Film sympatyczny i na swój sposób pouczający ale mocno sfeminizowany przez co trochę irytujący, no bo... gdzie tu rola kobiety!? Facet też ma swoje potrzeby i to wcale nie tak mocno różniące się od kobiecych, a często pomijane szerokim łukiem.
Za niesprawiedliwe umiejscowienie faceta w relacjach damsko-męskich - 5/10 (choć to i tak wysoka nota). Gdybym był kobietą postawiłbym pewnie 8/10 więc dobrze, że nią nie jestem bo byłaby to ocena nieobiektywna.
Sfeminizowany??? No, oczywiście. Nie powinno ciebie to dziwić, znając już sam tytuł tego filmu :) Jako jeden z niewielu mówi o kobiecych potrzebach. Jeśli chcesz tych męskich, to obejrzyj sobie jakikolwiek pornos, a wyboru masz mnóstwo :) Nie wiem co w tym złego, że tym razem, wyjaśnia potrzeby kobiety. A skoro "nie tak mocno się różnią nasze potrzeby", to chyba, nie powinneś dawać tak niskiej oceny i narzekać na sfeminizowanie (jest sfeminizowany - bo tyczy się kobiet! ;););)) .