Pomimo że John Cusack to mpj ulubiolny aktor to musze stwierdzic że ten film był beznadziejny. Zwykła komedia romantyczna jakich wiele, wszystko dało sie przewidzieć, bieda na maksa
Ja Go jeszcze nie widziałam, ale za tydzień to się zmieni xD
Cusack to też mój ulubiony aktor, ale najgroszy film jaki z nim widziałam do tej pory to 'Tożsamość' :P
"Tożsamość" najgorszy?! No toż ten film to pominni puszczać w szkole żeby dzieci uczyły sie co dobre :P. pozdro