Ja rozumiem, że Henry Jones jr mógł zostać z powodu młodego wieku sprowokowany przez dr Schneider (bo to ona zaczęła), ale już Henry Jones sr powinien być statecznym, starszym naukowcem, a ten jego lubieżny uśmieszek jest po prostu ohydny. I jeszcze ta jego kwestia o austriackim pożegnaniu...
- Skąd wiesz, że ona jest nazistką ?
- Mówi przez sen.
W tym momencie Indianie skamieniała twarz ze zdziwienia.
- Co ? Ja jej nie ufałem, a Ty synu ?
Sorry że odpisuje w drugim akapicie, ale dopiero po 20 minutach coś sobie jeszcze przypomniałem, co znalazłem w internecie apropo sceny w której junior dowiaduje się że Elsa spała z jego ojcem wcześniej. http://www.youtube.com/watch?v=YeZgfOcVPI4
miała w tym swój cel a do tego była atrakcyjna więc przekonała starszego do siebie
Ale on na takiego lubieżnika nie wygląda, to właśnie w tym filmie powinien być kontrast-hulaszczy młodzik i stateczny-senior, a tak zrobili ze starszego jakiegoś erotomana, to do niego nie pasuje, wystarczy na niego spojrzeć, nie podoba mi się to.
z tym erotomanem to trochę przesadziłeś aś, nie był jakimś zakonnikiem, a ta scena kiedy mówi że chrapie w nocy była nawet zabawna, i mina Indiany :)
Ale to jest bardzo smutne i przygnębiające, kiedy kilka scen później mówi z tęsknotą o zmarłej żonie. Wspomnijcie ten usmieszek.
Nie pamiętam aż tak dokładnie, znaczy że to nie było takie ważne, wiadomo że tęskni, dlatego jest taki dziwny i chce zapomnieć zajmując się tylko pracą
Ale najpierw ten lubieżny uśmieszek, czyli spał z Elsą, a kilka scen później autentycznie tęskni za zmarłą żoną. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś tęskni za ukochaną osobą, to nie wskakuje innym do łóżka.
Była jego wielką miłością więc logiczne że za nią tęskni, ale ona umarła jakieś 20 lat temu, kiedy junior był jeszcze młody, nie ma co wymagać od niego że będzie jej wierny do końca życia, niektórzy faceci, nie potrafią być wierni nawet kiedy mają żony, a tu mówimy o osobie która nie żyje od wielu wielu lat
Jak to nie był zakonnikiem, przecież był franciszkańskim bratem Wilhelmem z Baskerville. :) Choć przedtem był znanym podrywaczem Jamesem Bondem, na którego leciały wszystkie kobiety. :)