film jest do bólu przeciętny. aktorstwo, reżyseria, montaż, muzyka- to wszystko dobre i tylko dobre. Twórcy nie wiedzieli w którą stronę pójść [satyra na świat szoł-biznesu, szalona/żenująca komedia, dramat, czy film muzyczny], więc dali wszystkiego po trochu i wyszło takie "nie wiadomo co". Można zobaczyć w wolnym czasie bo jest kilka dobrych tekstów i zabawnych sekwencji.