PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=546529}

Ida

6,6 116 574
oceny
6,6 10 1 116574
7,3 40
ocen krytyków
Ida
powrót do forum filmu Ida

Biedna żydówka umieszczona w w niesłychanie ciepłym uczuciowo klasztorze musi się modlić
do Chrystusa. Reżyser bardzo się oczywiście stara abyśmy pokochali chrześcijaństwo
prezentując je mniej wiecej jako religię realizowaną w temperaturze -30 stopni. Co dalej?
Prokurator Wolińska skazywała AK bo tak bardzo cierpiała i nauczyła się pić w wieku lat 13stu.
Mordercą wszystkich żydów i złodziejem ich majątku okazał się polak debil, który prosi żeby już
to wszystko zostawiono. Jedyny fajny gość to saksofonista , który przyznaje, że jest jakoś
cyganem (mnie się cygaństwo przypałętało). Czy zaskakującą w tym momencie uwagą będzie to,
że przez cały film nie pada słowo niemiec ?
Wyobraźmy sobie co myśli oglądając ten film np. przeciętny Londyńczyk. Polacy zagrabili mienie
żydowskie , aby tego dokanać zabili żydów. Tych zaś co wyglądali na polaków oddali do
klasztoru na wychowanie ciepłym jak sopel lodu maniaczkom katolickim.
Czy w związku z tym dalej zaskakuje państwa popularność tego obrazu za granicą i to , że
kandyduje on do oscara?
Perfidia jest tu pełna, bowiem to my zrzuciliśmy się na ten paszkwil.
Jak się zdaje jest on bardzo na czasie w kontekście żądań żydowskich. Jak dostanie oscara to
będziemy wiedzieli, że akcja się powiodła, bardzo się bowiem starano przy użyciu artystycznej -
surowej, czarnobiałej formy zakamuflować faktyczny cel tej produkcji.
To przykre, że w taki sposób atakuje się naród , który jako jedyny w Europie stworzył państwo
podziemne i nie poszedł na współpracę z niemcami. Tu podkreślę, z niemcami. Nie nazistami.

ocenił(a) film na 8
nieliniowy

Antypolska ponieważ reżyser nie przedstawił historii Polaków jako tych wspaniałych, mężnych i oddających swoje życie za Żydów? A czy zdaje sobie Pan sprawę, ze Ci "źli" Polacy tez istnieli? Sama poznałam wiele faktów świadczących o tym, ze nasi czasem zachowywali się na równi z Niemcami czy Rosjanami. Może za dużo już tego obtoczonego cukrem i lukrem przedstawiania Polaków jako jedynych sprawiedliwych? Tak jak wśród okupantów byli Ci pomagający, tak i wśród Polaków byli i oprawcy. Zresztą film ten nie umniejsza bohaterskosci Polaka podczas II wojny światowej, a pokazuje po prostu człowieka chciwego. Dla którego kilka cegieł było cenniejszych niż życie ludzkie. Takiego jakiego możemy spotkać w dowolnym czasie historycznym. Człowieka, który bez skrupułów zabił, bo chciał zabrać coś co nie było jego. Temat stary jak świat. Dlaczego wiec mamy takie sprawy zamiatać pod dywan? Jak dla mnie to właśnie dzięki takim historiom możemy podziwiać prawdziwych bohaterów jeszcze bardziej! Bo widzimy, ze byli oni normalnymi ludźmi, takimi jak ten właśnie chłop ze wsi, który zamordował swoich sąsiadów. Z ta jednak różnicą, ze oni nie poddali się takim "pokusom", nie szli na łatwiznę, nie zostali na wsi, nie pozbywali się "kłopotu" jakim był sąsiad Żyd. Szli walczyć, wybrali rozwiązanie najcięższe z możliwych, pomimo, ze pewnie wiedzieli, ze jest inna opcja. Ta łatwiejsza. Dlatego właśnie ten film powinien być traktowany na równi z innymi opowiadającymi o niesamowitych wyczynach naszych. Bo jak docenić dobro gdy nie zna się zła? A co do zimnego klasztoru. To było praktycznie jedyne możliwe rozwiązanie na uratowanie dziecka. Wyobraża sobie Pan rodziców, którzy w czasie wojny, kiedy wszystkiego brakuje, uszczuplają jeszcze te skromne porcje pożywienia swoim pociechom, bo adoptowali kolejne dziecko? Nie wydaje się Panu, ze nawet najzimniejszy klasztor był lepszy niż śmierć z głodu czy zimna na ulicy?

ocenił(a) film na 1
Elegantella

Proszę pana/pani, wszystkiego o czym pan/pani pisze nie ma w tym filmie, NIE MA, nie istnieją bohaterscy polacy, nie ma niemców. Zastanowił się pan/pani jaką wiedzę z tego filmu o losach żydów wynosi osoba np. w Urugwaju? Dwa, niech mi pan/pani poda listę filmów "opowiadających o niesamowitych wyczynach naszych" w II wś. I niech to będzie lista nie uwzględniająca Miasta 44, bo to tegoroczny twór. Wracając jednak do Idy, film został zrobiony przez reżysera mieszkającego na stałe w Anglii, za pieniądze żydów angielskich, piusfu, ktorego rada jest radą żydowską, napisany przez scenarzystkę żydowską... Czy panu/pani nie zapala się w tym momencie jakaś lampka? Czy nie za dużo tego? - przypomnę dwie główne bohaterki to żydówki - polacy role poboczne, kochanek żydówki - półcygan...
Rozmawiałem wczoraj z żoną i zastanawialiśmy się dlaczego ci żydzi tak nas nienawidzą? Nie znaleźliśmy odpowiedzi.
A piszę o tym wszystkim bo i moja rodzina miała faktyczny udział w ratowaniu żydów w trakcie II wś. Konkretnie rodzina cioci z Zambrowa. Jak pan/pani wie za ukrywanie żydów na terenie Polski groził w tym czasie natychmiastowy wyrok śmierci dla całej rodziny.
Ale mniejsza z tym, najperfidniejsze w Idzie jest to, że zabierają się za wybielanie UBeckich potworków. Jak wiadomo najgorsi kaci UB : Humer, Wolińska, Michnik itd. byli żydami. No i by dużo jeszcze pisać.

nieliniowy

O bohaterskich czynach Polaków i ich heroicznej postawie w czasie II WŚ - której przecież nikt nie kwestionuje - jest w polskiej i światowej kinematografii mnóstwo filmów - ten temat jest opiewany od lat - i bardzo dobrze. Ale żeby nie wiem jak się zapierać to nie da się pominąć faktu, że byli również Polacy - i nie były to przypadki odosobnione - którzy wydawali Żydów Niemcom, żeby przejąc ich kosztowności, albo sami ich zabijali. Sama znam takie historie z opowieści swoich dziadków. I z tym tematem czas najwyższy się zmierzyć, a nie udawać, że takich przypadków nie było. Podniósł się krzyk, że film fałszuje historię, bo pokazuje Polaków zabijających Żydów. W filmie Pianista jest pokazany Niemiec oficer SS, który ratuje Szpilmana od śmierci głodowej ( notabene postać autentyczna ). Czy mamy zarzucić Pianiście, że fałszuje historie bo pokazał prawego Niemca, a przecież wszyscy Niemcy byli mordercami i barbarzyńcami!? Jak to Niemiec uratował Żyda? Niemcy ich zabijali - ten film fałszuje historię! Fałszuje historię ten, kto twierdzi, że nie było chciwych Polaków zabijających Żydów dla pieniędzy albo ze zwykłej nienawiści.Byli. Dlaczego nie wolno powiedzieć tego głośno?

ocenił(a) film na 1
kinomanka_1

nie wiem czy wiesz , źe Spielman był członkiem tzw. Ordnungdienstu, czyli policji źydowskiej w gettcie, wiesz coś na ten temat...? nie? no wlaśnie, dwa, ile znasz filmów, jak to napisałaś - ze światowej kinematografii pokazujących bohaterstwo Polaków? odpowiem ci - 0, co do pedagogiki wstydu, ktorą propagują w wiadomych celach wyborcza i inne źydowskie ośrodki to wciskanie tego w kraju, który, jak juź to wyźej napisalem, utworźył jako jedyny w Europie państwo podziemne, który jako jedyny nie kolaborował, który wystawił do walki takich ludzi jak Karski, Pilecki, który poniósł 6 mln ofiar, jest to chamówa, zmierzać ze swoją przeszłością to się mogą niemcy, poczytaj o dokonaniach Einsatzgrupp, poczytaj wywiad Gitty Sereny ze Stanglem albo ksiąźkę Arendt Eichmann w Jerozolimie, tam się dowiesz kto kogo mordowal na terenie Polski i jak, co do filmu Pawlikowskiego, fakt, źe właśnie ten film dostał oscara jest dla Polski i Polaków bardzo przykrą okolicznością bo teraz obejrzą go na całym świecie i dowiedzą się kto naprawdę mordował źydów i dlaczego, propaganda ta pójdzie w świat i wizerunek bohaterskiego kraju zostanie po raz kolejny opluty, tylko niepolak moźe się z tego cieszyć, tylko niepolak moźe nie pamiętać o przelanej krwi bohaterów

nieliniowy

Szpilman nie ma tu nic do rzeczy- wspomniałam o nim tylko w kontekście tego, że uratował go Niemiec. Jeśli chodzi o filmy to tylko na szybko i z najnowszych "Dzieci Ireny Sendlerowej", "Pianista", "W ciemności", "Tragarz Puchu "z mniej znanych " W kryjówce milczenia" " Opowieść o odwadze. Dwie kobiety" i inne. Już nie wspominam o polskich fabularnych i dokumentalnych. Super, że są i chwała im za to. Jeśli chodzi o Niemców to ze swoja przeszłością wojenną mierzą się cały czas i mając na uwadze rozmiar ich win - będą to robić jeszcze długie lata. Nikt nie kwestionuje odpowiedzialności Niemców za ludobójstwo i zagładę Żydów. A teraz odpowiedz mi na proste pytanie:czy zaprzeczysz, że istnieli Polacy, którzy mordowali Żydów dla ich majątku?

ocenił(a) film na 1
kinomanka_1

a ja zadam pytanie ile tego typu zbrodni było? 100? 200? nawet jeźeli 1000 to to niczego nie zmienia, bo Polak nie był zbrodniarzem w tej wojnie a ofiarą i obrabowanym, powiedz mi czy Holendrzy nakręcili film o działaniach batalionu Waffen SS, który wystawili? albo Norwegowie o działaniach dywizji SS Viking? przyznasz, źe to jest dopiero konkret... Coś ci powiem, oni nigdy tego sami ze swej woli nie nakręcą, nakręcą to za nich źydźi, którzy będą chcieli wydobyć jakieś odszkodowanko, to jest właśnie powód powstania filmu Ida, oszkalowanie polski a potem zgarnięcie 60 mld $, i to tak naprawdę jest hańba nie dla nas a dla źydów właśnie

użytkownik usunięty
nieliniowy

Nieliniowy skąd wziąłeś tą informacje, że Szpilman był członkiem policji żydowskiej w gettcie? Co do reszty prawie się zgadzam. Może poza stwierdzeniem, że tylko u nas było państwo podziemne. To nie prawda bo w innych państwach też było podziemie: Holandia, Francja o Serbii (wtedy Jugosławia) już nawet nie wspomnę. Oczywiście w Polsce czy Jugosławii ruch oporu był znacznie silniejszy niż w pozostałych państwach.

ocenił(a) film na 1

..."I wybucha skandal. Wszystko za sprawą kilku zdań Wiery Gran przywołanych przez autorkę w książce "Oskarżona Wiera Gran": "Był naprzeciwko, tuż przede mną, widziałam wyraźnie. Szpilman w czapce policjanta. Ten sam Szpilman, pianista. Wywlekał za włosy kobiety. Chronił dłonie. Ręce pianisty wymagały specjalnej opieki.”...

użytkownik usunięty
nieliniowy

Wiedziałem, że wyciągniesz słowa Wiery Gran. Daj spokój... to jedyny "dowód" na to, że Szpilman był policjantem w gettcie. Nikt inny tego nie potwierdza. Biorąc pod uwagę, że Szpilman jeszcze przed wojną był w Polsce bardzo znany dziwne, że tylko Wiera Gran go poznała. Nie wiem czy wiesz ale Wiera Gran sama było oskarżana o kolaborację z gestapo i to przez wielu ludzi. Po wyjechaniu z Polski nawet w Izraelu jej nie chcieli. Co prawda były wyroki oczyszczające ją z zarzutów ale sprawa jednak trochę śmierdzi. Podobno sam Szpilman dołożył cegiełkę do tych oskarżeń. Była to zwykła zemsta. Jak było z Wierą Gran tego się nie dowiemy ale nie wierzę by Szpilman robił to o czym wspomniałeś.

ocenił(a) film na 1

no ja tam nie byłem osobiście i tego nie widziałem, znam trochę literatury na temat ordnugdienstu, np. zagłada getta w Krakowie Bibersteina, ci ludzie ginęli na końcu, Spielman przeźył a zatem... pytanie teź dlaczego Wiera Gan pod koniec źycia miałaby kłamać ? wiedząc na dodatek, źe ksiąźka będzie opublikowana... no ale moźe to wszystko jest nieprawdą, pewne jest za to, źe nie powstał jeszcze film o ordnugsdienście, albo o roli tej formacji uznanej przez Arendt za najciemniejszą kartę w źydowskiej historii

Elegantella

A mamy jakikolwiek film, który ociepla wizerunek Polaków? Czy Niemcy robią filmy szkalujące Niemców? A Francuzi stawiające Francuzów w złym świetle? Nie, to tylko Polacy, a raczej, tfu, Polscy żydzi robią u nas takie filmy, na czele zresztą z Agnieszką Holland (która była pierwsza do obrony tego filmu). To bardzo przykre, kiedy kolejny już film po ,,W ciemności'' zakłamuje historie i ukazuje nasz naród i jego historię w tak obrzydliwy sposób, a w dodatku umywa ręce prawdziwym oprawcom.

ocenił(a) film na 3
Elegantella

Przestań się tak egzaltować, bo globusa dostaniesz. Film jest antypolski i basta. Ciekawe czy gdyby powstał film, w którym Eichmann byłby ukazany jako człowiek, który zbłądził ale potem żałuje za swoje grzechy to byś też nie protestował? Jak można tworzyć film, w którym kat przedstawiany jest jako ofiara, a ofiara jako kat? Jak można podziwiać twórcę takiego czegoś? Jak można innym ludziom, wrażliwym na takie manipulacje wmawiać niezrozumienie i małość intelektualną? Tak Joachimie jesteś wielki, bo jesteś w tych 5 procentach, którzy jak im plują w twarz to twierdzą, że to nie prawda bo to deszcz pada.

ocenił(a) film na 7
Elegantella

W swoich jakże "głębokich" rozważaniach nie wziąłeś po uwagę jednego - to ambitne, festiwalowe kino i na takie produkcje bilety kupują raczej inteligentni ludzie, obyci w kulturze i historii, a nie zjadacze komedii romantycznych i kiepskich filmów akcji.

A ja powiem, że ten film jest antysemicki - żydówka jako stalinowski prokurator i kat bez moralności oraz żydówka dziwka, która ląduje w łóżku z pierwszym napotkanym facetem. Ma to sens? Ma taki sam, jak Twoje marnej jakości wywody o rzekomej "antypolskiej" wymowie filmu.

Elegantella

Ehh daj spokój. Czemu tak nienawidzisz kraju, którego językiem władasz?

ocenił(a) film na 4
nieliniowy

tak się zastanawiam... Pamiętam ile szumu wywołał film "Upadek" pokazujący ludzką stronę Hitlera. Wielu widzów uważało, że takie "uczłowieczenie" monstrum może powodować złagodzenie jego postrzegania przez obecne pokolenie.
Tymczasem w kinie polskim mamy film "Ida", a w nim postać prokurator stalinowskiej, której przykleja się twarz skrzywdzonej przez los ofiary. Czy chcielibyśmy filmu, gdzie tłumaczono by nienawiść Hitlera do Żydów tym, że jego matka była wykorzystywana przez bogatego Austriaka pochodzenia żydowskiego?
Kolejny raz okazuje się, że narodowość kata i ofiary ma według niektórych znaczenie dla ustalenia ciężaru zbrodni.

ocenił(a) film na 10
nietutejszyodwczoraj

A czy w tym filmie tłumaczy się prokuratorską i polityczną "karierę" Wandy tym co spotkało jej rodzinę podczas wojny? Przecież sama wyraźnie mówi, że jeszcze przed śmiercią jej rodziny była komunistką i w dodatku m.in. z tego powodu zostawiła swą rodzinę ("Poszłam walczyć, diabli wiedzą o co"). Nie mówiąc już o tym, że sama przecież dopiero w toku akcji filmu dowiaduje się, że jej rodzina zginęła z rąk Polaka, nie Niemców...

Zresztą nawet gdyby tak "tłumaczono", to ew. mogłoby to oznaczać próbę zrozumienia motywów bohaterki, nie usprawiedliwienia jej. Jak tak czytam niektóre teksty w internetach, to widzę to znaczna część naszego narodu nie odróżnia tych dwóch pojęć.

I jeszcze jedno: co z owym "uczłowieczeniem" Hitlera w "Upadku"? Od premiery tego filmu mija właśnie 10 lat, można więc już chyba ocenić czy faktycznie spowodował on łagodniejsze postrzeganie tej postaci? Stało się tak, twoim zdaniem?
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
Sqrchybyk

Jeśli chodzi o "Upadek" ważna była sama dyskusja i wątpliwości które ją zrodziły. Wywołano ją mimo tego, że edukacja w szkołach oraz programy telewizyjne w odpowiedni sposób eksponowały skalę zbrodni Hitlera.
W przypadku "Idy" mamy bezrefleksyjne podążanie w "zrozumienie" kata, którego widz tak naprawdę jako kata nie odbiera. Jest to tym bardziej niebezpieczne, że w przypadku zbrodni komunistycznych i udziału w nich osób narodowości żydowskiej słychać jedynie skąpe głosy i to tak naprawdę jedynie w Polsce. W wolnej Polsce bodajże jedynie "Generał Nil" zmierzył się z tematem, i... poległ marketingowo gdy pewna gazeta nie pozostawiła na filmie suchej nitki, a pewna stacja telewizyjna odmówiła emisji spotów reklamowych.
Przeciętny widz na zachód od Odry dobrze zna zbrodnie niemieckie (oczywiście jako zbrodnie nazistowskie), nie zna natomiast zbrodni komunistycznych. Dla niego "potwierdzeniem" polskiego udziału w holokauście jest właśnie ta śmierć rodziców Wandy. Zbrodnie Komunistyczne to tylko młodzieńcza naiwność Wandy, a przecież kto będąc młodym nie był naiwny? Czy jest to próba zrozumienia, czy tłumaczenia? To zależy od widza. Ja nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy dla jakiejś idei z zimną krwią mordują innych.

ocenił(a) film na 10
nietutejszyodwczoraj

Po kolei:

"Jeśli chodzi o "Upadek" ważna była sama dyskusja i wątpliwości które ją zrodziły" - zaraz, zaraz... To twoim zdaniem sama dyskusja na ten temat jest zła? Dyskusja, pod warunkiem że jest sensowna, konstruktywna i możliwie kulturalna jest zawsze czymś dobrym, nie zgodzisz się?

"W przypadku "Idy" mamy bezrefleksyjne podążanie w "zrozumienie" kata" - dlaczego "bezrefleksyjne"? Jak dla mnie refleksji własnie jest w tym filmie tyle, że starczyłoby na kilka innych. Tyle że nie wszystko jest podane wprost... W tym filmie nie liczą się tylko słowa, ale też (a wręcz przede wszystkim) "to jest między słowami", jak by to pani Coppola ujęła ;)

"w przypadku zbrodni komunistycznych i udziału w nich osób narodowości żydowskiej słychać jedynie skąpe głosy" - tu się zgadzam, za mało się o tym, niestety, mówi. Dlatego trzeba się tym bardziej cieszyć z "Idy".

"W wolnej Polsce bodajże jedynie "Generał Nil" zmierzył się z tematem, i... poległ marketingowo gdy pewna gazeta nie pozostawiła na filmie suchej nitki" - która gazeta? Normalnie założyłbym, że chodzi ci o "Wyborczą", ale ona akurat "Nila" chwaliła (wygugluj sobie recenzję Sobolewskiego) i nawet dała go jakiś czas temu na DVD jako dodatek. Zatem która?

"Dla niego "potwierdzeniem" polskiego udziału w holokauście jest właśnie ta śmierć rodziców Wandy" - jednakże ojciec zabójcy owym Żydom pomagał, zatem absolutnie nie ma tu mowy o jednoznacznie złym obrazie Polaków podczas wojny. Po niej zresztą też...

"Czy jest to próba zrozumienia, czy tłumaczenia?" - na pewno nie jest to próba usprawiedliwienia... Zresztą sama Wanda przeciez wie, że przegrała życie...

"To zależy od widza" - oczywiście, dlatego niektórzy (np. dwie redaktorki z "Krytyki politycznej") oskarżają ten film o szerzenie antysemityzmu! No i komu wierzyć?

Na koniec dodam, że w takim "uczłowieczaniu" zbrodniarzy widzę dwie podstawowe korzyści: primo: warto próbować ich zrozumieć, by skuteczniej walczyć z ich współczesnymi naśladowcami; secundo: warto przypominać, że te wszystkie zbrodnie popełniły nie jakieś potwory z piekła rodem, ale własnie ludzie z krwi i kości... Mówi się dzisiaj, że niektórzy Niemcy zachowują się jakby naziści byli jakimiś przybyszami z kosmosu, którzy zniewolili ich dziadków i kazali wywołać wojnę. Trzeba z takim podejściem walczyć, uważam; trzeba przypominać, że to byli ludzie nie różniący się prawie od nas. I być może to jest w tym wszystkim najstraszniejsze...

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
nieliniowy

No niestety idiota myślący niesamodzielnie. Jak tam, Pokłosie pewnie też na 1 ocenione? :)

ocenił(a) film na 1
Gsat

Witaj miszczu :) jakaś kontrargumentacja? Czy pozycja palanta zaczynającego od: no niestety idiota... to jednak wszycho na twój iloraz?

ocenił(a) film na 8
nieliniowy

Po prostu uznałem, że jakakolwiek kontrargumentacja w stosunku do kogoś kto ocenia film na "jakimś poziomie", bo nie jest tajemnicą, że film jest prawie wszędzie chwalony. Piszę tu o jakimkolwiek poziomie, podejściu do filmu jako filmu a nie bezmyślnym dawaniu 1 bo film jest niby antypolski. Nie będę dyskutował o gustach, bo jak wiadomo o nich się nie dyskutuje ale nie potrafię zrozumieć toku myślenia ludzi takich jak Ty. W takim razie "Bitwę pod Wiedniem", "Bitwę Warszawską" czy "Tajemnice Westerplatte" oceniasz na 10? Żaden naród nie jest doskonały i mądrość polega na tym, że przyjmujemy te złe strony do wiadomości i potrafimy się do nich przyznać, nie bić pianę. Chrześcijaństwo przedstawione w -30 stopni? A Ty jak wyobrażasz sobie życie w klasztorze? Codzienne balangi a może dziękczynne śpiewy i dyskusje do rana przy akompaniamencie gitary? Prokurator cierpiała bo ukrywała w sobie przez tyle lat traumę po straconym dziecku. Przecież w filmie nie jest przedstawiona jako postać pozytywna, jeśli w ogóle można rozróżnić w nim w ten sposób charaktery. Po prostu korzysta z życia i kusi nim Idę. Nie może być normalnym człowiekiem z uczuciami prawda? Bij autobus bo czerwony, nie? ;) W ogóle nie wierzę, że odpisuję takiemu trollowi, którego umysł przesiąknięty jest nacjonalistyczną propagandą. W Twoim idealnym świecie powstają filmy jedynie gloryfikujące polskość a wszyscy rzygają tęczą i pozdrawiają Dmowskiego. Bez odbioru bo wyczuwam jałową dyskusję prowadzącą do niczego.

ocenił(a) film na 8
Gsat

Uznałem, że jest nie potrzebna* miało być na początku

ocenił(a) film na 1
Gsat

Dzięki, że rozwinąłeś myśl. Tu na filmwebie sprawę potraktowałem skrótowo jednak na salonie postanowiłem dokonać ciut głębszej analizy. Aby dalej dyskutować proponuję abyś sie zapoznał z tym wpisem, warto też poczytać komenty zwłaszcza pana atocoto :
http://nieliniowy.salon24.pl/611840,ida-kwestie-rasowe-najwazniejsze pozdrawiam

nieliniowy

Dziekuję za recenzję Panu, tego właśnie szukałem - recenzji kogoś kto myśli samodzielnie.

Gsat

To chyba Ty nie potrafisz samodzielnie myśleć, skoro przyjmujesz, że jak film jest wszędzie chwalony to oznacza to, że na pewno jest dobry. Większość jest głupia, nie tak to przypadkiem szło?

ocenił(a) film na 8
nadjowa

Nie wiem jak Ty, ale ja wolę sam coś zobaczyć, żeby ocenić. Wszędzie jest chwalony Whiplash a go nie lubię. Oscara dostał Birdman a mnie nie zachwycił. Pomyśl trochę, zanim coś napiszesz bo mówiąc o samodzielnym myśleniu miałem na myśli kwestie polityczne.

ocenił(a) film na 7
nieliniowy

no debil

nieliniowy

Zgadzam się z opinią. Jak mordujesz biednych Żydów w swoim filmie - masz Oscara, jak pomagasz Żydom (film W Ciemności, o niebo lepszy), mimo nominacji, nie zdobywasz nagrody.

maniak07_fw

Przecież Oscary to nagrody od Żydów dla Żydów :)

ocenił(a) film na 9
nadjowa

Sugerujesz że Żydzi wolą by ich mordować niż im pomagać? xD

nikike

Wolą być kreowani na ofiary i męczenników pokrzywdzonych przez los. To chyba logiczne?

ocenił(a) film na 9
nadjowa

To chyba Polacy xd

ocenił(a) film na 8
nieliniowy

Polecam - fragmenty wywiadu w Gazecie Wyborczej.

"Kiedy jestem na festiwalach z filmem ''Ida'', to zawsze trafi się jakiś Polak z zagranicy przejęty tym, jak w tym filmie pokażą Polskę, czy jest tak fantastyczna, jak on by chciał pokazać ją światu. Dlaczego musimy cały czas coś udowadniać? Skąd ten kompleks? Nieważne, czy film jest dobry, czy zły, ma być tylko potwierdzeniem jego wyobrażenia o naszym kraju.

Z drugiej strony napadają mnie tu i ówdzie, że to film typowo polski, że pokazuję Żydów w złym świetle, dlatego że stalinowska prokurator jest pochodzenia żydowskiego, a młoda zakonnica z żydowskimi korzeniami wraca do wiary - od której, swoją drogą, nigdy nie odeszła. Tylko że to nie ma nic wspólnego z kinem. To używanie filmu jak piłki w meczu.


Zarzucają panu, że ''Ida'' zachowuje fałszywe poczucie symetrii: jak już Polak jest mordercą, to Żydówka - stalinowską prokurator, i że podtrzymuje pan mit żydokomuny.

- Nie śledziłem tej dyskusji, ale nie zrobiłem tego filmu, żeby krytykować Żydów czy Polaków czy żeby edukować świat i objaśniać polską historię. Po prostu miałem takie postaci w głowie i o nich opowiedziałem. Nie było w tym kalkulacji. Często publicyści czy akademicy patrzą na film kategoriami pozafilmowymi, czują się o wiele mądrzejsi niż ci, którzy coś tworzą. Dla nich taki reżyser czy pisarz to jakiś, niestety potrzebny, półgłupek, który musi coś tam wykonać, żeby mądrzy ludzie mogli o tym mądrze pisać. Oczywiście są krytycy, którzy umieją wejść w dzieło sztuki i zinterpretować je od wewnątrz, jednak dominują belfrzy i inkwizytorzy, którzy mają jakieś schematy w głowach i wyżywają się na filmie. Jakby takich ludzi brać serio, to człowiek powinien przestać kręcić filmy."

ocenił(a) film na 1
hgemelli

:D, facet gada , źe wielokrotnie odwiedzał Wolińską w jej domu w Londynie i chciał zrobić o niej film, a potem pierd. w gwnie źdźiwiony , źe patrzą na film kategoriami pozafilmowymi!!! A jak patrźeć na Wolińską ma Polak? Jak na kota filemona?! trudno o bardziej uwikłaną w ciemną stronę polityki osobę niź prokurator stalinowska, to tak jakby odwiedzać Mengelego, zrobić później o nim film, źe w sumie był fajny bo kochał rodzinę, a potem się dziwić , źe ktoś patrzy kategoriami pozafilmowymi...
Pawlikowski po prostu rźnie głupa. Smutne, źe jacyś durnie się na to załapują.
A tak od siebie, to najsmutniejsze jest, źe ten oscar pokazał jakie ustawki się odbywają, wiele osób widząć to straciło dziewictwo, juź inaczej będziemy patrzyli na panow z hollywóod i ich korowdy

ocenił(a) film na 7
nieliniowy

W tym problem - film nadaje się do oglądania tylko dla ludzi o wrażliwości takiej jaką mają Polacy, bo znają kontekst i historię. Natomiast, gdy my oglądamy film np. o czystkach w Australii, Indonezji lub Chinach też nie wiele z tego rozumiemy, jeżeli nie przestudiujemy źródeł historycznych. I tu kamień pogrzebany, bo ludzie którzy obsypali go nagrodami mogli myśleć, że film porusza jakieś ważne i trudne tabu. To tłumaczy dlaczego film był klapą w polskich kinach, recenzje były chłodne, a teraz robi furorę obsypany nagrodami.

ocenił(a) film na 1
mates_z

nie do końca, holocaust jest przedmiotem akademickim w wielu krajach, takźe Źydzi z hollywood doskonale wiedźieli co robią dając nagrodę, jako ciekawostkę moźna tu dorzucić fakt, źe nagrodźili film, który gloryfikuje zbrodniarkę reźimu stalinowskiego, która mordowala takich ludzi jak Pilecki, którzy to z kolei ludzie maja drzewka w Yad Vashem, tak to się kielbasi w tym swiatku, ale kasa! kasa się liczy panie!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones