Film oglądałem 3 razy, pierwszy raz w kienie, ostatnio w tv. Po latach musze pzryznać,ze film sie trzyma, mimo ich upływu. Efekty specjalne, takie na jakie było wówczas wytwórnię stać, słabe. robią śmieszne wrażenie . ale pzrecież nie w nich lezy wartość filmu. zawdzięcza on ją dobrej grze już dojrzałego Dennisa Quaida, Martina Shorta i początkującej jeszcze Meg Ryan. Warto, choć nie dla młodzieży lubicej mutantów i matrixa ;-)