Jak Ci sie tak bardzo nie podoba to niekoniecznie musisz aż tak to okazywać..
Pomyśl o tym że innym tak jak np mnie może sie spodobać...
Daj ludziom szanse obejrzenia, bo po takim komentarzu mało kto spróbuje to obejrzeć. A jak dla mnie warto..

Uważam po prostu za swój obowiązek przestrzec ludzi przed oglądaniem totalnego syfu i stratą naszego jakże cennego czasu;)
Rozumiem, że się nie zgadzasz.
Jednak bronię tutaj dobrego imienia Bollywoodu, ponieważ moim zdaniem to jedna z najgorszych produkcji, wybacz.
Lepiej żeby obejrzeli sobie inny tytuł, bo naprawdę ten zniechęca.
I to strasznie.
Przynajmniej mnie;)
Jesteś fanką Shakrukhana, jak mniemam, więc sama chyba wiesz, iż taki "Devdas" czy "Gdyby jutra nie było" to bollywoodzkie arcydzieła w porównaniu z "Historią miłosną".
Zresztą już dawno zauważyłam, że co jak co - można różne opinie o bożyszczu Bollywood pisać, ale ja przynajmniej oglądając Bolly z nim w roli głównej - SKR, mam 85 % pewność, że nie zmarnuję swojego czasu;)
Choć moją matkę to wkurzaXD :
'Czy oni do jasnej ciasnej cholery nie mają w tych Indiach innych aktorów, tylko ciągle ten sam pysk?" ;)- mowa o Shakrukhanie;)
Ale ja twierdzę, że jak SRK w filmie bollywodzkim nie ma, to potem nie dziw, że wychodzi kompletna kiszka;)
Sorki za dosadność, ale naprawdę "Historia miłosna" tak mnie zmuliła i zniesmaczyła, że głowa mi po prostu podczas seansu pękała...
TO NIE NA MOJE NERWY;)
Już wolę 'Piłę 5" XD

Stary temat, ale muszę to napisać- zgadzam się z każdym słowem.

Tak.