Jak nie lubię komedii romantycznych,tak ten film mi sie bardzo podobał,nie był zbyt naiwny ani ckliwy,poza tym bardzo lubię Anne Faris,zabawna z niej babka,no i Chris jest mega przystojny:)
Ogólnie film pozytywnie mnie zaskoczył i dobrze się na nim bawiłam i pojawiło się w nim naprawdę mądre zdanie,coś w stylu,że jak się jest naprawdę zakochanym to jest się wtedy sobą i zgadzam się z tym w 100%