Skąd Paxton wiedział że ten facet w okularach spotkany w pociągu należy do klubu myśliwskiego? Przecież nie miał z nim fizycznego kontaktu i nie był przez niego torturowany a mimo to zabił go w łazience w końcówce filmu ,wie ktoś?
Musisz oglądać uważnie. Widział go przecież, gdy jedna z lasek przyprowadziła go do tego budynku, a facet w okularach kroił tego blondyna na stole.
Prawie na początku filmu kiedy cała zgraja siedziała w przedziale,, to wszedł do nich ten koleś i potem gadał coś o jedzeniu, chwile potem chwycił jednego z nich za noge a ten się wystraszył i ten kolo wyszedł za chwile - Paxton jak już odjeżdżał stamtąd na końcu filmu to ten koleś też siedział w pociągu i usłyszał jego gadanie i mu się przypomniało że on też tak gadał jemu i jego kumplom kiedy jechali na początku filmu razem. Przecież ten film nie był trudny do zrozumienia ;p No chyba że się na % ogląda albo z kumplami to tam rozumiem ;p
Tak jak już było powiedziane, na początku filmu ten facet w okularach wsiadł go przedziału, w którym był Paxton i zgraja. I zaczęła się gadka. W innej części filmu Paxton widzi, jak facet dłubie w zwłokach jego kumpla, tu było to dość jednoznaczne i szybko dotarło do niego, że on go zabił. I pod koniec filmu, gdy odjeżdżał ze Słowacji, usłyszał z pewnej odległości taką samą gadkę, jaką zaserwował im morderca w okularach, więc postanowił go pójść ukatrupić w ramach zemsty za to, co go tam spotkało w tym miejscu oraz za zabójstwo kumpli (bądź jednego kumpla).