Jak poznałam mojego męża m, to tez był to niesamowity przypadek, zrządzenie losu, przeznaczenie. Wzięliśmy ślub niecały rok po pierwszym spotkaniu, ale wcale nie zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Musiały minąć ze 2-3 miesiące, abym coś poczuła. Obecnie świętowaliśmy już 7 rocznice ślubu :)