prowokujący, niepokojący, wzbudzający wzruszenie, współczucie, uśmiech, a zaraz wstręt , niesmak...Grupa "normalnych' ludzi, takich ja my, takich jakich spotyka się na ulicy, dla których "zabawa" w idiotów jest odskocznia od codziennego zycia, tak jak jakiś ekstremalny sport...i tak jak w takich sportach bada się granice możliwości własnego ciała, nawet kosztem wypadku, tak w przypadku filmu chodzi o badanie granic wolności.....wolności, która pozwala na wiele, na bezkarne prowokowanie, obrażanie, pokazywanie nagiego ciała...Jast to niebezpieczne stąpanie po krawędziach wolności...W końcu "zabawa" kończy się pozostawiając niesmak...Film intrygujący, szokujacy, dajacy do myślenia. Film z rodzaju tych, po obejrzeniu których się mysli: czy aby ja wszystko dobrze zrozumiałam, czy czasami nic mi nie umkneło? I ma się ochotę obejrzeć po raz drugi i trzeci........