Każdy ma swój gust. Kiedy pierwszy raz oglądałem Hobbita w kinie to niezbyt mi się nie podobała, drugi raz oglądałem na HBO - nie podobała. Aż wreszcie obejrzałem wersję rozszerzoną, i wtedy uznałem, iż jest świetna. Ale brzmi dobrze, tylko jeżeli się wczuje w klimat filmu, na YouTube już nie brzmi tak dobrze. Podobnie jest z np. No we are free Lissy Gerard z filmu Gladiator
Co do wersji rozszerzonej. Dużo jest tam nowych, ciekawych scen? Byłem w kinie na Pustkowiu Smauga i też mi się nie podobał, ale wczoraj obejrzałem w skupieniu i było mega. Oczywiście oglądałem zwykłą wersję.
W wersji rozszerzonej dodali na przykład przychodzenie krasnoludów pojedynczo do Beorna, jest więcej puszczy, dodane sceny z Gandalfem. No i wątek z ojcem Thorina, którego Gandalf spotyka później w ruinach zamku. Scen ze smokiem jest więcej