Dam oczko wyżej czyli 6/10 . Troszkę drażniła główna bohaterka jako supermenka która nie zważając na niebezpieczeństwa dąży do rozwiązania zagadki. Takie głupawe zachowania niweczą film, a wydawał się być całkiem dobry , szczególnie na początku. W sumie można obejrzeć.

Ja również nie rozumiem jakim "cudem" (żarcik) ten film został sklasyfikowany jako "horror". Co do samego filmu - zły to on nie był, zwłaszcza początek dawał nadzieję na coś więcej, ale w ogólnym rozrachunku dostaliśmy przewidywalny "horror" - oceniam na 4, ale jak koleżanka słusznie napisała - obejrzeć można ;)

Początek bardzo fajny, ale póżniej coraz bardziej powikłany i końcówka dzwina. Pogubiłem się, Wielebny Moore wcielił się w tego Adama? i kim był gpościu , który w jego domu się zabił i miał ten krzyż? bo tą scenę ominąłem oraz jakie zwłoki zobaczyła w jego domu bodajże?

Ten trup w prysznicu z krzyżem na plecach to właśnie Adam. To ten "wielebny"(czy jego przeklęte ciało pozbawione duszy) wchłaniał w siebie dusze reszty...

To jest horror nie thriller.

Według mnie bardziej thriller. Klimat filmu OK, ale brakowało mi czegoś, może większej przejrzystości fabuły. Ode mnie "6".