Zaraz pewnie przeciwnicy tej bajki mnie zbesztają, ale takie właśnie jest moje zdanie. Film jest przepiękny, cudowne sceny zbiorowe, niebywała puenta, śmieszne żarty, bajeczne Ktosiowo... Produkcja, dzięki której choć na chwilę możesz zapomnieć o szarym życiu, a kiedy film się kończy, chce ci się płakać, że przygoda tak szybko minęła. Doktor Seuss był prawdziwym Geniuszem i to tak wielkim, iż nawet najgorsze ekranizacje jego utworów wydają się być istnym arcydziełem. Tyle, że w tym przypadku, to się nie wydaje. To jest arcydzieło.