poczytasz to chętnie wymienię opinie. Na koniec mogę napisać jedno. Podejrzeń by nie było gdyby nie niechlujnie prowadzone śledztwo, zatajanie dowodów itp. Czy to było zaniedbanie, wynikające z presji szybkiego wyjaśnienia sprawy i nic się za tym nie kryje, czy, jak chcą niektórzy próby zatarcia zbrodni? Na to pytanie sam sobie dopowiedz. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
lila_2603

Roberta oskarżają chyba głównie kapitan łodzi i siostra Natalie.

ocenił(a) film na 6
lila_2603

Mnie drażni to, że wprawdzie wznowiono to śledztwo przeciwko Wagnerowi i są ludzie, którzy twierdzą, że było to morderstwo, jednak żadna z tych osób nie próbuje nawet wyjaśnić po cóż miałby ją zabić. Przeszukuję internety i jakoś nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedź na pytanie o motyw. Nigdzie.

changes

Opierając się na dokumencie, mogę wnioskować, że mogło między Wagnerem i Walkenem dojść do kłótni o Natalie. Osobiście uważam, że Natalie mogła chcieć ich rozdzielić, będąc jednak razem z Wagnerem pod wpływem alkoholu, doszło do nieszczęśliwego wypadku, ale nie do celowego zabójstwa.

changes

Opinia zakochanej w ojcu córki (wiem, że to ojczym ale on ja wychowywał, więc ma z nim więź jak z ojcem) nie może być wiarygodna. Ten film powstał właśnie w okresie, gdy podejrzenia znów się nasiliły. Córka specjalnie go wyprodukowała, by obronić człowieka, który ją wychował i był matką i ojcem po śmierci Natalie. To chyba normalne, że córka nie dopuszcza do siebie jakiegokolwiek podejrzenia, bo gdyby je przyjęła to musiałaby poradzić sobie z faktem, że jej matka zginęła a ukochany ojciec ja zabił. To totalnie niszczące dla psychiki. Człowiek się broni ze wszystkich sił przed taką prawdą. Cały film obejrzałam z trudem. Był tak przesłodzony, idealizujący itd, że śmiać mi się chciało. Żenująca gloryfikacja. Kompletnie niewiarygodny,. Ale w końcu czego ja się spodziewała po filmie zrobionym przez osieroconą córkę. Naturalnie żadnych romansów z nikim itd. Żadnych kłótni na planie z kolegami itd. No anioł po prostu. A to była bardzo zdolna aktorka, piękna kobieta i normalna pełna życia dziewczyna. Osiągnęła wcześnie sławę i korzystała z niej, jak każda młoda dziewczyna. A tu obraz świętej. A jeżeli chodzi o jej śmierć, to poczytaj trochę, skoro chcesz wydawać opinie. Na początek polecam Ci świetny podcast "nagle ostatniej nocy..." na You Tube. Autorka świetnie opowiada historie. Słucha się tego jak dobrego kryminału. I jest rzetelna. Nie skłania się do żadnej opcji. Przedstawia wszystkie. Pokazuje argumenty za i przeciw każdej teorii. Sam sobie wyrób opinię. Poczytaj kilka wersji i nie opieraj się tylko na wersji córki, która próbuje ratować pamięć o swoich rodzicach. Nie napiszę, jaka jest moja opinia, bo nie chcę nic sugerować. Jak wysłuchasz i poczytasz to chętnie wymienię opinie. Na koniec mogę napisać jedno. Podejrzeń by nie było gdyby nie niechlujnie prowadzone śledztwo, zatajanie dowodów itp. Czy to było zaniedbanie, wynikające z presji szybkiego wyjaśnienia sprawy i nic się za tym nie kryje, czy, jak chcą niektórzy próby zatarcia zbrodni? Na to pytanie sam sobie dopowiedz. Pozdrawiam (a motyw? Jeżeli to było nieumyślne spowodowanie śmierci podczas bójki np. to motywem jest afekt. Jednak jak powiedziałam, nie chce sugerować żadnej opcji.

changes

Opinia zakochanej w ojcu córki (wiem, że to ojczym ale on ja wychowywał, więc ma z nim więź jak z ojcem) nie może być w 100% wiarygodna? Ten film powstał właśnie w okresie, gdy podejrzenia znów się nasiliły. Córka specjalnie go wyprodukowała, by obronić człowieka, który ją wychował i był matką i ojcem po śmierci Natalie. To chyba normalne, że córka nie dopuszcza do siebie jakiegokolwiek podejrzenia, bo gdyby je przyjęła to musiałaby poradzić sobie z faktem, że jej matka zginęła a ukochany ojciec ja zabił. To totalnie niszczące dla psychiki. Człowiek się broni ze wszystkich sił przed taką prawdą. Cały film obejrzałam z trudem. Był tak przesłodzony, idealizujący itd, że śmiać mi się chciało. Żenująca gloryfikacja. Kompletnie niewiarygodny,. Ale w końcu czego ja się spodziewała po filmie zrobionym przez osieroconą córkę. Naturalnie żadnych romansów z nikim itd. Żadnych kłótni na planie z kolegami itd. No anioł po prostu. A to była bardzo zdolna aktorka, piękna kobieta i normalna pełna życia dziewczyna. Osiągnęła wcześnie sławę i korzystała z niej, jak każda młoda dziewczyna. A tu obraz świętej. A jeżeli chodzi o jej śmierć, to poczytaj trochę, skoro chcesz wydawać opinie. Na początek polecam Ci świetny podcast "nagle ostatniej nocy..." na You Tube. Autorka świetnie opowiada historie. Słucha się tego jak dobrego kryminału. I jest rzetelna. Nie skłania się do żadnej opcji. Przedstawia wszystkie. Pokazuje argumenty za i przeciw każdej teorii. Sam sobie wyrób opinię. Poczytaj kilka wersji i nie opieraj się tylko na wersji córki, która próbuje ratować pamięć o swoich rodzicach. Nie napiszę, jaka jest moja opinia, bo nie chcę nic sugerować. Jak wysłuchasz i poczytasz to chętnie wymienię opinie. Na koniec mogę napisać jedno. Podejrzeń by nie było gdyby nie niechlujnie prowadzone śledztwo, zatajanie dowodów itp. Czy to było zaniedbanie, wynikające z presji szybkiego wyjaśnienia sprawy i nic się za tym nie kryje, czy, jak chcą niektórzy próby zatarcia zbrodni? Na to pytanie sam sobie dopowiedz. Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones