Wiem, że wszystko to kwestia gustu ale to jest jedynie niezły film. Za dużo komplikowania prostego obrazu. Warto obejrzeć, ale nie dawać mu zawyżonej oceny z poprawności politycznej albo "bo tak wypada". No chyba, że zwyczajnie się mylę i nie widzę uroku tego filmu tam gdzie widzą go inni :).
To że nie widzisz uroku tego filmu to wcale się nie dziwię. Bo film ten nie jest do podziwiania lecz do pokazania prawdy o bezsensowności i okrucieństwie wojny. W/g mnie nikt tak jak Rosjanie i Białorusini nie potrafi oddać w filmie potworności wojny. Jeśli nie wierzysz to wyobraź sobie co z tym scenariuszem zrobili by Amerykanie w tym ich Hollywood. Tylko zakończenie tego filmu do mnie nie bardzo przemawia. Właśnie dlatego że jest takie patetycznie amerykańskie.