W tym kontekście "bodega" to po hiszpańsku nie "winiarnia", ale zwykły osiedlowy sklep. Rzeczywiście w standardowej wersji hiszpańskiego to słowo łączy się z miejscem produkcji i sprzedaży wina, ale nie zapominajmy, że akcja toczy się w nowojorskiej dzielnicy latynosów, w której ciężko, aby taki Usnavi dysponował hektarami wzgórz winorośli jak na pocztówce z Włoch czy Francji. Słowo "bodega" jest właśnie bardzo często używana w tych stronach dla nazwania sklepu tzn. spożywczo-przemysłowego, czyli w gruncie rzeczy takiego, w którym można znaleźć wszystko - nie tylko wino ;) Ciekawostką jest fakt, że "bodega" powstało od łacińskiego "apothēca" (a to z kolei pochodzi z greckiego "apothḗkē"), co akurat w polskim przekształciło się w coś co rozumiemy też jako sklep, ale z lekami.

Dziękuje za wyjaśnienie. Nie mogę już niestety edytować opisu, ale przynajmniej w wątku będzie poprawione ;)

Brzmi ciekawie tylko jako boje się o reżyserie widząc co wcześniej tworzył :) Nie mniej zwiastun zapowiada musical z klimatem :)

Nowy zwiastun i data premiery - 16 czerwca.
https://www.youtube.com/watch?v=ilGAhG18cdE