zauważyliście, że wiele scen i faktów z tego filmu zgadza się z prawdziwym życiem Russella Branda ? Może to taka ukryty kawałek autobiografii :) Też sądzę, żę to nie do końca komedia.
postać snowa miała być całkowicie inna, przed tym jak russell przyszedł na przesłuchanie do forgetting sarah marshall. dopiero gdy reżyser zobaczył jak świetnym komikiem jest russell przepisał cały scenariusz pod niego. co jest dost istotne russell nie gra w tym filmie tylko jest sobą.
i od początku było wiadome że jest trochę punktów które łączą go z postacią graną przez niego.
więc...
po co pisać oczywiste rzeczy?