Dziś byłem na Hobbicie w Gdańskiej krewetce (Masa Ludzi) Mniejsza o to. Wybrałem wersje z
dubbingiem ponieważ byłem z 10 letnim siostrzeniec. Dubbing mnie trochę rozczarował. Gandalf
no i oczywiście Smaug brzmieli jak lektorzy z reklamy Lidla, reszta była ok. Niestety nie oglądałem
oryginalnej wersji językowej, Podejrzewam że polski dystrybutor filmu.. hmm? Powiem brzydko
"wykastrował Smauga" ? Pytanie dla oglądających angielską i polską wersje mam racje??
PS. Film troszkę lepszy od Pierwszej części.
Pierwszy raz oglądałem ekranizację Tolkiena z dubbingiem i jestem mile zaskoczony. Właśnie głosy Gandalfa i Smauga są jednymi z najlepiej dobranych w filmie, dlatego nie zgadzam się z przedmówcą.
Ja się zgadzam! Oglądałam pierwszą część 'Niezwyła podróż" dubbing i bez i o wiele przyjemniej się oglądało bez słyszenia polskich aktorów! Dlatego przy 'Pustkowiu Smauga" wolałam iść na film z napisami..
Boże, to musi być masochizm i katorga dla uszu pójście na ten film z dubbingiem....no ale rozumiem, że byłeś z 10 latkiem. Skoro mimo to podobał Ci się film to wg mnie powinieneś się wybrać jeszcze raz na wersję z napisami, spodoba Ci się jeszcze bardziej.
Niestety mieszkam 50km od najbliższego kina więc nie pojadę drugi raz na ten sam film :) Ale kupie wersje BlueRay 3D . Tam naturalnie obejrzę wersje z napisami. Benedict Cumberbatch jako Smaug musi robić wrażenie:)
W przypadku drugiej części straciłeś naprawdę wiele, wybierając polski dubbing. W oryginale, Cumberbatch dał czadu jako Smaug i wątpię to, by jakikolwiek rodzimy aktor zdołał mu dorównać. Ja widziałam tylko oryginał i wątpię, bym sięgnęła po polską wersję. Pamiętam, jak to było przy pierwszej części: przy dubbingu dostawałam szału ze złości, a w wersji angielskiej miałam czystą przyjemność.
Jak tylko pojawi się na DVD lub innym nośniku, koniecznie zapoznaj się z oryginałem - warto dla Smauga/Cumberbatcha.
xena_4 Na pewno masz racje:) Ale chciałem sprawdź frajdę 10 letniemu dziecku. Wiedziałem od początku że dla mnie jako dorosłego widza lepsze i pełniejsze doznania z filmu będę jak zobaczę oryginalną wersje. Jest mi szkoda że tak się stało. Ale jestem wujkiem czy nie.:) TAK jak mówisz kupie wersje BlueRay 3d i napisy:D pozdrawiam, Tak w ogóle Hobbit na DVD wychodzi ??? Szkoda takiego filmu na DVD
Jak mogę, to oglądam 'na żywca', po angielsku. I dobrze znam ból, gdy przy rodzinnym seansie trzeba oglądać 'przez szybę' z polską nakładką. Ale z dzieciakami i starszymi uczonymi w szkołach rosyjskiego pewne rzeczy nie przejdą :) Kompromis konieczny.
Zresztą... po szwedzku itp. też czasem się zdarza :)) Chociaż to już jazda, bo wisisz na twarzy aktora.
Obejrzyj jakikolwiek zwiastun Pustkowia Smauga i zwroc uwage jak Benedict swietnie brzmi jako Smaug.
Ja proponuje ten: http://www.youtube.com/watch?v=C-3lvqlo8mM W dobrych glosnikach robi wrazenie ;)
No głos jest głęboki i Basowy. Ale barwa głosu jest znacznie lepsza od polskiego odpowiednika :)
Tak myslalam, ze polski dubbing nie dorowna oryginalowi. A w przypadku Cumberbatcha to wrecz niemozliwe ;)
Owszem, chociaż niepotrzebnie tak mocno przerobiono komputerowo ten głos. Przez co, momentami brzmiał nienaturalnie. Bez syntezatora Benedict poradziłby sobie bez problemu, zwłaszcza, że już naturalnie głos ma bardzo niski, a do tego ma umiejętność odpowiedniego modulowania. Najlepiej by było, gdyby jako Smaug brzmiał, jak w słuchowisku Neverwhere:
http://www.youtube.com/watch?v=osQGtJ1h0A4 Bena słychać od momentu 0:13, zaraz po odgłosie szybkiego ruchu skrzydeł. Głos bardzo niski, wręcz złowieszczy (grał upadłego anioła Islingtona). Jedynie, co tutaj zrobiono komputerowo, to wzmocniono basy i dodano efekt echa. Lwią część wykonał sam aktor.
dubbing jest bardzo rzetelny, szczególnie Smaug, choć oczywiście Benedicta nie przebija, co do reszty to zastrzeżenie standardowe, za dużo szeptania w pompatycznym tonie. Ale generalnie młodsi powinni być zadowoleni, szczególnie ci, którzy nie nadążają z ogarnięciem akcji i czytania w jednym, vide spływ kajakowy , tfu, beczkowy .