PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=546529}

Ida

6,6 116 574
oceny
6,6 10 1 116574
7,3 40
ocen krytyków
Ida
powrót do forum filmu Ida

Ja nie wiem, jak to się dzieje - dekady postępu technologicznego, a dźwięk jak w peerelowskich klasykach. Pomijając już kwestię tego że poziom głośności skacze od szeptu do PIER*OLNIĘCIA W BĘBENKI, to niektóre kwestie są tak zamamrotane, że aż strach. Nie tyle nawet chodzi mi o kiepską dykcję u aktorów, raczej to że przez spartolony mix czyjąś wypowiedź bez trudu zagłusza w filmie np. przejeżdżający samochód czy szelest liści na wietrze. Dialogi w filmie zrozumiałem miejscami tylko dlatego, że oglądałem wersję przeznaczoną na rynek zachodni, a co za tym idzie - dołączone były angielskie napisy. Co za paranoja, że w XXI wieku muszę oglądać rodzimy film z napisami, żeby zrozumieć co mówią...

użytkownik usunięty
rozkminator

Dziwne, że jak45 nie wypowiedział się jeszcze w tym temacie. Zatem mnie przypadnie zaszczyt przezwania cię: Ty antysemito!

ocenił(a) film na 5

Yyy... a można wiedzieć czym sobie zasłużyłem? :D Czy to jakaś tradycja na forum Idy? :D

użytkownik usunięty
rozkminator

Tak, nowa, świecka tradycja.
Każda negatywna wypowiedź o Idzie oraz jej autor są z miejsca hejtowani, głównie przez użytkownika, którego wspomniałam wyżej, następnie zamiatani przez sprzątaczkęęę.

ocenił(a) film na 5

Dawać ich tutaj, tylko mi piwo potrzymaj..!

rozkminator

Powiedzmy, że w PRL-owskich klasykach (przynajmniej z epoki, na którą "Ida" miała być w zamierzeniu stylizowana) dźwięk był o niebo lepszy, bo wtedy dialogi w dużej mierze robiono na postsynchronach. Obejrzyj "Popiół i diament", "Nóż w wodzie", czy choćby "Stawkę większą niż życie", a usłyszysz praktycznie każde słowo. Dopiero niektóre filmy z lat 70. (osobliwie tzw. kino moralnego niepokoju) zaczęto robić na siłę "naturalnie", nagrywając głosy aktorów z dalekiego mikrofonu, w trakcie kręcenia. Do tej niechlubnej tradycji nawiązuje, niestety, duża część dzisiejszego polskiego kina. A w przypadku "Idy" mam niemiłe wrażenie, że twórcy potraktowali mnie, polskiego widza, "z buta", bo "tu się i tak na tym nie poznają, a na Zachodzie przecież dadzą napisy lub dubbing, więc po co się wysilać".

ocenił(a) film na 5
Mysterious_Traveller

Tylko czemu filmy z USA też kręcone mikrofonem, tego problemu nie mają?

rozkminator

Być może w USA używa się mikrofonów kierunkowych, nakierowanych na poszczególnych aktorów, a nie jednego "ogólnego" mikrofonu na cały plan. Poza tym nie wiem, czy źle nagranych kwestii i tak się tam nie poprawia w postsynchronach. Tak tylko zgaduję.
Inna sprawa, że mnie, widza, nie musi w ogóle obchodzić, jaką techniką zrobiono to lub tamto. Mam natomiast prawo wymagać od filmowców po pierwsze produktu wysokiej jakości, a po dopiero po drugie filmu "artystycznego", "głębokiego", "poruszającego ważne sprawy", "słusznego w wymowie", "dostarczającego rozrywki" czy jakiegokolwiek innego. Howgh.

ocenił(a) film na 8
rozkminator

Służby specjalne. Kolejny przykład.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones