Też jest to moja ulubiona część Indiany. Plusem, którego nie mają poprzednie odsłony jest Sean Connery. Te relacje między ojcem, a synem; czysta perła. Jeden z moich ulubionych filmów.

Sean... nie dość że jeden z moich ulubionych aktorów to jeszcze grał genialnie. A Jones junior + jones senior = genialne połączenie :D

Świetne kino przygodowe. "Ostatnia krucjata" to również najchętniej oglądana przeze mnie część Indiany. Wszystko super. Genialna muzyka, efekty specjalne, wartka akcja, no i oczywiście ciekawa, wciągająca fabuła. A do tego niezła dawka humoru. Scena w samolocie, autograf od Hitlera, ten moment z obrotową ścianą i wcześniejszy pożar wywołany przez zapalniczkę, czy sama postać Marcusa. Kapitalny film. :)

Po prostu klasyka.

Sekwencja z Kielichem Świętym i związane z nią wybory drogi właściwej, od początku do końca to prawdziwe MISTRZOSTWO tej klasy filmu.

Zgadzam się. Motyw ze świętym Gralem super. Do tego naziści i Sean Connery. Bezapelacyjnie najlepsza część.

potwierdzam, że najlepszy. Scenariusz jest genialny, super płynna akcja, najlepszy inteligentny humor, senior i junior - ich relacje, podobieństwa i różnice, mnóstwo smaczków, żonglerka konwencją, każda z pierwszo i drugoplanowych postaci dopracowana do perfekcji i zapadająca głęboko w pamięć, a efekty specjalne na całkiem już przyzwoitym poziomie (no może z wyjątkiem śmierci Donovana).
Mój prywatny ranking przygodówek: Ostatnia krucjata, Mumia i Mumia Powraca ex equo, Poszukiwacze zaginionej arki, Klejnot Nilu, Goonies, Duck Tales, Przygody Młodego Indiany Jonesa, Super Baloo, Tajemnicze Złote Miasta, Jonny Quest, Into the Blue i potem długo długo nic.