Też mnie to zdziwiło, potem rozbawiła mnie scena z klejem, a już najbardziej fakt, że następnego dnia z rana koleś zwiedza na jednej nóżce cały hotel. Ogólnie film uważam za słaby, miejscami nudny i przewidywalny do bólu (szczególnie scena z wzajemnym straszeniem siebie), ale typowy dla "dzisiejszych" slasherów - tym samym znajdzie grono (co prawda wąskie) nie wymagających odbiorców.

Wg Ciebie fakt posiadania umiejętności docenienia mało ambitnego kina jest tożsamy z prezentowaniem małych wymagań w ogóle i wobec wszystkich filmów? Obrażasz kogoś, kto może być po prostu elastyczny, tolerancyjny, lubiący różnorodność i mający świadomość tego co ogląda, w tym mnie. Masz bardzo ciasne spojrzenie na ten temat, jeśli moje wnioski są zgodne z rzeczywistością.

I kto to mówi...

?? Bardzo dojrzała odpowiedź i te morze argumentów...no ale jak tu cokolwiek podać, skoro coś nie istnieje i jest tylko wymysłem powstałym na rzecz: lepiej powiedzieć byle co, niż nic.

Wystarczają dojrzała, gdyby tak pamięć Ci nie szwankowała może byś ją zrozumiała.
Nie zamierzam wchodzić z Tobą ponownie w polemikę jak miało w przypadku innego filmu.

Za dużo tu polemik i trolli (nie mówię o Tobie, bo nie pamiętam Naszej rozmowy), żebym pamiętała każdą rozmowę/"rozmowę" z każdym. A pamięć mam kiepską i to jest fakt. Więc albo mówisz konkretnie i możemy na spokojnie rozstrzygnąć to, albo nie masz nic konkretnego do powiedzenia i milczysz (z całym szacunkiem). Takiej zaczepki i "argumentu" może użyć każdy, kogo wypowiedzi nawet na oczy nigdy nie widziałam i z nim nie rozmawiałam. Powiem Ci tylko jedno, jeśli w jakikolwiek agresywny, czy obraźliwy sposób na Ciebie zareagowałam, to musiałeś dać mi ku temu powód. Nigdy nie reaguje nienaturalnie bez powodu.

zapomniales dodac, ze durny, bo zachowanie bohaterow naprawde wola o pomste.

Film jest bardzo dobry dałem 8/10 ta jedna scenka nie przekreśla całego filmu
Na Królu Arturze z Tilem Schweigerem jednego dnia dziewczyna ma połamane palce a drugiego juz strzela z łuku
Takich perełek mozna znaleśc od pyty

Po pierwsze: nastawienie mogło wynikać z szoku i impulsu i niekoniecznie świadczyć o braku wiedzy jaką przedstawiłeś. Po 2: to tylko horror i nie należy brać przykładu, w szczególności tej tematyki, ani czerpać wiedzy z takiego gatunku. Ale w sumie dobrze że to napisałeś, bo to jest ważne i powinno być znane. Pozdrawiam.

Uwieziona, masz rację. Ale taka rzecz pojawia się w co drugim filmie, gdzie koleś ma złamanie otwarte i zawsze mu nastawiają. Naoglądają się ludzie i myślą, że tak być powinno i tak robią w realu kiedy ktoś ma złamanie otwarte. A tak najczęściej pogarszają tylko sytuację. Tak więc napisałem to, żeby każdy wiedział.

No to też fakt, chociażby "Posejdon" z 2006 (chociaż swoją drogą to bardzo dobry film). I powiem szczerze, że nie znając się na tym też myślałam, że skoro jest to takie wszechobecne, to morze właśnie prawidłowe. No bo przecież jak się czegoś nie zrobi, to przy kości na zewnątrz taka osoba się wykrwawi. Zweryfikowali mi to dopiero na zajęciach z pierwszej pomocy, ale powiedzieli tylko tyle, że nie należy wduszać/wkładać żadnych wystających narządów czy kości z powrotem do ciała. Ale mnie ciekawią większe szczegóły. Masz może pewniejsza wiedzę na ten temat?

Należy wezwać karetkę. :) To zdaje się najpewniejszy sposób. Do tego czasu opatrunki jałowe. Nic więcej ze złamaną kończyną bez niezbędnego wiedzy i doświadczenia nie należy robić. Kiedyś czytałam coś o opasce uciskowej tuż nad złamaniem otwartym, ale wyjaśniono mi, że to też może powodować dodatkowe uszkodzenia.

Wiesz, z karetkami różnie bywa. A Oni na takim zadupiu gdyby się nawet dodzwonili, to by sobie poczekali;) Dzięki za informacje. Z tą opaską to wydaje mi się logiczne, zabieg zapobiegający wykrwawieniu się. Aczkolwiek właśnie nie mam tej wiedzy, żeby mieć pewność.

No tak, bo to bohaterowie horroru... Normalni ludzie raczej nie trafiają nie wiadomo gdzie i nie łamią nóg. ;) Dlatego napisałam w założeniu, że Ciebie i Twoich przyjaciół nigdy to nie spotka, czego z całego serca Ci życzę. ;)
Jeśli chodzi o górskie tereny to są ratownicy w helikopterach. Teraz takie złamanie nogi w takich warunkach to nie jest tragedia, jeśli posiada się komórkę i dodzwoni gdzie trzeba. Gorzej jeśli się tej komórki nie ma, bo wtedy na pomoc ratownicy ruszają kiedy nie wracasz odpowiednio długo. I też nie wiedzą, gdzie szukać. Zatem przesłanie filmu jest proste: zawsze noś ze sobą komórkę. ;)

Normalni ludzie którzy lubią spędzać czas w towarzystwie adrenaliny często wybierają takie miejsca, na swoje eskapady. Ale dziękuję za dobre słowo :) Też mam taką nadzieję i Tobie również tego życzę. No w takich miejscach z zasięgiem różnie bywa, a i też nie wszyscy informują bliskich gdzie jadą, bądź jadą na dłużej. Ale komórkę trzeba mieć zawsze przy sobie, także przesłanie jak najbardziej trafione;)

Środki ostrożności nakazują, aby w takie eskapady wybierać się tylko z doświadczonym instruktorem, jeśli samemu się takiego doświadczenia nie posiada, przy sprzyjającej pogodzie, tylko na wyznaczonych szlakach (i z reguły na tych szlakach jest zasięg ;) ) i zawsze informując przyjaciół, gdzie się wybiera. :) Adrenaliny wtedy nie brakuje, a jakieś zabezpieczenie jest. Ludzie lubiący adrenalinę nie powinni zapominać o środkach ostrożności i rozsądku. Inaczej, to już nie jest chęć poczucia adrenaliny, a głupota i brawura. No i rzecz jasna naładowaną komórkę mieć przy sobie, o czym obie wiemy. Dzisiaj już naprawdę trudno trafić na miejsce, gdzie nie ma zasięgu, chyba, że idzie się korytarzem z mojego pokoju do drzwi wejściowych w moim mieszkaniu - mniej więcej w połowie zasięg mi urywa, rzecz jest to niezbadana i godna uwagi. Biorąc pod uwagę, że podobno najwięcej wypadków zdarza się w domu, jak informuje reklama, może powinnam się tym bardziej zaniepokoić, ale zawsze ten zasięg bez problemów znowu odnajdywałam, więc machnęłam ręką. ;) Pozdrawiam!

Wiesz, można mieć mega doświadczenie i sobie nogę złamać. Mam wrażenie, że w dużej mierze najbardziej doświadczonym zdarzają się najpoważniejsze wypadki. A o zabezpieczenie zawsze trzeba zadbać, to fakt. Hehe no tak;) A jest to zadziwiające, że na jakimś zadupiu jest zasięg, a w części Twojego własnego mieszkania w centrum wielkiego miasta nie;) To uważaj tam na siebie;) Pozdrawiam serdecznie:)

Nie mam jakieś większej wiedzy :P Podczas takiego złamania należy unieruchomić kończynę, stawy, ranę przykryć dobrze czymś, żeby zatamować krew. Nie należy jej prostować, wkładać kości do środka itd. Tylko unieruchomienie, zatamowanie rany i jak najszybsze wezwanie pogotowia albo zawiezienie rannego do szpitala.

No to wiadomo. Wychodzi na to, że laik niewiele może zrobić. Ale paradoksalnie (w nawiązaniu do tego, co już powiedziałeś)-są jakieś pozytywne aspekty propagowania w wielu filmach złych zachowań w takich sytuacjach; przynajmniej czasem wywoła to dyskusje, które mogą niejednego uświadomić i być może pomóc w przyszłości, kiedy różne sytuacje mogą się zdarzyć. Pozdrawiam.

Galerianki

??

zeby nie dawały przestroga na przyszłośc

Yhm