Ma dobry klimat i to jest największy atut filmu i aktorsko nie jest źle ale od pewnego momentu przestaje wciągać a momentami sceny z księdzem bawią i czekamy z utęsknieniem na koniec. Obejrzę go ponownie ale za jakieś 5 lat choć na pewno lepiej wypadł niż remake.
Tu cię zaskoczę. W przeciwieństwie do tego filmu w remake'u jest o wiele mniej wątków, mniej postaci i historia nie jest tak pokręcona. To jest jakiś dramat z niby dreszczykiem, a na remake'u można się trochę bać, jest świetnie zagrany, krótszy, bardziej intensywny.
Może się trafi i obejrzę ale dziwię się ze powstało tak mnóstwo części skoro jedynka nie była dobra