PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=376048}

Inkarnacja

Shelter
6,4 47 495
ocen
6,4 10 1 47495
4,7 3
oceny krytyków
Inkarnacja
powrót do forum filmu Inkarnacja

Film byłby dobry gdyby nie brak logiki w fabule. Czemu ta wiedźma wypuściła na świat duszę tego sukinkota wielebnego? Narażiła na śmierć wiele osób, a według niej miała to być kara dla niego? wtf? gdzie tu sens? gdzie logika w tym wszystkim?
Z irytujących scen, to ta gdzie Meyers przyszedł do mieszkania brata Julianne Moore. Zamiast dzwonić błyskawicznie na policję, to Ci sobie gadali przez tą zasraną komórkę...
To tylko fikcja, ale religia w tym filmie pokazana jest w bardzo złym świetle : Zatracisz wiarę będziesz cierpieć! Naprawdę reżyser i scenarzysta zmarnowali potencjał tego filmu.

ocenił(a) film na 6

zgadzam się w 100%

"Naprawdę reżyser i scenarzysta zmarnowali potencjał tego filmu." trudno się nie zgodzić, zapowiadał się dobrze, a wypadł marnie...

Wiedźma zamknęła dusze Christiano Mora w jego ciele. W filmie nie pokazuja jak on sie uwolnił..

użytkownik usunięty
Dorota7734

Z tego co Ja pamiętam, to karą miało być właśnie "wyjęcie" duszy z jego ciała by latała sobie na wieki. Oni zakopali tego wielebnego albo włożyli mu tą ziemię do ust by ta dusza nie mogła wrócić do ciała, jakoś tak to było. Musze jeszcze brata spytać, jak on to pamięta .

ocenił(a) film na 4

[SPOJLER]

Była w tym logika, Babcia wypuściła duszę Wielebnego i szepnęła mu do ucha, że od tej pory jego ciało będzie schronem dla niewiernych (tłumaczenia tego fragmentu na polski są najprawdopodobniej błędne), więc to nie było tak, że naraziła na śmierć wiele osób, bo to nie były niewinne osoby, a jedynie te, które nie wierzyły w Boga. Jeśli chodzi o resztę i podsumowanie - zgadzam się, film mógł być dobry, a wyszło co wyszło.. Ogólnie mnie zaciekawił początek, psychiatrzy, pacjent z rozdwojeniem jaźni, ale potem im więcej było inkarnacji, tym bardziej nudno..

ocenił(a) film na 5

Początek jak dla mnie ok. Dalej tylko gorzej. Sztampowe zakończenie. Nie rozumiem, dlaczego w tylu amerykańskich filmach musi pojawiać się motyw Boga. Szkoda, że jeszcze gwieździstego sztandaru zabrakło...

Ciężko się nie zgodzić. Początek ciekawy. Gra aktorska na dobrym poziomie. Szczególnie podobała mi się kreacja Adama/wielbnego/... Pomysł ciekawy, jednak im dalej w las, tym ... fabuła kuleje coraz bardziej, mnóstwo błędów logicznych, czy historycznych. Film oglądałam już dawno, ale wydaje mi się, że była tam mowa o szczepionce na grypę, która została wynaleziona dopiero w latach 40-tych, więc nie mogła być użyta w 1918r.

ocenił(a) film na 5
yurine

Z tą szczepionką akurat nie wiedziałam, nie interesuję się taki rzeczami więc dla mnie akurat to wydało się logiczne. No cóż, czas się chyba trochę douczyć. Niemniej wielokrotnie coś mi się nie zgadzało nawet jeżeli chodzi o fabułę. Pojawiały się jakieś niejasności co odbierało przyjemność oglądania.

Zgadzam się, zmarnowany potencjał na całkiem dobry thiller.
Jak ktoś zauważył, początek zapowiadał sie ciekawie, młody mężczyzna, którym zawładnęły dusze osób zamordowanych,samobójcy. Myslałam, że ten wątek jakoś pociągnął i połacza ofiary jakimś wspólnym łańcuszkiem (troche banalne że łączy ich tylko odwrócenie sie od wiary) np. scenarzyści mogli połaczyc to w taki sposób że ofiary były potomkami ludzi, którzy wymierzyli zemste na kaznodzieji, a on sie teraz mści zabijając ich.
A tak niewieadomo, czemu zginął Adam, kto go tak urządził? dlaczego lekarz musiał zginąć i dziewczynka (te osoby zostały przez J.R.M. dotkniete, czy to dlatego potem swędział ich kark?
Film przestał mi sie podobac w momencie jak główna bohaterka, obejrzała film z 1918, który pokazywał jej staruszek, który twierdzi że był obecny w tych czasach i miał 8 lat, to teraz miał ile 100 lat? a babcia już w 1918 była babcią to przepraszam jest nieśmiertelna?
a już w ogóle to przegieli tym, że J.R.M. miał ciało kaznodzieji, to co on porabiał przez 100 lat? To już mogli z tego wybrnąć że dusza gdzieś tam się błąka po lesie i przypadkowy spacerowicz trafia w lesie na dusze i tak przenosi sie do miasta budzi się na chodniku i nagle staje się schronem dla dusz które zmarły nagle.

ocenił(a) film na 6
magikadeczar

To nie jest film obyczajowy, więc warto do niego podejść z przymrużeniem oka :)
Lekarz i dziewczynka nie zostali przez J.R.M dotknięci, tylko ten dowiedział się (gdy z nimi rozmawiał), że są niewierzący. A jak już ktoś wcześniej wyjaśnił - główny bohater mógł "zabrać" tylko duszę ateisty. Nie bez powodu są ukazane sceny, gdy Cara modli się przy córce i mówi jej o Bogu albo gdy mała jej oświadcza, że w niego nie wierzy (dlatego córka umarła, a matka przeżyła). Naznaczone ranami na plecach w kształcie krzyża były osoby niewierzące, które miały w najbliższym czasie umrzeć i "przekazać" swoją duszę dalej - w ciało Davida.
Staruszek mógł mieć sto lat, a babcia była wiedźmą - więc tak, można założyć, że była nieśmiertelna / żyła dłużej od innych. W końcu za pomocą magii uzdrawiała ludzi. Jak widać była potężna, bo kaznodzieja nawet jej nie tknął, gdy miał okazję ją skrzywdzić. A chyba miał powody, by chcieć jej śmierci :)
Kaznodzieja przez 100 lat zwyczajnie sobie żył. Jego ciało było schronem dla dusz potępionych, niewierzących w Boga i nie zasługujących na zbawienie. Ateiści których napotkał na swojej drodze ginęli, by on mógł żyć (trochę jak wampir wysysający krew ze swoich ofiar).

Nie wiem dlaczego jakikolwiek wątek z wędrującymi duszami miałby być "logiczny" - przecież to film opowiadający o zjawiskach nadprzyrodzonych, więc ma "przyzwolenie" na absurdy i głupotę. Oczywiście w granicach rozsądku, ale w mojej skromnej opinii nie została ona jakoś drastycznie przekroczona :) Choć pewnie dlatego, że podchodzę z bardzo dużym dystansem do takich filmów i oglądam je w celach rozrywkowych. I najlepiej tak robić, żeby się potem nie frustrować i nie psuć sobie krwi :)
Pozdrawiam cieplutko

ocenił(a) film na 9
MsChocolate_2

Mam pytanie, bo pewnie masz większe obeznanie na temat tego filmu - powiedz mi proszę, te ciało mężczyzny (które od początku było schronem, dopóki doktor go nie zabiła i przeszedł na dziewczynkę) do kogo należało? Na filmie z 1918 roku wielebny wyglądał zbyt staro, a ponadto dusza do niego wrócić nie mogła przez to że wypchali go glebą - gdzie tu wytłumaczenie skąd wzięli nosiciela podającego się za J.R.M?

ocenił(a) film na 6
Pawel_Szczupak

Jeśli dobrze pamiętam, to na tym filmie wielebny nie był pokazany. Byli ludzie z wioski, jego dzieci, wiedźma, ale jego ciało zostało ukazane dopiero gdy był karany, natomiast jego twarz nie była widoczna. Co do duszy - może nie mogła do niego wrócić tylko jego własna dusza, a nie jakakolwiek? Chciałabym ci pomóc, ale niestety pamięć mi szwankuje i sama się trochę gubiłam w fabule :)

ocenił(a) film na 4
magikadeczar

Akcja dzieje się w latach 80-tych, więc dziadek nie miał 100 lat

Zgadzam się. Początek spoko a potem tylko gorzej... Do tego ten wątek religijny

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones