Ostrzezenie. Unikac jak ognia. Od razu usprawiedliwiam dlaczego tak wysoka ocena. Dalbym 1 ale podnioslem ze wzgledu na urode bohaterek. Poza tym Odette jest jedna z najladniejszych aktorek jakie ostatnio widzialem na ekranie. Teraz do fabuly. Mysle, ze scenariusz byl napisany przez kogos, kto sie nudzil, mial kawalek kartki i olowek bez temperowki. Rezyser zrobil film bardzo odwaznie, starajac sie polaczyc watek kryminalny z thrillerem. Wybral Argentyne... pewnie to byl warunek sponsora na finansowanie tego czegos. Casting udany, bo aktorzy znani, twarze rozpoznawalne. Wrocmy do fabuly. Dwie piekne dziewczyny jada sobie przez gory na rowerkach i zatrzymuja sie na noc w podejrzanym hotelu w niemniej podejrzanym miasteczku. W sumie to nie wazne ze nie znaja hiszpanskiego bo maja rozmowki wiec dadza sobie rade. Co dalej.... szkoda gadac. Powiem tylko co bylo dla mnie najbardziej zabawne. Gdy zobaczylem to opustoszale miasto niczym po wojnie to mysle sobie, nie ma co, bedzie watek potworkow albo UFO. Guzik. Zwykly watek porywania dziewczat do pracy w burdelu. Po prostu nie wierzylem w to. Nastepna sprawa, niesamowite zbiegi okolicznosci i nadnaturalne zdolnosci dziewczat. Szybsze niz gazele, uciekajac przez zgliszcza na bosaka szybsza niz oprawca. Nadprzyrodzona sila fizyczna. Przeplynela pol jeziora, zaraz powalila dwoch facetow i uciekala jak wspomniana gazela. Zakonczenie zdumiewajace, nieoczekiwane. Przezyla i zostala odnaleziona przez policje. Kto nie przezyl. Wszyscy oprawcy, bo jakby nie patrzac, zabila ich. No i szkoda Odetty. Jedyna intrygujaca rzecz to, gdy szla droga i trzymala kamien, czy byl to ten sam kamien o ktory sie uderzyla Odetta. No i na koniec dodam jeszcze jedna rzecz - muzyka. Jesli ktos chce zobaczyc jak nie powinno sie robic sciezki dziwiekowej to zapraszam. Denerwujacy motyw dramatyczno-muzyczny w momentach gdy generalnie nic sie nie dzieje. Uwielbiam takie filmy, bo rzadko sie zdarza zrobic takiego gniota. Dziewczyny na plus. Reszta na minus.