Renomowanego prawnika odwiedza jego przyjaciel ze studiów i prosi o poradę prawną dla schroniska dla bezdomnych, które jest zagrożone przez dewelopera, chcącego usunąć to schronisko i wybudować tam centrum handlowe. Prawnik (Jay Richardson) odwiedza schronisko i ze zdumieniem "odkrywa", że wśród bezdomnych są też ludzie, których skrzywdził los, choroby, eksmisje z mieszkania. Przyjrzał się bezdomnym dzieciom i innym lokatorom schroniska. Nastąpiło zderzenie między jego światem, rodziną (żona i dwójka dzieci) a pomocą prawną w obronie schroniska. Schronisko potrzebuje pomocy wobec zakusów bogatego dewelopera - żona uważa, że powinien przede wszystkim myśleć o rodzinie. (A kwestie sprawiedliwości społecznej to ich ideały z młodości). Trzyma w napięciu i daje do myślenia.