PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=860744}

Hubie ratuje Halloween

Hubie Halloween
4,6 10 659
ocen
4,6 10 1 10659
2,2 4
oceny krytyków
Hubie ratuje Halloween
powrót do forum filmu Hubie ratuje Halloween

I autentycznie współczuje wszystkim, którzy mają taki ból d*py, że ich nie ;)

ewacasandra

Autentycznie masz bardzo zaskoczony zaniżony gust filmowy bądź jego brak. Nad porannym kałem też opowiadasz w formie gloryfikacji?

ocenił(a) film na 9
proximacentaurii

Za to Ty masz kij w dupie który ten kał hamuje

ocenił(a) film na 2
Depciu

Bardzo wyszukana fekalna dyskusja.

Właśnie przez osoby takie jak autor komentarza, lub Depciu dający 9/10...powtórzmy 9/10 filmowi z Adamem Sandlerem, uważam że filmweb to portal satyryczny

ocenił(a) film na 9
kapitanpolzga

Sorki ale to nie my zaczęliśmy temat fekalny dałem 10 bo film nieźle mnie ubawił, świetny pomysł z termosem, aktorzy którzy podeszli do filmu na luzie czego nie mogę napisać o komentujących. Dla mnie rewelacja w sam raz na wieczór ze szwagrem przy butelce wódki

Depciu

haha :D

ocenił(a) film na 2
ewacasandra

Ten film to tragedia, np ''Duże Dzieci'' mi się bardzo podobały, jednak ten film to porażka, nie to totalna, jednak nie jest wart oglądania.

KulturalneOcenianie

Wiesz, że ten film miał być dokładnie w takim klimacie? To miała być komedia z diametralnie innym humorem niż Duże Dzieci. Coś typu straszny film i dla mnie udał się spoko patrząc na konwencje.

ocenił(a) film na 3
misztalk

Rzecz jasna kwestia gustu, ale żeby porównywać Hubie do Strasznych filmów? W Strasznych filmach humor był mega, te żarty z horrorów, laski w bikini, zabójca palący zioło, negocjacje o przesunięcie terminów zabójstwa ze względu na dni wolne od pracy... Tam gagi sypały się co chwilę.

A Hubie? No lekkopółśrednio wyszło. W filmie to ten termos był najzabawniejszy. Oczywiście są filmy na piątkowe odmóżdżenie przy piwku, ale przy Hubie po prostu chce się przełączyć kanał albo zacząć dyskusję o zasadności noszenia maseczek, braku respiratorów czy podwyżce cen mąki w Kauflandzie.

zmechu

A dla mnie tragedią jest jaranie się łaskami w bikini, paleniem zioła, analogiami seksualnymi... Humor dla upośledzonych, przy czym obrażam w ten sposób upośledzonych. Hubie to śmieszny film, który można obejrzeć z dzieciakami w hallowynowy wieczór i naprawdę dobrze się bawić... Bez narkotyków, alkoholu i seksu...

ocenił(a) film na 3
magdaxd

No widzisz, kwestia gustów. Straszne filmy to filmy dla dorosłych, którzy lubią pośmiać się z parodii. Laski w bikini to nie po to by sobie popatrzeć na zgrabne ciałka (ok, niech będzie aby popatrzeć :-)) ale pokazać głupotę horrorów. I tak dalej.

Ale wracając do filmu - w życiu bym nie pomyślał aby traktować Hubiego jako dobrą zabawę z kinem familijnym. Serio wymiotujący na ulicę Hubie, dzieci rzucające w niego siekierą i jedzeniem, obsikane prześcieradła, babcia w koszulce z napisem o goleniu jaj, kupach wilkołaków i zakonnicy którą kreci inna kobieta - to film bez podtekstów seksulanych i alkoholu który można oglądać z dziećmi?

zmechu

I mam rozumieć, że straszny film oglądałeś mając już 18 lat? Tak samo American Pie? To nie jest kolejna komedia dla kretynów? Wszystkie horrory lat 70, 80 i 90. Simsonów, South Park, Bevisa i Bootheada, happy tree friends, Family Guy... i mnóstwo innych? Za każdym razem pilnowałeś aby dowód ci się zgadzał? Nie uwierzę, ale uwierzę w twoja hipokryzję, że widziałeś te wszystkie ogłupiające filmy w wieku ok 10-16 lat i teraz tak straszenie uraża cię, że że twoja nastoletnia córka usłyszy o łoniakach na jajkach i zobaczy kupę na ekranie... no przecież mózg jej zlansuje... Chyba, że sam uważasz się za totalnego popaprańca po przeżyciach z dzieciństwa i totalnej nieodpowiedzialności twoich rodziców? Więc jesteś totalnym hipokrytą, czy totalnym idiotą?

ocenił(a) film na 3
magdaxd

No i widzisz, nie za bardzo wiem co Ci odpisać. Na argumenty "in personam" oraz pytania "jesteś hipokrytą czy idiotą" trudno jest odpowiedzieć.

Ale spróbuję.

Nie pamiętam kiedy oglądałem Straszne filmy, ale na pewno 18+. American Pie obejrzałem tylko kawałek pierwszej części, bo poziom żenady mnie przerósł. Ale za bardzo nie rozumiem co mają wspólnego Simpsonowe, South Park i horrory z lat 80. Że niby nie dla dzieci? South Park to rzeczywiście niekoniecznie, ale Simpsonowie?

A wracąjac do tematu: po prostu uważam Hubiego za kiepski film. Raz że głupia fabuła (ograniczony umysłowo facet wczuwa się w rolę harcerzyka zdobywającego odznaki sprawności, jeździ na rowerku z radyjkiem, jest obiektem drwin, żartów i poniżeń), dwa że słabo zagrana (sepleniący bohater, chaotyczne wątki), trzy że wyszedł bigos (duchy, wilkołaki, romans, sensacja, slapstick). Ale to jest do zaakceptowania - ot, po prostu taki film, taki pomysł, nie ma to być żadne dzieło ale towar który ma przynieść zysk.

Ale żeby traktować Hubiego jako kino familijne? No niby się da, ale chyba są lepsze filmy niż oglądanie upośledzonego faceta w obsikanym prześcieradle bojącego się pomalowanych dzieci, w którego wszyscy rzucają kanapkami. Które on potem zjada ze smakiem.

zmechu

Horrory z lat 70, 80 i 90, to typowe kino z głupią brutalnością. Halloween, koszmar minionego lata, koszmar z ulicy Wiązów itd itp... Wszystkie cechują się tym, że morcerca wyżyna w pień grupę naiwnych i głupich nastolatków. Uprawiała sex, umrze. Został sam i usłyszał hałas, umrze. Topuelec wyłania się z jeziora po tym jak jego matka wyrżnęła w pień obóz dla dzieci. W wyniku masowego gwałtu na zakonnicy rodzi się pedofil, który został spalony i teraz atakuje w snach, za miłość do białej dziewczyny niewolnik zostaje oblany miodem i rozbite na nim są ule, a potem odcięta mu została dłoń, więc morduje totalnie bez sensu, psychol z wariatkowa ma opsesję na punkcie swojej niani więc poluje na nią bo spełni się tylko wtedy gdy umrze... W filmach tych ręka, głowa, mózg na ścianie zdobiły scenografię i jakoś twój nastoletni umysł cieszył się jak dziecko. Simpsonowie? Poważnie? Musiałeś być dzieckiem, że nie zrozumiałeś, że sugerowali w nim pedofilię, hronofilie, nakłaniali do wszystkiego co nieetyczne i niemoralne i to wszystko w kontekście prawdziwych politycznych wydarzeń. Simpson pije alkohol, beka, pierdzi, zaniedbuje dzieci i demoralizuje je przez co wpadają w kłopoty. To przykład ojca idioty i alkoholika... Ale twój nastoletni umysł nic nie dostrzegł i wszystko było ok...

... A teraz stoisz na straży moralności dziecięcej, bo pokazali kupę na papierze? To czysta hipokryzja oglądać ten cały brutalny syf i antypolityczną i demoralizującą propagandę amerykańską i twierdzić, że mowa o włosach łonowych jest zdrożna... Jesteś hipokrytą albo masz sieczkę w głowie.

P. S. Hubie nie jest upośledzony. Jest empatyczny, ciepły i naturalny. Typowy niedorosły dzieciak z lat 80. Przypomnij sobie ze szkoły.... Ale nie, bo jeszcze się okaże, że sam się z takiego nabijałeś i wstyd... Może film ujawnił coś, co sam wiesz i dlatego cię tak zabolał... Że hejt i nienawiść rodzą się z kompleksów, a każdy kto się z Hubiego nabijał po prostu mu zazdrościł... Więc co cię tak drażniło w tym facecie? Czujesz się przygłupem skoro zinterpretowałeś go jako upośledzonego?

ocenił(a) film na 3
magdaxd

cytując klasyków: "abstrahujesz od układu odniesienia" :-)

Mówię o filmie z roku 2020, a Ty argumentujesz że filmy sprzed pół wieku i okresu 30 lat były jakieś-tam. No pewnie że były! Oczywiście że oglądało się Koszmar z ulicy wiązów, Martwe zło, Siedem czy filmowy South Park. Ale nikt nie mówił że to kino familijne!

Dlatego też zdecydowanie się nie zgadzam, aby uważać Hubie za film który można obejrzeć z dzieciakami w halloweenowy wieczór. Zresztą, możemy sobie deliberować, a sam film jest "PG-13 for crude and suggestive content, language and brief teen partying" plus "References to sex, horny, asexual, boners, penises, transsexuals and tramps". No chyba że uważasz że jest spoko tłumaczyć dziecku co to znaczy ""it's not gonna lick itself". Zwyczajnie nie uważam że jest to film który jest dobry do oglądnia z dziećmi.

Oczywiście że nie czuję się przygłupem. Hubie zachowuje się jak upośledzony, ja w nim widziałem 12-latka w ciele dorosłego. Dorosły który daje się zrobić w balona durnymi żartami (Hubie, idź na pole bo ktoś tam cię, hehe, szuka), żyje we własnym świecie (dzięki Hubie, ale rozwiodłam się z nim już 4 lata temu) i tak dalej. No z pewnością każdy dorosły po wpadnięciu do grobu siada na trumnie nalewa sobie zupę albo dziwi się że dzwoniąc do radia słyszy się pogłos. Skąd wzięłaś hejt i nienawiść? Przecież tego nie było w filmie! Z Hubiego darli sobie łacha, był empatyczny i ciepły, ale jednocześnie słodko niezdarny i nieżyciowy - stąd też był obiektem drwin (dorośli), głupich żartów (dzieci) a nawet policja go ignorowała (telefony i kazanie pisać raportów do kosza). No i trudno takiego kogoś traktować poważnie, wszyscy traktowali go co najwyżej jako nieszkodliwego wariata i tyle.

zmechu

"abstrahuję od układu odniesienia", bo drażnią mnie hipokryczne uwagi rodziców, którzy myślą, że ich dzieci nie wiedzą co to sex, podczas, gdy sami w wieku 12 lat słuchali Liroya i jarali się tekstem o "tylnym siedzeniu samochodu". Sam mogłeś wiele i nic ci się nie stało, a zachowujesz się jakby twoje dziecko nie wiedziało co to kondom... dorośnij ;)

Wskaż, gdzie napisałam że to kino familijne. Nigdzie. Napisałam, że to sympatyczna komedia do obejrzenia z dzieciakami w halloweenowy wieczór. 30 lat temu nie było oznaczeń wiekowych i nikt sztywno nie trzymał się tego czy film jest przeznaczony dla dzieci czy dorosłych. Sugestią było, że jak po 22:00 to może warto się zastanowić, a i tak w ruch szło wideo. Jeśli uważasz, że tamto kino nie sprawiło, że zostałeś skrzywdzony, to dlaczego uważasz, że ten film jakkolwiek skrzywdzi twoje dziecko? Myślenie logiczne się kłania i skończ z tą hipokryzją... "bo kupa na ekranie"! No szok, a jak twoje dziecko ogląda kupę na chodniku każdej wiosny to też uważasz, że ma spaprane dzieciństwo?

No właśnie 13+... nie kino familijne! Sam zauważyłeś kategorię wiekową i teraz zapytaj się sam siebie... czy twoja 13 letnia córka nie wie co to sex? Jak nie wie, to ją wyedukuj, bo niewiedza bardziej ją krzywdzi. Twoja 13 letnia córka wie co to włosy łonowe, bo sama je posiada! Człowieku... twój tok rozumowania jest bardziej dziecinny niż Hubiego, bo on przynajmniej wie, co chcą robić nastolatki na randce z dziewczyną! A ty tak infantylnie myślisz, że będą trzymać się za ręce? Udowadniasz tym, że jesteś bardziej zacofany niż Hubie... czy to wciąż hipokryzja?

Nie było mowy o hejcie? Człowieku, a o czym była końcowa mowa mamuśki? Właśnie o hejcie względem Hubiego i tym, że wynika on z kompleksów. Ofiarą padają 4 osoby w tym 3 dorosłych, a ty twierdzisz, że głównymi prześladowcami Hubiego są nastolatkowie? Nie, głównymi prześladowcami Hubiego są dorośli, którzy uczą braku szacunku swoje dzieci i pozwalają na jego powielanie, a wynika to z ich własnych kompleksów, głupoty, frustracji seksualnej... dzieci są jedynie przekaźnikami naszych złych emocji i to my uczymy ich braku szacunku do inności i odmienności. A ty to przeoczyłeś... brawo ty! Morał całego filmu i teraz twierdzisz, że czegoś w filmie nie było... może jesteś zbyt powierzchowny, zbyt płytki, hipokrytą i ignorantem i zamiast zobaczyć prawdziwego, szczerego Hubiego, zobaczyłeś głupiego, irytującego Hubiego... zupełnie tak jak widzieli go jego oprawcy. Może to nawet był zamysł (choć nie wybiegałabym tak daleko), aby go tak przedstawić, a ci co są nastawieni na negatywny odbiór takich postaci ocenili go negatywnie, bo są po prostu nietolerancyjni?

ocenił(a) film na 3
magdaxd

Dobra, bo ta dyskusja to w złym kierunku idzie. Oczywiście że współcześni nastolatkowie wiedzą więcej o "tych" rzeczach niż dorośli, widzieli w TV więcej trupów niż niejeden dorosły i mając nielimitowany internet widzieli więcej dziwnych rzeczy niż rodzice. Ale cały czas i zdecydowanie jestem przeciwny, aby traktować Hubiego jako dobry film do obejrzenia z dzieciakami. Po pierwsze nie jest to dobry film do oglądąnia ani przez dzieci, ani z dziećmi. Po drugie - jest miliard innych filmów które do tego nadadzą się lepiej. No bo idąc tokiem Twojego rozumowania: skoro współczesna dzieci wiedzą co to seks, alkohol, dragi, imprezy, złe emocje, geje, kupy i rzyganie na ulicy - to nie ma co się krygować i udawać że tego nie znają, więc Piła, Martwica mózgu, Threads, Pluton też są dobrymi filmami do obejrzenia z dzieciakami? OK, z tą Piłą to może rzeczywiście przesada, zróbmy więc wieczór filmowy z Jokerem lub Nimfomanką i zaprośmy dzieci do wspólnego oglądania, przecierze dzieci i tak wiedzą że na trzymaniu za ręce się nie kończy.

zmechu

Dalej nie rozumiesz. Twoje dzieci nie wiedzą teraz więcej niż Ty w ich wieku. One są dokładnie na tym samym etapie, co ty w ich wieku. Tylko, że Ty pamiętasz swoje dzieciństwo jako słodkie, niewinne i urocze podczas, gdy w ich dzieciństwie dostrzegasz tysiące zagrożeń. Błędny tok rozumowania. Zobacz ile sam syfu i przemocy widziałeś na ekranie i nie uczyniło to z ciebie człowieka niewrażliwego na przemoc, bo przecież dziś sam szeregujesz co jest złego a co dobre dla ich umysłów. Tylko, że Ty i ja oglądaliśmy Beverly Hills 90210, O.C., Słoneczny patrol i to były nasze wzorce seksualne (iście niewłaściwe), a Twoje dziecko ogląda Hannę Montanę, gdzie plaskobiusta 13 latka, gra 13 łatkę i ubiera t-shirt pod top. Naprawdę twój mózg był bardziej lansowany, a Twoje dziecko jest dużo bezpieczniejsze w sieci niż myśmy byli i zauważ swój własny absurd - porównujesz do Hubiego filmy o wysokim współczynniku brutalności. Wyłupiane oczy i obcinane kończyny do kupy i wymiotów... A przecież twoje dziecko (w przeciwieństwie do latających fragmentów ciał) doskonale zna z autopsji temat włosów łonowych, kup, rzygów i rozumie lekkie aluzje seksualne. Zachowujesz się tak, jakbyś słowo "podpaska" traktował przy nastoletniej córce, która od dawna miesiączkuje jako wyraz zbereźny. Nie zdziw się jak córka powie ci że jesteś niedojrzałym emocjonalnie idiotą, a jeśli nie powie to tak pomyśli... Więc tego zazdrościsz ekranowemu Hubiemu, otwartości w mówieniu o rzeczach oczywistych, o których należy z dzieckiem rozmawiać i dlatego odbierasz Hubiego negatywnie, bo jesteś mniej dojrzały od niego, a on przecież z góry ma reprezentować idiotę. Lepiej głośno krzyczeć i wskazywać wady Hubiego, aby nikt nie dostrzegł twoich... Możesz sobie 5 stos szykować...

ocenił(a) film na 3
magdaxd

OK, to wytłumacz mi zatem jedno: dlaczego z góry przyjmujesz za pewnik co oglądałem i co na mnie wpłynęło? I od razu powiem - trafiasz jak kulą w płot. Ani nie oglądałem Beverly Hills (bo mnie to nie interesowało i było za bardzo "dziewczyńskie"), ani Słonecznego Patrolu (zwyczajnie jakoś mnie to nie wciągnęlo) a co to jest "O.C." to nawet nie wiem :-) Hana Montana? Musiałem sobie wygooglać szczegóły, bo słyszałem że to jakiś serial o piosenkarce.

Tak więc nie mów że to było "nasze" wzorce, bo moje były zapewne zupełnie inne.

I dalej: to właśnie Twój tok rozumowania jest błędny. Ja widzę współczesne zagrożenia i wiem, że są nieobce dzieciom/nastolatkom. Ale zupełnie nie widzę problemu, aby na tej bazie przechodzić do porządku dziennego i zgodnie z Twoim podejściem "hej, skoro im są nieobce kupy, rzygi i aluzje seksualne" no to sobie wspólnie wieczorem obejrzyjmy Hubiego, gdzie mamy rzygi, kupy, aluzje seksualne, napalone zakonnice, przemoc słowną i fizyczną, poniżanie i faceta chodzącego w obsikanym prześcieradle. Można oczywiście obejrzeć sobie Harrego Pottera czy innego Asteriksa, ale z pewnością Hubie będzie świetnym rozwiązaniem. Serio?

Zazdroszczę Hubiemu otwartości w rozmowach z dziećmi? Wskazuję wady Hubiego żeby ukrywać swoje? Nie podoba mi się film Hubie więc dziecko zapewne pomyśli że jestem niedojrzałym emocjonalnie idiotą? Nie podoba mi się Hubie więc jestem mniej dojrzały od bohatera filmu? Ale żeś grubo pojechała! Staram się rzeczowo podjąć z Tobą dyskusję i uciekać od wycieczek osobistych, ale usiądż sobie spokojnie, zrób kilka głębokich wdechów, prześpij się, poczytaj to co napisałaś, przemyśl jeszcze raz i staraj się więcej tak bardzo zagalopowywać.

Rozmawiamy o filmie, a wszelkie aluzje co do mojego osobistego podejścia do życia, dzieci, wychowania, mojego dzieciństwa to raz że są moją prywatną sprawą o które jak widzę nie masz pojęcia a dwa: nie mają żadnego związku z tym o czym próbujemy rozmawiać.

zmechu

Z twoich wypowiedzi wywnioskowałam jedno... najprawdopodobniej nie masz dzieci :)

Zadaniem rodzica nie jest mówić dziecku co jest dla niego dobre, a co złe, ale nauczyć go samodzielnie oceniać to, co jest odpowiednie a co nie. Przy czym zakłada się jedynie ochronę przed tym by dziecko zagalopowało się w swoich eksperymentach. Właśnie dlatego mogłeś oglądać te wszystkie filmy, gdzie rodzice jedyne co powiedzieli "bylebyś koszmarów po nocy nie miał" i pozwalał ci samodzielnie ocenić czy coś ci się podoba czy nie.

Rozumiem, że jak córka ci się zrzyga w salonie to prędzej wezwiesz egzorcystę niż posprzątasz w salonie, bo rzyganie to zło wcielone, a na wiosnę po spacerze wypalasz dzieciom gałki oczne, bo patrzyły na wstrętne przedmioty, które zrobiły nikczemne i złe psy sąsiadów. Jesteś totalnie nieżyciowy... i infantylny.

To, że nie oglądałeś "dziewczyńskich" seriali, nie oznacza, że ich nie znałeś i nie kreowałeś na ich podstawie swojej rzeczywistości. Spójrz na kreowane w latach 90 dziewczyny w liceum (16-19 lat) - wymalowane, odkryte brzuchy, ramiona, nogi i problemy w stylu "zaszłam w niechcianą ciążę, muszę ją usunąć w Meksyku". Obecnie nie ma takich wzorców, są bardzo ugrzecznione, w modzie panuje naturalizm, a ty twierdzisz, że kiedyś było tak cudownie a teraz wszyscy myślą tylko o seksie... absurd wynikły z nadmiaru ukrytej prawdy i szkoły ;)

No tak oglądaj "Harrego Pottera" to istny cud dla najmłodszych... tylko zamordowani rodzice, co rusz zamachy na życie głównego bohatera, patologia w domu, znęcanie się psychicznie wujostwa, przemoc fizyczna Hagrida względem nich, zabijanie Voldemorta, trup za trupem, zazdrość i znęcanie się na synu swojego wroga z dzieciństwa, ojciec Harrego był szkolnym prześladowcą, Dumbledore wykorzystuje Harrego i pod przykrywką przyjaźni robi z niego przynętę... no wzór dla przyszłej edukacji dziecięcej... zamknij syna w piwnicy, a będzie zastraszał cię psychicznie i zabijał... no przecież! Harry Potter!

Asterix? No tu przemocy ani ciut, ciut... tylko wszystkich biją, obrażają, wrzucają do aligatorów, jednym ciosem pięści zabijają zwierzęta w lesie... no przezabawne! Bicie po mordzie! No cóż za edukacja! Brawo ty!

Twoje wychowanie i przeżycia mają ogromny wpływ na to o czym rozmawiamy, bo ciągle tłumaczę ci, ze jesteś hipokrytą, który sam mógł oglądać wszystko i sam decydował o tym co jest dla niego odpowiednie, a chodzi i nadgorliwie broni moralności dzieci, które już doskonale wiedzą czym jest przemoc, seks i agresja... a ty ich bronisz przed kupą, rzygami i włosami łonowymi. To, że twoje dzieci obejrzą coś na ekranie, nie oznacza, że pójdą i powtórzą to w życiu, one muszą samodzielnie oceniać, że to co widzą jest złe i wyciągać z tego wnioski. Już dawno zbadano, to że dzieci oglądające przemoc na ekranie nie są bardziej agresywne, a jedynie gdy mają problemy emocjonalne w domu sięgają po agresję, którą widziały w otoczeniu. Jeśli masz problem z dzieckiem, to nie przez film, a przez ciebie...

I na koniec. Edukacja seksualna to podstawa wychowania dzieci. Jeśli będziesz bronił swoje dzieci i siebie przed świadomością, bo najwyraźniej włosy łonowe dla nastolatki, która miesiączkuje, ma włosy łonowe i prawdopodobnie poznała już dobrze masturbację jest dla ciebie czym fuj i blee, coś o czym nie wolno mówić, to tylko ja skrzywdzisz, bo biedaczka nie będzie się akceptować, gdy jej tata mówi, że kobiety są obrzydliwe i nie wolno omawiać tych aspektów w domu... powiedz mi co tak cię obrzydza w kupie? Będziesz miał dzieci to kupa stanie się normą i powszechnością. Będziesz ją oglądał i zastanawiał się czym są te jasnobrązowe gródki wewnątrz. W rzyganiu? Będziesz miał dziecko, to będziesz trzymał mu włosy i mówił, żeby nie krępował się i wyrzucił wszystko z siebie... mimo że będzie to twoja koszula. Włosy łonowe? Lepiej, żebyś dobrze znał się na menstruacji i dojrzewaniu, byś mógł bez wstydu powiedzieć córce "to normalne kochanie, jesteś kobietą i tata jest dumny"... bo póki co jesteś zbyt niedojrzały (przynajmniej tą niedojrzałością wykazujesz się w swoich wypowiedziach).

Wiesz co mówi mój 4 letni syn, gdy widzi nagą parę w sypialni pod kołdrą w telewizji? Nie widzi w tym pornografii, seksu, czy czegoś zdrożnego. On mówi "pan i pani się kochają". Bo tyle widzi twoje dziecko. Nie myśli o samym akcie stosunku, a o uczuciach i naprawdę nie należy ukrywać przed dziećmi naturalnych czynności i wmawiać im, że jest w nich coś obrzydliwego, bo tak je krzywdzisz... Z dzieckiem się rozmawia o tym co widziało, a nie ukrywa to przed nimi, bo (eureka!) i tak po to sięgnie i obejrzy bez zrozumienia. Hiubiego oglądasz z dziećmi i na koniec możesz z nimi porozmawiać o prześladowaniu innych i dziecko może wynieść z niego morał, ze hejt jest zły i robią go ludzie słabi... ale ty dalej mówisz o powierzchowności... bo kupa i rzygi... a sam podajesz przykład Martwego zła? Totalną nieścisłością w Martwym złu było to, że prawdopodobnie w takiej sytuacji każdy by chodził i rzygał i miał gacie pełne kupy... jak mogłeś oglądać coś tak bleh...?

ocenił(a) film na 3
magdaxd

Dobra, żeby tego nie ciągnąć, bo z tej mąki chleba nie będzie, wiec krótko i w punktach.
1. Tak, mylisz się w tym nieposiadaniu dzieci, nawet nie wiesz jak bardzo. Tak tylko podpowiem, że skoro masz czterolatka to jednak pokonuję doświadczeniem :-)
2. Skoro nie oglądałem "dziewczyńskich" seriali - to skąd Twój wniosek że jednak kreowałem na ich podstawie rzeczywistość (cokolwiek by to znaczyło)? A ten Meksyk to mnie ręcz ubawił :-)
3. Proponuję zajrzeć do słownika i zapoznać się z definicją słów "infantylny", bo dobrze jest używać słowa których znaczenie się rozumie,
4. Tutaj nie będę komentował, ale taka luźna uwaga - na temat włosów łonowych to masz chyba jakąś fiksację :-)
4. Poszło w totalny offtop, więc tylko przypomnę moją opinię i dalej twierdzę że Hubie jest filmem kiepskim i nie do wspólnego oglądania z dziećmi.
5. A "Armia ciemności" jest super :-) Całuski!

zmechu

Rozmowa jak z osobą, która totalnie nie rozumie tego, co się do niego mówi... ale spróbuję (po raz setny) wytłumaczyć:
1. Skoro masz dzieci, to nie naprawdę chciałabym abyś je wychował w przekonaniu o ich pięknie i w zgodzie z ich ciałami (póki co wykazujesz cechy osoby nietolerancyjnej) i taka mała dygresja... jesteś pewien, że ty masz dzieci? Może tylko dzieci zrobiłeś, a twoja żona ma dzieci... bo mówisz tak, jakbyś kompletnie nie znał się na wychowywaniu i miał zerowe doświadczenie (ale to cecha typowa dla wielu mężczyzn).
2. Napisałam, że mam 4 letnie dziecko i nie napisałam, że jest to moje jedyne jedyne dziecko. Chciałam nakreślić, że już 4 latek rozumie sytuacje jakie ogląda na ekranie i tylko rodzic może zrobić z nich wielkie "halo!", bo ono potrafi wiele trudnych sytuacji życiowych bardzo mądrze zinterpretować. Więc czytanie ze zrozumieniem, którego od dawna u ciebie zabrakło... (p.s. wczesne rodzicielstwo nie oznacza większego doświadczenia ;)).
3. Gdybym nie znała znaczenia słowa "infantylny" to bym go nie używała i wielokrotnie użyłam w stosunku do ciebie synonimów tego słowa "zdziecinniały", "niedojrzały", "niedorosły". Rozmawiając z tobą odnoszę wrażenie, że rozmawiam z naiwnym nastolatkiem, który pojęcia nie ma co jest na danym etapie wychowawczym dziecka.
4. Na temat "golenia włosów łonowych na jajkach" to ty zacząłeś temat, bo jak dla mnie to jest naprawdę abstrakcja, że dorosły facet rumieni się i zniesmacza na myśl, że dziecko w wieku lat 13+ przeczyta coś na temat pielęgnacji intymnej. Myślałam, że to jest reakcja małych chłopców... a tu proszę! Poza tym jaką ty masz fiksację na temat kału, że tyle razy go wymieniasz? ;)
5. Możesz mieć opinię, ze film był słaby i to tylko twoja opinia, nic mi do niej, ale ja twierdzę inaczej i jakoś nie widzę nic zdrożnego w kupach, rzygach i lekkich sugestiach erotycznych, bo dzieci powyżej 13 roku życia nie widzą w tym nic zdrożnego, więc nie widzę przeszkód do obejrzenia go z rodziną... nawet kategoria wiekowa to wskazuje.
6. Nie wiem co to "Armia ciemności", ale wcześniej pisałeś o "Martwym złu" i do niego się odnosiłam, więc nie wiem skąd to nawiązanie. Chyba z braku czytania ze zrozumieniem.

A całować to możesz żonę, ja mam męża i sobie nie życzę. Jeśli chcesz uczyć kogoś moralności i tego co jest smaczne, to po pierwsze żonaty facet nie wysyła zamężnej kobiecie "całusków", bo to flirt, który jest dla mnie niesmaczny i obraża w ten sposób twoją żonę i mnie. Jeśli masz problemy małżeńskie, to proponuje terapię, a nie niestosowne i wulgarne zachowanie względem obcej kobiety! Skandal!

Skoro nie wiesz kim jest Hanna Monttana, to nie masz dzieci w wieku 16-18 lat... lub nie mają one dostępu do Disney Channel, więc albo kup kablówkę, albo nie przechwalaj się swoimi doświadczeniami w wychowaniu dzieci :)

ocenił(a) film na 3
magdaxd

No widzisz... zaczęliśmy od dyskusji o filmie, a skończyłaś jak typowy internetowy troll, poruszając zupełnie niezwiązane z tematem nuty, na końcu zarzucając wymyślone, stereotypowe argumenty w stosunku do kogoś, kogo nie znasz i o kim nie masz pojęcia. A mówiłem żeby zrobić parę głębokich wydechów i się z tym po prostu przespać...

Bronisz filmu który mówi o potrzebie zrozumienia i krytykuje hejt, a sama plujesz jadem. Nie wiem skąd w Tobie tyle złości, agresji i nienawiści. Wymyślasz sobie rzeczy, które potem komuś wmawiasz, nakręcasz się na dziwne tematy, prowadzisz polemikę z własnymi argumentami, nie okazujesz szacunku rozmówcy ani w formie, ani w stylu wypowiedzi, ani w tematyce.

Rozmawiamy o filmie, a Ty mi na koniec na jednym wydechu zarzucasz niewiedzę w wychowaniu, stereotypowe męskie zachowanie, zerowe doświadczenie, naiwność nastolatka, fiksacje, niemoralne prowadzenie, flitrowanie z mężatką, skandaliczne propozycje, konieczność terapii małżeńskich, wczesne rodzicielstwo a na koniec - jakby tego jeszcze było mało - brak DisneyChannel w kablówce. No nie powiem, grubo. Z tą kablówką szczególnie.

Ale cóż, widocznie rzeczywiście to dowodzi że Hubie jest nie tylko filmem kiepskim, nie tylko nie do oglądania wspólnie z dziećmi ale w dodatku powoduje, że w ludziach uwidaczniają się najgorsze cechy charakteru. EOT z mojej strony, good night and good luck.

zmechu

Ale ty odwracasz kota ogonem! Dorosły facet, a z krytyką nie potrafi się zmierzyć i robi z siebie ofiarę jak bita dziewucha... ale ty jesteś słaby!

Po pierwsze, to zaczęliśmy od rozmowy o filmie i jedyne co ci zarzuciłam, to hipokryzję, do której usilnie nie potrafisz się przyznać choć...

...jasno wyszło, że jako dziecko oglądałeś filmy B-klasowe o wysokiej brutalności i sok wiśniowy lał się na twoich oczach hektolitrami ("Martwe zło", "Armia ciemności"... pewno "Marwica mózgów" i inne tego pokroju, które zaś dla mnie jako dla dziecka były po prostu głupie i nastawione na bezsensowną przemoc), a sam zabraniasz swoim nastoletnim dzieciom na film o tym jak hejt negatywnie wpływa na ludzi... i tyle! Kropka. Hipokryta, ale ty zacząłeś zarzucać mnie argumentacjami na poziomie niedorosłego nastolatka i zwątpiłam czy w ogóle rozmawiam z osobą dorosłą, to też o tym napisałam.

Nie odniosę się do wszystkich twoich zarzutów względem mnie, bo poszedłeś na ilość a nie na jakość i w wielu powtarzasz to samo tylko w zmienionej formie, aby było tak dużo...
1. Jak już napisałam, rozmawiając z tobą odnosi się wrażenie, że nie masz pojęcia o etapach wychowawczych (13 lat dziecko i niby ma go skrępować temat depilacji intymnej, kupy i wymiocin?).
2. Jak wyżej, w związku z tym, że wykazujesz się brakiem podstawowej wiedzy w dziedzinie rozwoju dziecka i jednocześnie twierdzisz, że jesteś ojcem gromadki dzieci, wnioskuję, że obarczasz żonę obowiązkami w edukowaniu swojego potomstwa. Dlaczego? Bo wiedzę nabywa się wtedy, gdy jedynie otacza się problemami okresu dziecięcego i widać po twoich wypowiedziach, że się nimi nie otaczasz.
3. Zarzucam ci infantylizm, bo rozmawia się z tobą jak z nastolatkiem, który ma jedynie "teorię na temat...", a nie doświadczenie, zresztą bardzo błędne w stosunku do rzeczywistości, co cechuje właśnie nastolatków.
4. Fiksacje, to ty mi zarzuciłeś, a ja jedynie odbiłam piłeczkę... co jak widać odebrałeś personalnie i musi być w tym ziarno prawdy. Co ty masz z tą kupą?
5. Niemoralnego prowadzenia się ci nie zarzuciłam, a jedynie napisałam, że sobie nie życzę flirtu, do czego mam prawo i skoro przeszkadza ci napis na koszulce o włosach łonowych, to dlaczego piszesz zamężnej kobiecie, zupełnie obcej o całowaniu jej? Skoro masz taką wysoką miarę moralności, to stosuj ją w każdej dziedzinie życia, a nie tylko względem swoich dzieci.
6. Jakie skandaliczne propozycje? Już sobie na dodawałeś! Łocho-hoho! Jak wyżej, skoro trzymasz taką straż moralności, to trzymaj ją wpierw w stosunku do siebie i nie flirtuj z obcymi kobietami w sieci, bo to świadczy o frustracji seksualnej i problemach małżeńskich, a przypuszczam, że twoja żona sobie nie życzy takich gestów w takim samym stopniu co ja. Nie bądź oblechem z sieci...
7. Napisałam wczesne, a nie nastoletnie, więc nie sądziłam, że to jakiś problem, ale najwidoczniej trafiłam w punkt i masz z tym ból korzonków. A twój język świadczy o tym, ze jesteś osobą przed 40 rokiem życia, rzadko kiedy do 45. Czyli młodą i liczne potomstwo świadczy o tym, że w życiu nie próżnowałeś... ;)
8. Wytykasz mi, że napisałam o 4 letnim dziecku, tworząc przy sobie otoczkę zwycięzcy "bo masz większe doświadczenie", a ja tylko zwróciłam uwagę, że doświadczenie buduje się poprzez uczestnictwo w okresie dorastania, więc skoro nie wiesz kim jest Hanna Monttana, to świadczy tylko o tym, że albo masz dzieci poniżej 16 roku życia, albo nie uczestniczyłeś w ich wychowaniu, albo nie masz kablówki. Proste.

jak ja czasem dziękuję za męża, którego mam, bo jest mężczyzną, który potrafi okiełznać moją siłę. Niestety jest wielu mężczyzn jak ty, którzy na rozmowę z silną kobietą reagują słabością. Zarzucasz mi agresywną mowę? Czy to ja nazwałam Hubiego "upośledzonym"? To, czego z filmu nie zrozumiałeś, a co cię tak strasznie boli, to to, ze jesteś jednym z tych obrzucającym Hubiego przysłowiowym "błotem" (choć w filmie były to przedmioty). Film nie musiał ci się podobać, to twoja opinia, ale co cię tak drażniło w Hubim? Jechał tylko na rowerze, w swojej stylówce, zadowolony z siebie i wszystko... a dal ciebie stał się przez to "upośledzony", bo sepleni i jest szczery. Nie musiałeś lubić filmu, ale po co wyśrubowałeś taki hejt w Hubiego? Jak tłumaczyła mamusia... bo masz kompleksy. Więc zarzucanie mi mowy nienawiści w twoją stronę to czysta hipokryzja! Po raz kolejny!

Nie wiem co to "EOT", jak pisałam jestem osobą dorosłą i mową nastolatków nie operuję, ale ty jesteś taki dorosły... cool tata, co prawdopodobnie siedzi więcej przy komputerze niż z dziećmi przy lekcjach (od tego jest żona, której nie szanujesz).

ocenił(a) film na 3
magdaxd

EOT - End Of Topic. Mylisz się. To nie nowomowa nastolatków a wprost przeciwnie. To zwrot jeszcze z czasów największej popularności grup dyskusyjnych, kiedy fora jeszcze raczkowały, ICQ było najpopularniejsze a internet mieścił się na przysłowiowej dyskietce. Wygooglaj sobie podtekst tego zwrotu.

Mylisz się co do mojego wieku, mylisz się co do moich preferencji filmowych, mylisz się co do potomstwa, mylisz się co do kablówki i co do kilku pobocznych wątków które poruszyłaś.

Nie wiem ile masz lat (i w sumie to mnie nie interesuje tak jak Twoje prywatne życie i poglądy), ale tak tylko przypomnę, że jeżeli zwracasz się do drugiej osoby to formy grzecznościowe (Tobie/Ci/Ciebie/itd) powinno pisać się z dużej litery na znak, że odnosisz się do kogoś z szacunkiem. Tego uczą w szkołach od zawsze i dobrze jest to przestrzegać w praktyce.

To tyle. Wyrazy współczucia dla męża.
EOT.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ewacasandra

To żaden ból d**y. Po prostu ile ludzi, tyle poczuć humoru. To wszystko. Mnie filmy z Sandlerem przestały bawić jakieś 10 lat temu. Kto co lubi.

ocenił(a) film na 9
ewacasandra

Szczerze polecam. To Sandler jakiego lubię. Dobra zabawa i to nie tylko dla oglądających. W jego filmach widać, że to świetna zabawa również dla aktorów. Uwielbiam gościa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones