Seksualnosc rzeczywiscie dominuje w tym filmie, nawet jezeli nie mamy ciaglego ukazywania
aktu seksualnego, to napiecie seksualne jakby “wisi w powietrzu”, dialogi, wszystko obraca sie
w tym kregu.
Nie uwazam jednak, ze jest to wada tego obrazu; jak masz nascie (czasami i wiecej) lat to
czesto rzeczywiscie wokol tego kreci sie twoje zycie. Inne aspekty, o ile nie ma jakiejs
karkolomnej walki o byt, moga zejsc na dalszy plan, dopoki burza hormonalna nie ustanie…
Inne aspekty zyciowe zostaja poruszone, jakby “przy okazji”, jest to jednak swietna sztuczka
rezysera