Zmieniam ocene z 6 na 8. Czemu nie. Ta bajka jest teraz tak podobna do tego co sie dzieje z naszym swiatem. Kangurzyca to taka wladza, ktora manipuluje ludzmi, a mieszkancy ktorzy nie wierza sloniowi to szara masa, ktora wierzy w klamstwa. Tak samo mieszkancy kwiatka - dopiero w chwili realnego zagrozenia wierza Burmistrzowi i dopiero robia cos, zeby ratowac swoje tylki...
No i ten maly kangur - dziecko, ktore nie idzie sladami matki i ratuje tyci swiat.