PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31656}

Intruz

The Stranger
6,8 2 412
ocen
6,8 10 1 2412
6,5 13
ocen krytyków
Intruz
powrót do forum filmu Intruz

Film zaczyna się bardzo interesująco, ale już sekwencja scen po przyjeździe Wilsona i nazisty Meinike do miasteczka jest niedorzeczna. Jak może tak postępować detektyw, z takim stażem, to ja nie pojmuję... nic dziwnego, że spotkało go to, co go spotkało :) Również jego zachowanie podczas wizyty u rodziny Mary, podczas rozmów z poszczególnymi osobami, dalej- jego ufność w nowo poznanych ludzi jak np. brata Mary. Kryminalista może z tego wszystkiego czytać jak z otwartej księgi. Oczywiste, że Kindler od razu wiedział, kim jest ten facet.
Również działania Kindlera są dość naiwne, zwłaszcza na końcu. Nie wiem jak miał on zamiar dalej sobie pomóc. Zastanawia mnie też to czy w ogóle coś czuł do Mary? W filmie niejednoznacznie to ukazano, ponieważ sam odtwórca tej roli taki jest...

I tu kolejny o ile nie największy jak dla mnie minus tego filmu, a mianowicie gra aktorska. Warto, (zawsze!) obejrzeć film z udziałem Robinsona, bo i tu spisał się znakomicie, czego o Orsonie Wellesie powiedzieć nie mogę. Wydaje się, że gra mimiką, ale znając go wie się, że wyraz twarzy jaki przez większą część filmu prezentuje to jego własny :) Czasem są momenty, gdy się poci, robi się agresywny czy przerażony i lekko się ona zmienia, lecz to są niuanse, bo cały czas przebija się przez to oblicze Wellsa i tak... patrząc na niego, widzę tylko Wellsa, nie jego postać. To taki typ, aktor(?) jednej twarzy, coś jak Nicolas Cage. O wiele lepiej wypadł w podobnej roli Konstantin Shayne, jakby był do niej stworzony. Richard Long (brat Mary) też wyszedł bardzo słabo, jak nowicjusz. Loretta Young (Mary) dobrze, choć jej płacz wygląda niemal jak śmiech. Pozostali aktorzy byli bdb.

Niestety fabuła to drugi główny minus. Nie chcę dokładnie opisywać scen by nie spolerować, spróbuję z lekka nakreślić. Choćby to jak postępuje Kindler ze swoim niegdysiejszym podwładnym + pies wskazuje co stanie się dalej. Końcówka filmu również. Jest takie ujęcie ze środka wieży pod koniec, co fatalnie zdradza jak się zakończy tamta sytuacja. Mam na myśli zegar. I choć zakończenie jest bardzo interesujące jako pomysł i wymowne w przekazie, ta symbolika... to jednak całą zabawę psuje to, jak łatwo można domyślić się co się stanie od tamtej chwili. Dlatego właśnie podczas oglądania towarzyszyły mi dwie rzeczy: irytacja Wellsem i przewidywalność.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones