ogladajac jedynke zakochalem sie w tym humorze draca, pokreconemu rudzielcowi i ladnej meavis. Dwojka powiedzmy ze trzyma gdzies polowe klimatu z jedynki, drac caly czas jest zabawny, juz w scenie slubu wiedzialem ze cos odwali :D ale kurcze no, rudy w 2 nudny i taki skretynialy pomijam to dziecko bo jego postac z wygladu to jest chyba zart ( nie, nie chodzi ze jest rudy tylko slaba animacja , taka bez pomyslu) , historia taka se, no powiedzmy ze oczekiwalem cos wiecej po drugiej czesci ale takie naciagane 7 dostaje.